reklama
No widzę że ja roznież nie jestem sama z alergią.Ja mecze sie z nia juz 5 lat ale niestety zawsze przegapie miesiac w ktorym mozna robic testy.Mnie meczy nieustanne kichanie,smarkanie i swędzące oczy.Szkoda gadac nie da sie z tym zyc,na szczescie jeszcze mi sie nie zaczela ale juz wspominalam o tym mojemu ginowi,kazdego roku zaczyna mi sie roznie-raz w maju,czerwcu lub lipcu.Mam nadzieje ze w tym roku zacznie sie jak najpozniej.Słyszałam ze alergia w pierwszym trymestrze ciazy jest bardzo niebezpieczna poniewaz dzidzius moze urodzic sie z "autyzmem".Strasznie to brzmi.Boje sie ze to co lekarz przepisze mi w ciazy mi nie pomoze,bo ja bralam dosc silne leki na tą beznadziejna alergie noi było tego mnuuustwo!KOSZMAR
Elpis78
Mama lipcowa '06 - Fanka
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2005
- Postów
- 2 576
Witajcie,
wpadłam do Was z Lipcówek, bo akurat ten wątek mnie interesuje. Ja niestety tez alergiczka jestem i to jest pierwsza wiosna, kiedy nic nie biore - ze wzgledu na ciaze - a objawy są 5 razy gorsze w porównianiu do tego, co przezywalam do tej pory. Tez bralam kiedsy Amertil, zyrtec, letizen, eurespal i inne takie ale niestey w ciazy niewskazane W czwartek jade do moej ginki i chce jej zabrac te wszsytkie ulotki tych leków które brałam dotychczas - niech mi wybierze cos, co nie zaszkodzi mojemu Malenstwu...
Kurcze, myslalam, że w ciazy to objway beda znikome - a ja tu mało co sie nie udusilam w niedziele (astma) Zawsze pomagal mi Berotec, ale to silne cholerstwo jest - nawet mi nie raz po nim serce chcialo z klatki wyskoczyc, wiec pewnie dziecku moze bardzo zaszkodzic)
trzymajcie sie kobitki - mimo wszystko dobrze wiedziec, ze nie jestem sama ze swoimi dolegliwosciami.
wpadłam do Was z Lipcówek, bo akurat ten wątek mnie interesuje. Ja niestety tez alergiczka jestem i to jest pierwsza wiosna, kiedy nic nie biore - ze wzgledu na ciaze - a objawy są 5 razy gorsze w porównianiu do tego, co przezywalam do tej pory. Tez bralam kiedsy Amertil, zyrtec, letizen, eurespal i inne takie ale niestey w ciazy niewskazane W czwartek jade do moej ginki i chce jej zabrac te wszsytkie ulotki tych leków które brałam dotychczas - niech mi wybierze cos, co nie zaszkodzi mojemu Malenstwu...
Kurcze, myslalam, że w ciazy to objway beda znikome - a ja tu mało co sie nie udusilam w niedziele (astma) Zawsze pomagal mi Berotec, ale to silne cholerstwo jest - nawet mi nie raz po nim serce chcialo z klatki wyskoczyc, wiec pewnie dziecku moze bardzo zaszkodzic)
trzymajcie sie kobitki - mimo wszystko dobrze wiedziec, ze nie jestem sama ze swoimi dolegliwosciami.
reklama
witam grono alergiczek ja od dzieciaka mam katar sienny, wiele lat odczulania - a alergia dalej jest - no, może troszkę lżejsza...
a co do kataru, to miałam prawie ciągle w I trymestrze, ale nie była to alergia (zima to dla mnie spokój - nic nie pyli) tylko taka woda z nosa - nic nie brałam i samo przeszło.
teraz już się powoli zaczynam obawiać jak to bedzie z wychodzeniem na dwór, bo żadnych leków nie chcę brać i nie wiem jak przetrwam czerwiec, lipiec, sierpień. zastanawiam się jak to jest z tym kichaniem dla dzidzi, czasem jak zacznę to z 20 razy pod rząd potrafię kichnąć, a brzuszek przecież to wszystko odczuwa.
a co do kataru, to miałam prawie ciągle w I trymestrze, ale nie była to alergia (zima to dla mnie spokój - nic nie pyli) tylko taka woda z nosa - nic nie brałam i samo przeszło.
teraz już się powoli zaczynam obawiać jak to bedzie z wychodzeniem na dwór, bo żadnych leków nie chcę brać i nie wiem jak przetrwam czerwiec, lipiec, sierpień. zastanawiam się jak to jest z tym kichaniem dla dzidzi, czasem jak zacznę to z 20 razy pod rząd potrafię kichnąć, a brzuszek przecież to wszystko odczuwa.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 16
- Wyświetleń
- 18 tys
Podziel się: