reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Badania do invitro - przygotowania 🙏🏻✊🏻

Też mam nadzieję , że pójdzie szybko i sprawnie i co najważniejsze zobaczę upragnione dwie kreski 🥰 i rosnącą betę.. a jak wygląda u Was godzenie pracy z przygotowywaniem do punkcji przyjmowaniem systematycznie leków, braniem zastrzyków. Ja pracuję ciężko fizycznie w fabryce na 3 zmiany i nie wiem jak to pogodzę z wizytami w klinice i pilnowaniem czasu przyjmowania leków 😢
 
reklama
Też mam nadzieję , że pójdzie szybko i sprawnie i co najważniejsze zobaczę upragnione dwie kreski 🥰 i rosnącą betę.. a jak wygląda u Was godzenie pracy z przygotowywaniem do punkcji przyjmowaniem systematycznie leków, braniem zastrzyków. Ja pracuję ciężko fizycznie w fabryce na 3 zmiany i nie wiem jak to pogodzę z wizytami w klinice i pilnowaniem czasu przyjmowania leków 😢
U mnie np wyglada to tak że ja pracuje na produkcji na dwie zmienny, w tym tyg akurat miałam ranną zmienne a zastrzyki o godzinie 20 więc nie miałam problem, na piątkową wizytę musiałam wziąść urlop, jutro np jadę na wizytę na godzinę 12 bo niestety nie dało rady wcześniej, więc do pracy dotrę na godzinę 15(mam popołudniową zmianę i dobrą godzinę drogi do kliniki) 😔
Jak do tej pory pokrywam wszystko urlopem, punkcję która się zbliża także urlopem, ale myślę że jak już dojdzie do transferu to wezmę L4, pracuje w warunkach sterylnych oraz mam styczność z chemikaliami więc wolę dmuchać na zimno 😔ale wiem że jeszcze przed punkcją dołoży mi zastrzyk więc poprostu w czasie pracy wyjde do szatni i go zrobię wg godziny przyjęcia, bo wiem że to jest teraz najważniejsze 🙂🤞♥️
 
U mnie np wyglada to tak że ja pracuje na produkcji na dwie zmienny, w tym tyg akurat miałam ranną zmienne a zastrzyki o godzinie 20 więc nie miałam problem, na piątkową wizytę musiałam wziąść urlop, jutro np jadę na wizytę na godzinę 12 bo niestety nie dało rady wcześniej, więc do pracy dotrę na godzinę 15(mam popołudniową zmianę i dobrą godzinę drogi do kliniki) 😔
Jak do tej pory pokrywam wszystko urlopem, punkcję która się zbliża także urlopem, ale myślę że jak już dojdzie do transferu to wezmę L4, pracuje w warunkach sterylnych oraz mam styczność z chemikaliami więc wolę dmuchać na zimno 😔ale wiem że jeszcze przed punkcją dołoży mi zastrzyk więc poprostu w czasie pracy wyjde do szatni i go zrobię wg godziny przyjęcia, bo wiem że to jest teraz najważniejsze 🙂🤞♥️
Ja to akurat sterylnych warunków w pracy nie mam z urlopem też ciężko , ale mam nadzieję , że jakoś uda mi się to pogodzić. Nie ma nic ważniejszego na ten moment jak zadbanie o siebie i pozytywny wynik także jak będzie trzeba to od rozpoczęcia procedury L4. A jak to jest ze zwolnieniem lekarskim z kliniki dają bez problemu np od początku procedury ? Bo z tego co wiem to po transferze jeżeli ktoś ma ciężką pracę lub nie czuje się na siłach dostaje bez problemu przecież wydajemy w tych klinikach tysiące zł więc nie powinni robić problemów.
 
Ja to akurat sterylnych warunków w pracy nie mam z urlopem też ciężko , ale mam nadzieję , że jakoś uda mi się to pogodzić. Nie ma nic ważniejszego na ten moment jak zadbanie o siebie i pozytywny wynik także jak będzie trzeba to od rozpoczęcia procedury L4. A jak to jest ze zwolnieniem lekarskim z kliniki dają bez problemu np od początku procedury ? Bo z tego co wiem to po transferze jeżeli ktoś ma ciężką pracę lub nie czuje się na siłach dostaje bez problemu przecież wydajemy w tych klinikach tysiące zł więc nie powinni robić problemów.
Na temat zwolnienia z Kliniki to nie odpowiem bo nie wiem jak to wygląda, bo po IUI wzięłam zwolnienie od lekarza rodzinnego mówiąc mu po czym jestem więc bez problemu dostałam trzy tygodnie zwolnienia
 
Na temat zwolnienia z Kliniki to nie odpowiem bo nie wiem jak to wygląda, bo po IUI wzięłam zwolnienie od lekarza rodzinnego mówiąc mu po czym jestem więc bez problemu dostałam trzy tygodnie zwolnienia
Zobaczymy jak to będzie w moim przypadku , nie będę się martwiła na zaś . Jutro dzwonię ustalę termin wizyty oby jak najszybciej 😁
 
Koniecznie daj znać jak sprawy będą się miały 🙂a wcześniej już próbowaliście IUI lub mieliście "jakieś" leczenie?
Nie próbowaliśmy bo lekarz stwierdził, że w naszym przypadku jest to wyrzucanie pieniędzy w błoto, że jedynym rozwiązaniem jest in vitro stwierdził, że szkoda marnować czas czekając na naturalną ciążę która może nie przyjść przez złe paramenty nasienia męża. U mnie wyniki które miałam robione jak do tej pory książkowe co najważniejsze AMH prawie 5 także jest nadzieja, że się uda .
 
Nie próbowaliśmy bo lekarz stwierdził, że w naszym przypadku jest to wyrzucanie pieniędzy w błoto, że jedynym rozwiązaniem jest in vitro stwierdził, że szkoda marnować czas czekając na naturalną ciążę która może nie przyjść przez złe paramenty nasienia męża. U mnie wyniki które miałam robione jak do tej pory książkowe co najważniejsze AMH prawie 5 także jest nadzieja, że się uda .
Wierzę że się uda za pierwszym razem i wszystko pójdzie gładko z przygotowaniem 🤞♥️🙂
 
reklama
Cześć dziewczyny ! Jestem tu nowa i tak jak większość z Was zaczynam swoją przygodę i walkę o bycie mamą. Jutro dzwonię do kliniki umówić się na termin wizyty kwalifikującej o dofinansowanie do procedury 🥰 Targają mną takie emocje , jestem strasznie niecierpliwa i chciałabym żeby to wszystko już było za mną. Fajnie, że trafiłam na ten wątek bo gdzie bym nie była to tam dziewczyny są już na dalszych etapach , albo już po porodzie .
Również witam 🥰
Ja już byłam na kwalifikacji, ale muszą jeszcze pogrzebać w brzuchu i niestety muszę czekać... Dramat. Codziennie wstaję i proszę żeby był już koniec lipca 🙈
Ściskam! Wspieramy się wzajemnie! Koniecznie daj znać kiedy macie wizytę! I jeśli nie problem to opowiedz coś o sobie, dlaczego ostatecznie in vitro. 🤞🥰
 
Do góry