reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Alergia i problemy z nią związane

kania, nice, my od początku używamy wit.d tylko w kropelkach Devikap, więc teoretycznie małe prawdopodobieństwo uczulenia ale kto wie :dry:Mój mąż jest święcie przekonany że to jest winowajca i faktycznie jakoś dziwnie się składa że plamki wychodzą odkąd znowu dostaje wit.d :eek: Teraz znowu nie dajemy i czekamy na polepszenie skóry, narazie jest słoneczko więc pół biedy, ale co bedzie na jesieni i w zime :baffled: Boje się żeby potem jakiś niedoborów nie miał :-(

nice, no to troche zabawiliście u tego alergologa, dobrze że macie takiego który poświęca wam max uwagi :tak: Ciesze się że widzisz już jakąś poprawe, trzymam za was kciuki, wkońcu musi być lepiej :*

A z tym opóźnieniem reakcji to juz wogóle przekichane bo jakby coś wylazło odrazu to człowiek by był mądrzejszy a tak szukaj wiatru w polu :confused2:
 
reklama
My u tego alergologa nie weszliśmy o 18 tylko poszliśmy z nadzieją że tam wejdziemy, a weszliśmy po 20! Tyle narodu było. Masakra. No ale ogólnie babka jest spoko.

A ja już sama nie wiem co o tym wszystkim myśleć, bo mały od kilku dni na samym mleku jest i najpierw mu złaziło ładnie z twarzy, a teraz jakoś nie bardzo. W ogóle mam wrażenie że dziś jest gorsza wysypka niż wczoraj była:eek: Jedyne co mi przychodzi do głowy to czyste warszawskie powietrze... Bądź co bądź ponad 3 tyg. mały był na mazurach i tam jednak powietrze inny ma skład. Może dzięki temu miał taką poprawę... Oby to nie było to.
 
nice, ups to ja źle zrozumiałam :baffled: myślałam że to lekarz wam tyle czasu poświęcił co w sumie wydawało mi się dziwne ale ... No to jednak nieciekawie, 2 godziny czekania :no: niestety to już bardziej mi do polskich realiów pasuje :-(
A z tym powietrzem to i ja coraz częściej się nad tym zastanawiam, ale to byłby jakiś koszmar i albo sie wyprowadzić albo czekać aż dziecko z tego wyrośnie :eek:
 
SDC11702.jpg

nice narazie nic ale byly juz rozne masci sterydy piochtanina. pozniej jak mi sie uda moze po kapieli zrobie lepsze bo oli nie da sobie zrobic zdjecia
 
Ostatnia edycja:
NICE musiałam zajrzeć chociaż na ten wątek i... ech... martwię się o Was, bo widzę, że u mnie to jest naprawdę różowo.
Tak, ja używam, tak jak pisała HAPPYBETTI białego jelenia do prania(dokładnie płynu do prania) i u nas jest super.
Ja coraz częściej myślę o prowokacji jogurtem, ale to na jesień, jak zalecała alergolog, a póki co zastanawiam się czy na pewno gluten jest OK, ale raczej tak.
Z tym powietrzem to niestety może coś z tym być :-(
NICE przytulam :-*
 
my używamy Loveli i zawsze włączam podwójne płukanie
Elwirka no nieciekawie wygląda ten sutek Oli. A lekarze co na to? mówią , że to AZS? widać taki obrzęk, mnie jak coś ugryzie i zacznę drapać to się też robi taki właśnie pierścień i muszę zjeść wapno, bo chyba mam uczulenie na jakieś komarzyska :wściekła/y:
 
ELWIRKA ałc Oli sutek rzeczywiście wygląda :-( I rozumiem, że wg. lekarzy to AZS? a robiliście badania pod kątem pasożytów jakiś? może w tym kierunku iśc spróbuj, bo skoro sterydy nie dają sobie z tym rady to jakies dziwne to się wydaje :confused2:

a u nas po ograniczeniu nabiału buzia sie coraz ładniejsze robi... jak plamka całkowicie zniknie to spróbuję prowokację najpierw jajkiem a później pomidorem zrobic, bo całkiem możliwe, że to jednak ok jest :sorry:
NAT ciesze się, że gluten Pudziankowi bezproblemowo wprowadziłaś i że wszystko po nim ok jest.
NICE ja się martwie Alutką ale jak sobie o Twoim synku pomyślę to mi sie plakac chce. Biedny tak się nacierpieć musi i na dobrrą sprawę po tylu konsultacjach dalej nie wiadomo o co chodzi. :*
 
reklama
Elwirka - no kiepsko to wygląda. Jak dla mnie to dziwne to trochę. Tzn dziwna ta jaśniejsza otoczka wokoło zmiany, jakby właśnie obrzęk był. A w innych miejscach też ma jakieś zmiany skórne czy tylko na tym sutku? A byliście może z tym u dermatologa? Może to nie jest AZS jeśli nic nie działa. U nas po sterydach schodziło, tyle że potem na nowo wraca. No i on ma na całym ciele te zmiany i u niego to jest wypisz wymaluj książkowe AZS. A może to jakiś stan zapalny sutka/ jakichś gruczołów?

U nas dziś nareszcie poprawa. Wykluczam na razie ostatnią opcję - kurz itp. Bo tak dumałam i dumałam nad tym pogorszeniem i było tak że z dnia na dzień mały rano budził się z coraz gorszą wysypką na twarzy i szyi, ale tylko w tych miejscach - na nóżkach i rączkach poprawia się cały czas i sytuacja ogólnie opanowana - są po prostu suche plamy, ale bez żadnych ranek i zaognionej skóry. Wodę do kąpieli więc wykluczam,bo cąły się przecież zanurza więc pewnie by wszedzie się pogorszyło. No i doszłam do wniosku, że to coś w łóżeczku, bo jak śpi to ma tylko twarz odkrytą. Wczoraj zrobiłam generalne sprzątanie w jego pokoju, kurzu pozbyłam się do zera chyba, wszystkie meble usunęłam żeby podłogę sprzątnąć. Poprałam wszystko co się tylko dało, łącznie z firankami (pościel normalnie prałam dość często). I jeszcze między materacyk i prześcieradło wsadziłam podwójną warstwę koca. Oczywiście wszystko wyprane w Jelpie. No i dziś jest poprawa nareszcie. Ale smarowałam mu wczoraj twarz Protopiciem więc jest szansa, że to jego zasługa. Poczekam i zobaczymy. Oby to pomogło, no bo jak powietrze warszawskie mu nie służy to co ja mam się wyprowadzić? Jeszcze jakby to nie pomogło to kupimy mu nowy materac, jakiś hipoalergiczny. Teraz ma kokosowo-gryczany i w środku taka gąbka jest. Może coś z tego materaca go uczula.
 
Do góry