reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

Tak, mam duzy powod do radosci :-)
A wlasnie co do bolu. Oczytalam sie duzo przed zabiegiem, pytalam na forum jak to jest. Wszedzie mowili ze nie boli. Ja oczywiscie wiedzialam swoje i bylam pewna ze mnie bolec bedzie:dry: Takie moje rozumowanie jezeli chodzi o wszelkiego rodzaju ingerencje w moje cialo :-D Boje sie samego pobierania krwi. Ostatnio malo co nie zemdlalam, wiec naprawde panikowalam przed tym zabiegiem. Ale okazalo sie jak mowily dziewczyny. Gorsze jest zwykle pobieranie krwi:tak:

Dzisiaj musze sie wybrac do dentysty bo cos nie tak mam z osemka:-( Chyba mi ropieje. Na sama mysl o wizycie od rana do lazienki ze stresu latam :szok:
 
reklama
Bo pobranie krwi jest z zyly na rece - skora jest cieniutka :) a skora na brzuchu nie jest tak wrazliwa, w srodku tez chyba nie jest tak wrazliwie dlatego tego nie czuc :) dlatego to nie ma prawa bolec.
Paulina wspolczuje - mam nadzieje ze sie nie nacierpisz..i trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny.
 
Lekarze dają chyba lekkie znieczulenie naskórne podczas pobierania płynu, bo naprawdę samo wbicie igły w ogóle nie boli. Komplikacje po amnio 1% wg danych statystycznych. Dziewczyny nie ma co się bać, najgorsze jest czekanie potem 3-4 tygodnie na wyniki. Trzymam kciuki!
 
witajcie Dziewczyny!!!
Pisałam tu niedawno, że otrzymałam komplet wyników, wszystkie dobre, nie ma żadnych wad genetycznych i będzie synek Julian:-) Dzisiaj miałam jeszcze echo serca, bo podczas usg przed amnio...jakiś debilny lekarz, nie widząc dobrze serca dzidzi powiedział, że jest podejrzenie bardzo poważnej wady serca i trzeba zgłosić się na echo, oczywiście jak wyniki amnio będą ok...Wyniki są ok, więc dziś poszłam na to badanie. Nerwy jak cholera!!! ale wszystko jest w normie!!!! nie ma tej wady co tamtej idiota stwierdził po kilkuminotowym rzucie okiem na usg:angry: Pani doktor powiedziała, że serce wygląda w normie, nie ma sie czym martwić bo jest dobrze!!!! kamień z serca!!!!
Moim zdaniem warto jest zrobić amniopunkcję, żeby móc w miarę spokojną ciążę. Nie wyobrażam sobie czekania do porodu w napięciu i niepewności. Wiadomo, że każda z was musi sama podjac tą decyzję robić czy nie...ale ja szczerze mówię, żeby robić.
Pozdrawiam wszystkie dziewczyny, które są przed i po amnio!!!! życzę samych dobrych wyników!!!! i jak najmniej stresów!!!!
 
Lekarze dają chyba lekkie znieczulenie naskórne podczas pobierania płynu, bo naprawdę samo wbicie igły w ogóle nie boli. Komplikacje po amnio 1% wg danych statystycznych. Dziewczyny nie ma co się bać, najgorsze jest czekanie potem 3-4 tygodnie na wyniki. Trzymam kciuki!

Mnie pielęgniarka przygotowująca do amnio mówiła, że nie dają żadnego znieczulenia, bo ukłucie w skórę jest prawie że bezbolesne. Igiełka jest bardzo, bardzo cieniutka. Samo nakłucie skóry naprawdę nie boli, trochę gorzej, jak przebija macicę, ale to też nie jest ból, tylko takie dziwne uczucie...Naprawdę!!! nie ma się czego bać!!!! dla mnie duuuuużo bolesniejsze jest np. borowanie zęba;-)
 
Anka_d: lekarze nie znieczulają w ogóle przy tym zabiegu- po prostu nie boli:)
I bardzo dobrze zresztą, uff:)

Katiuszka i Paulina: cieszę sie baaaardzo, gratuluję:)
 
Ostatnia edycja:
Sosenkaa- moje atrakcje poamniopunkcyjne opisałam dokładnie chyba 9 września, poczytaj ale się nie przestraszaj:)
U mnie wody odpłynęły pół godziny po zabiegu ale w czwartek miałam usg genetyczne i już pięknie się uzupełniły, tak że natura cudownie działa:))) Teraz tylko chuchać i dmuchać, żeby wszystko było w porządku-wiem że muszę bardzo uważać niestety i odpoczywać ciągle - no i oby Malutka urodziła się w planowanym terminie (tfu tfu)-jestem w 21 tygodniu więc jeszcze duuuużo czasu na uważanie:)
 
Wiem, że nie boli :-D przeszłam przez badanie ze "spiewem na ustach" chociaż się bałam bólu. Dlatego cały czas mnie intryguje czy aby przypadkiem podczas przemywania miejsca do wkłucia nie ma czegoś w tym preparacie co lekko znieczula samo pierwsze wbicie igły w naskórek. A może to stres blokuje doznania bólu? kto wie co siedzi w naturze człowkiea :)
 
reklama
Katiuszka, Kylesa super dziewczynki, gratuluję. Fajnie, że macie to za sobą z mniejszymi czy większymi przygodami. Ja się coraz bardziej boję i zastanawiam czy faktycznie podjęłam dobrą decyzję. Amniopunkcja w poniedziałek. Teraz przychodzą mi do głowy myśli, że jak jest ten 1% powikłań to pewnie ja ich doświadczę. Dziewczyny ja normalnie zeświruję.
 
Do góry