reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Aromek

klaudinare

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
31 Październik 2019
Postów
37
Dzień dobry :) bez skutku z mężem staramy sie o drugą pociechę. Od zawsze mam długie cykle jednak zawsze lekarze twierdzili że taka moja uroda… o pierwsze dziecko specjalnie się nie staraliśmy.
Obecnie staramy się 8 miesiąc i bardzo nam się spieszy bo mąż za 2 mies wyjeżdża.
Trafiłam do lekarza który zdecydowanie stwierdził że usg wskazuje na pcos, no i 45-50 dniowe cykle (nieregularne). Hormony w porządku. Robiłam androgenowe, 5tke tarczycowa, insuline, glukoze, hormony kobiece…
Przepisał mi luteine podjezykowa. Wlasnie dzis dostalam okres (pierwszy raz w życiu cykl trwał 28 dni :D), przepisal mi tez ovarin ktory zazywam od 2 tygodni i aromek ktory pierwszy raz mam zacząć brać teraz od 3 do 7 dnia cyklu. Moje pytanie…czy miałyście też tak od razu przepisany? Tzn bez sprawdzenia drożności i męża itp.? Zaznaczyłam lekarzowi że nam sie spieszy ale widze ze wiekszosc z Was ma przepisany lek na stymulację własnie po wykluczeniu innych przyczyn i trochę się obswiam…
 
reklama
Ja tez miałam długie. Zrosty na jajniku + endometrioza.. staraliśmy się 7 miesięcy - dopóki nie odpuściłam wszystkie testy były negatywne. Przestałam się nakręcać i w ogóle się nie spodziewałam tego, ze mogłam zajść w ciąże! Głowa tez bardzo dużo robi i znam dużo znajomych z PCOS które maja dzieci/są w ciazy :)jeszcze muszę dodać, ze przed staraniami poddałam się operacji na zrosty i endometrioze + byłam pod okiem dietetyka (suplementacja i zdrowe odżywianie razem z mężem). Jak zaczęliśmy się starać przed covidem trwało to dobre 1.5 roku i nic (brałam luteinę i inne leki na to żeby było łatwiej jak to lekarz określił, wybuchła pandemia i woleliśmy przeczekać.. później wyszło, ze mam zrosty i endo.. to był rok gdzie stawialiśmy na nasze zdrowie i przygotowanie. Jak odpuściłam i zaczęłam się bawic zaszłam w ciąże.

Znajomi walczyli z PCOS 4 lata ale tez sie doczekali bobasa 🥹
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry :) bez skutku z mężem staramy sie o drugą pociechę. Od zawsze mam długie cykle jednak zawsze lekarze twierdzili że taka moja uroda… o pierwsze dziecko specjalnie się nie staraliśmy.
Obecnie staramy się 8 miesiąc i bardzo nam się spieszy bo mąż za 2 mies wyjeżdża.
Trafiłam do lekarza który zdecydowanie stwierdził że usg wskazuje na pcos, no i 45-50 dniowe cykle (nieregularne). Hormony w porządku. Robiłam androgenowe, 5tke tarczycowa, insuline, glukoze, hormony kobiece…
Przepisał mi luteine podjezykowa. Wlasnie dzis dostalam okres (pierwszy raz w życiu cykl trwał 28 dni :D), przepisal mi tez ovarin ktory zazywam od 2 tygodni i aromek ktory pierwszy raz mam zacząć brać teraz od 3 do 7 dnia cyklu. Moje pytanie…czy miałyście też tak od razu przepisany? Tzn bez sprawdzenia drożności i męża itp.? Zaznaczyłam lekarzowi że nam sie spieszy ale widze ze wiekszosc z Was ma przepisany lek na stymulację własnie po wykluczeniu innych przyczyn i trochę się obswiam…
Ja biorę po 2 tabl w 3 i 4 dc. Z tym aromkiem to jest tak, że na początku lekarz trochę na chybił-trafił go przepisuje, u mnie przy 3 stymulacji dopiero lekarka doszła do tego jaką dawkę w który dzień cyklu potrzebuję.
 
Jakoś po 2-3 nieudanym cyklu stymulowanym zaczęłyśmy z ginką rozmawiać o drożności, a nasienie kazała zbadać zaraz na drugiej wizycie, ale ja już wtedy miałam za sobą przeszło rok starań bez leczenia.
 
Aha i przepisany aromek miałam rzeczywiście po pierwszych badaniach krwi, nasienia itp. Ale w końcu mu zaznaczyłaś, że wam się spieszy.
 
Ja miałam przepisany clo też bez żadnych badań. Więc czasami lekarze w ciemno go dają.
 
a myślałam, że wczoraj przeczytałam głupotę miesiąca. A tu codziennie nowa niespodzianka! Ranking ma nowy numer 1!
To nie jest głupota tylko niestety prawda. Znam wiele takich przypadków badania wszytsko było ok po dwóch stronach a oni się skupiali tylko na dziecku aż prawie wpadli w paranoję na tym punkcie. Jak dali sobie w końcu spokój to od razu zaszła no dziwne
 
reklama
To nie jest głupota tylko niestety prawda. Znam wiele takich przypadków badania wszytsko było ok po dwóch stronach a oni się skupiali tylko na dziecku aż prawie wpadli w paranoję na tym punkcie. Jak dali sobie w końcu spokój to od razu zaszła no dziwne
jak już tak bardzo chcesz się ośmieszyć, to podaj mi proszę naukowe dowody na wplyw "zabardzochcenia" na układ rozrodczy człowieka
 
Do góry