reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

Mnie jeszcze bardziej denerwuje to, że wszyscy się tak nademną litują, współczują.
Mąż mówi " damy sobie radę " ale inni nic tylko o Boże jak ci współczuję.
Rozumiem Cię Doskonale, ale tak sobie myślę że oni wszyscy nie bardzo wiedzą jak się zachować i co powiedzieć... poczekajcie na wyniki i tak już tego co ma byc nie zmienimy i na pewno z mezami damy radę i wyjdziemy z tego wszystkiego mocniejsi
 
reklama
Rozumiem Cię Doskonale, ale tak sobie myślę że oni wszyscy nie bardzo wiedzą jak się zachować i co powiedzieć... poczekajcie na wyniki i tak już tego co ma byc nie zmienimy i na pewno z mezami damy radę i wyjdziemy z tego wszystkiego mocniejsi
Innego wyjścia nie mamy tylko czekać, ale dlaczego tak długo.
Tyle dni w stresie w nerwach i płaczu.
Ciężko, bardzo ciężko.
 
Oj bardzo ciężko, ja czekam już 2 tydzien i mam nadzieję że już w tym nadchodzącym zadzwonią i powiedzą że jest, skończy się czas niepewności
No minęła kolejna noc.
Noce są najgorsze, wszyscy śpią a ja myślę, leże i myślę.
Modlę się płacze i myślę tak długo aż zasne.
Często siku chodzę więc często się budzę a potem zasnąć nie mogę bo myślę....
 
No minęła kolejna noc.
Noce są najgorsze, wszyscy śpią a ja myślę, leże i myślę.
Modlę się płacze i myślę tak długo aż zasne.
Często siku chodzę więc często się budzę a potem zasnąć nie mogę bo myślę....
Moja droga. Znam to doskonale ale łzy myśli nam nie pomogą, jedynie ukojenie i zrozumienie ja np znajduje w modlitwie ona mnie uspokaja i napawa nadzieją... jeszcze troszkę i będziemy wiedziały co się dzieje z naszymi maleństwami.... póki co pozostaje wspomniana nadzieja i modlitwa...
 
Moja droga. Znam to doskonale ale łzy myśli nam nie pomogą, jedynie ukojenie i zrozumienie ja np znajduje w modlitwie ona mnie uspokaja i napawa nadzieją... jeszcze troszkę i będziemy wiedziały co się dzieje z naszymi maleństwami.... póki co pozostaje wspomniana nadzieja i modlitwa...
Ja bardzo chcę mniej myśleć ale moja głowa nie chce.
Moja głowa myśli cały czas w każdej chwili.
Chcę już wszystko wiedzieć a z drugiej strony boję się tego telefonu ze szpitala, że mamy przyjść bo są już wyniki, że już wiedzą.
 
Ja bardzo chcę mniej myśleć ale moja głowa nie chce.
Moja głowa myśli cały czas w każdej chwili.
Chcę już wszystko wiedzieć a z drugiej strony boję się tego telefonu ze szpitala, że mamy przyjść bo są już wyniki, że już wiedzą.

Z drugiej strony będziemy wiedziały i ta niepewność się skończy
 
reklama
Do góry