reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

Ale po co antybiotyk?
Ja miałam 2 amnio, w 2 różnych miejscach i żaden z lekarzy nie proponował antybiotyku.
Znamy wszystkie ten strach i niepokój, także trzymam kciuki by wszystko było ok :)
A po samym USG jakie było ryzyko?
Genetyk kazał mi wziąć Keflex (zaraz po zabiegu i 1 raz na wieczór po zabiegu). Nie miała przedstawionego ryzyka zaraz po usg. Dopiero po obu wynikach tzn usg i krwi.
 
reklama
Ja żadnego antybiotyku ani nospy ani nic nie brałam miałam tylko zalecenia odpoczynek i w razie bólu brzucha nospa ale mnie nic nie bolało więc nie brałam . Idę 7 listopada na 3 prenatalne
 
Ja żadnego antybiotyku ani nospy ani nic nie brałam miałam tylko zalecenia odpoczynek i w razie bólu brzucha nospa ale mnie nic nie bolało więc nie brałam . Idę 7 listopada na 3 prenatalne
Super. Mam nadzieje ze u mnie będzie podobnie. A gdzie miałaś robioną amniopunkcję? Zabieg wykonuje genetyk czy ginekolog z uprawnieniami? Bo słyszałam różne opcje.
 
Kurcze,ale dlaczego od razu lekarz zakłada zakażenie? Bo rozumiem,ze to lekarz prowadzacy proponuje antybiotyk? Mysle,ze powinnaś zapytać lekarza przeprowadzajacego amnio czy masz brać ten antybiotyk. Ja rowniez miałam zalecenia brania nospy i magnezu, przy drugiej amnio bralam takze Duphaston.
Razem z Basia pierwsza amnio robił nam lekarz z uprawnieniami, druga,ktora miałam w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie takze-od genetyka dostałam skierowanie na izbę przyjęć i tam był lekarz wykonujący amnio za amnio, tak hurtowo.
 
Ten antybiotyk przepisał mi genetyk w dniu jak bylsm zapisać się na amniopunkcje. Takze juz teraz nie wiem... A co do osoby przeprowadzajacej zabieg to sama jestem ciekawa kto to będzie. Mam nadzieję ze trafię w dobre ręce.
 
Cześć dziewczyny,
Tak bardzo cieszę sie każda dobra wiadomością gdzie amniopunkcja wykazała wam, ze wasze bąbelki sa zdrowe...
Ja 01.10 dowiedziałam sie o obrzęku uogólnionym mojego maluszka, dostałam skierowanie na dalsze badania, był to 13+0tc, dwa dni pozniej tzn. 03.10 miałam USG ultrasonograficzne oraz pobranie krwi do testu paappa, z USG niestety nie wyszło nic dobrego, obrzęk jest, NT 6,8mm, dodatkowo dysmorfia twarzoczaszki, brak/hypoplastyczna kość nosowa, torbiele na karczku i z przodu szyjki, serduszko: niedomykalność zastawki trójdzielnej i podejrzenie większego zespołu wad serduszka(lekarz na ten moment nie mógł na 100% powiedziec co jeszcze nie tak ponieważ ciąża jeszcze za młoda), dodatkowo wada żołądka, hiperechogenne jelitka, słabo pracujące nerki i pęcherz moczowy, szpotawe nóżki, za krótka kość udowa... dodatkowo bardzo mało wód płodowych, jakby wszystkiego było mało jestem Rh-(ujemna). Mówił ze mimo wszystko wskazaniem jest amniopunkcja, niezależnie od wyniku paappy, aczkolwiek bedzie musiał wczesniej sprawdzić czy jest wystarczająca ilosc wód płodowych, przestrzegł ze badanie moze nie zostać wykonane jesli bedzie ich mało, lub serduszko mojej dzidzi moze juz nie bić... Zdecydowałam sie na zabieg. Miałam go 17.10 czyli w 15+2tc. Wczesniej zrobił usg, wody były Ok, ułożenie łożyska ok. Po amniopunkcji wręczono mi wyniki paappy, ryzyko trisomii 21 >1:4 (większe niż 1 na 4), ryzyko trisomii 18 1:59, ryzyko trisomii 13 1:1109... Teraz czekam na wyniki amniopukcji, ktore maja byc Za około 3tygodnie... dodam ze mam 20 lat wiec ryzyko ze względu na wiek, odpada, a w rodzinie nigdy nie było podobnych przypadków... Nawet jeżeli moja córeczka(prawdopodobnie córeczka) nie bedzie miała trisomii i tak te wady jednak sa... skad one sie wzięły? Trzymajcie za nas mimo wszystko kciuki...
 
Cześć dziewczyny,
Tak bardzo cieszę sie każda dobra wiadomością gdzie amniopunkcja wykazała wam, ze wasze bąbelki sa zdrowe...
Ja 01.10 dowiedziałam sie o obrzęku uogólnionym mojego maluszka, dostałam skierowanie na dalsze badania, był to 13+0tc, dwa dni pozniej tzn. 03.10 miałam USG ultrasonograficzne oraz pobranie krwi do testu paappa, z USG niestety nie wyszło nic dobrego, obrzęk jest, NT 6,8mm, dodatkowo dysmorfia twarzoczaszki, brak/hypoplastyczna kość nosowa, torbiele na karczku i z przodu szyjki, serduszko: niedomykalność zastawki trójdzielnej i podejrzenie większego zespołu wad serduszka(lekarz na ten moment nie mógł na 100% powiedziec co jeszcze nie tak ponieważ ciąża jeszcze za młoda), dodatkowo wada żołądka, hiperechogenne jelitka, słabo pracujące nerki i pęcherz moczowy, szpotawe nóżki, za krótka kość udowa... dodatkowo bardzo mało wód płodowych, jakby wszystkiego było mało jestem Rh-(ujemna). Mówił ze mimo wszystko wskazaniem jest amniopunkcja, niezależnie od wyniku paappy, aczkolwiek bedzie musiał wczesniej sprawdzić czy jest wystarczająca ilosc wód płodowych, przestrzegł ze badanie moze nie zostać wykonane jesli bedzie ich mało, lub serduszko mojej dzidzi moze juz nie bić... Zdecydowałam sie na zabieg. Miałam go 17.10 czyli w 15+2tc. Wczesniej zrobił usg, wody były Ok, ułożenie łożyska ok. Po amniopunkcji wręczono mi wyniki paappy, ryzyko trisomii 21 >1:4 (większe niż 1 na 4), ryzyko trisomii 18 1:59, ryzyko trisomii 13 1:1109... Teraz czekam na wyniki amniopukcji, ktore maja byc Za około 3tygodnie... dodam ze mam 20 lat wiec ryzyko ze względu na wiek, odpada, a w rodzinie nigdy nie było podobnych przypadków... Nawet jeżeli moja córeczka(prawdopodobnie córeczka) nie bedzie miała trisomii i tak te wady jednak sa... skad one sie wzięły? Trzymajcie za nas mimo wszystko kciuki...

Hej.
Wzięłaś Fisha,zeby wynik był szybciej?
Podczas spotkania z genetykiem usłyszałam,ze tak się czasem dzieje,ze w trakcie zapłodnienia dochodzi do nieprawidlowego połączenia genow. Nie maja tu żadnej winy Twojej.
Jakie szanse daje maleństwu lekarz? Co on podejrzewa?
Duzo siły i cierpliwosci w oczekiwaniu na wynik :)
 
reklama
Cześć dziewczyny,
Tak bardzo cieszę sie każda dobra wiadomością gdzie amniopunkcja wykazała wam, ze wasze bąbelki sa zdrowe...
Ja 01.10 dowiedziałam sie o obrzęku uogólnionym mojego maluszka, dostałam skierowanie na dalsze badania, był to 13+0tc, dwa dni pozniej tzn. 03.10 miałam USG ultrasonograficzne oraz pobranie krwi do testu paappa, z USG niestety nie wyszło nic dobrego, obrzęk jest, NT 6,8mm, dodatkowo dysmorfia twarzoczaszki, brak/hypoplastyczna kość nosowa, torbiele na karczku i z przodu szyjki, serduszko: niedomykalność zastawki trójdzielnej i podejrzenie większego zespołu wad serduszka(lekarz na ten moment nie mógł na 100% powiedziec co jeszcze nie tak ponieważ ciąża jeszcze za młoda), dodatkowo wada żołądka, hiperechogenne jelitka, słabo pracujące nerki i pęcherz moczowy, szpotawe nóżki, za krótka kość udowa... dodatkowo bardzo mało wód płodowych, jakby wszystkiego było mało jestem Rh-(ujemna). Mówił ze mimo wszystko wskazaniem jest amniopunkcja, niezależnie od wyniku paappy, aczkolwiek bedzie musiał wczesniej sprawdzić czy jest wystarczająca ilosc wód płodowych, przestrzegł ze badanie moze nie zostać wykonane jesli bedzie ich mało, lub serduszko mojej dzidzi moze juz nie bić... Zdecydowałam sie na zabieg. Miałam go 17.10 czyli w 15+2tc. Wczesniej zrobił usg, wody były Ok, ułożenie łożyska ok. Po amniopunkcji wręczono mi wyniki paappy, ryzyko trisomii 21 >1:4 (większe niż 1 na 4), ryzyko trisomii 18 1:59, ryzyko trisomii 13 1:1109... Teraz czekam na wyniki amniopukcji, ktore maja byc Za około 3tygodnie... dodam ze mam 20 lat wiec ryzyko ze względu na wiek, odpada, a w rodzinie nigdy nie było podobnych przypadków... Nawet jeżeli moja córeczka(prawdopodobnie córeczka) nie bedzie miała trisomii i tak te wady jednak sa... skad one sie wzięły? Trzymajcie za nas mimo wszystko kciuki...

Bardzo współczuję tego wszystkiego co przechodzisz :( życzę siły i dobrego zakończenia - trzymam za to mocno kciuki! Na tym jak i na innych forach opisywane były bardzo trudne przypadki i nie raz dobrze się kończyło. Oby tak było z Twoim maleństwem!
Na pewno więcej bedziesz wiedzieć po wynikach. Ale może w międzyczasie warto zasięgnąć porady u innego lekarza? Najlepiej takiego z dobrą renomą. Nawet na tym forum pojawiały się nazwiska dobrych - polecanych przez inne dziewczyny specjalistów.
 
Do góry