Witam. Mam pytanie do wszystkich korzystających z tego forum. Byc może ktoś napisze ze to nie na tym forum powinnam się o to pytać ale chciałbym poznać wasze zdanie. Czy mając swoje dziecko biologiczne zdecydowali byście się na adopcje drugiego? Pytam ponieważ mam córeczkę na którą długo czekałam. Ja sama jestem jedynaczką i zawsze marzyłam o dużej rodzinie. Oczywiście mam nadzieję że jeszcze Bóg mnie obdarzy dzieciątkiem ale rozważam także adopcje ( nawet za 2 ku. 3 lata). Co o tym sądzicie? Może ma ktoś doświadczenie z dziećmi po adopcji?
reklama
E
Ewka34
Gość
Z pewnościa bym się zdecydowała jeśli tylko miałabym mozliwości
Jeśli masz zamiar adoptować dzieciątko to polecam zasięgnąć informacji u Ciebie w wojewodztwie jak temat wygląda, przejść kursy i szkolenia. Jak się staralismy z mezem o pierwsza córkę to tez chcieliśmy adoptowac i zostal nam wylany kubeł zimnej wody na głowy.... M.in. staz 5 lat małżeński, decydujaca byla tez opinia i zdanie rodziny. Szkolenia i kursy ktore trwaja prawie 2 lata. Szczesliwie zostaliśmy rodzicami bo u nas rodziny przeciwne adopcji i mogliby nas pozbawić szans na bycie rodzicami.
U mnie w rodzinie jest adoptowana dziewczynka (miała niecały rok w momencie adopcji), pół roku później okazało się że jej rodzice spodziewają się dziecka i tak po kolejnych 9 miesiącach doczekali się dwójki kolejnych dzieci. Dziewczynka jest bardzo inteligentna, pogodna, aktualnie ma 4 lata. Zdrowotnie też bez większych problemów (wada jednej nerki, ale bez konieczności leczenia, jedynie rodzice muszą baczniej pilnować ilości wypijanych płynów). Czas oczekiwania na maluszka w tym wypadku 4 miesiące (z tego co wiem to mieli powiedziane że z reguły jest to rok, więc dość szybko dostali maluszka), dodatkowo wcześniej około roku- półtorej roku przygotowań (szkolenia, testy, rozmowy z rodziną itd.). Wraz z nimi w tym czasie o dzieci starało się kilka innych par i niestety tylko ich córeczka jest zdrowa, w pozostałych przypadkach zawsze coś wychodziło po czasie- wspomniany FAS, wada serca, nadpobudliwość itd, wady wzroku. Czesc z dzieci była opóźniona ruchowo. Wszystkie te pary dostały skierowanie do psychologa, laryngologa, fizjoterapeuty. Część dzieci dzięki pracy rodziców wyszła z deficytów.
Jeżeli i Ty i Twój mąż jesteście gotowi na taki krok to trzymam kciuki i życzę powodzenia
Jeżeli i Ty i Twój mąż jesteście gotowi na taki krok to trzymam kciuki i życzę powodzenia
- Dołączył(a)
- 27 Grudzień 2019
- Postów
- 2
My mamy syna i spodziewamy się drugiego ale moim marzeniem jest tez adopcja dziecka. Mam nadzieję że po remoncie domu uda nam się rozpocząć przygotowania. Narazie obserwuje i podczytuje parę która zaczyna. A może wcześniej uda nam się zacząć wymaganą jest też opinia z miejsca pracy oraz życiorys.
Lens.pens
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2019
- Postów
- 3 825
Ja jestem adoptowana i moja mama urodziła siostrę, która jest o 8 miesięcy ode mnie młodsza Teraz mamy po 25 lat i do tej pory obcy ludzie mówią, że jesteśmy do siebie podobne.
Chyba nigdy w życiu nie odwdzięcze się im za to że dali mi tyle miłości i dostałam taką szansę na piękne dzieciństwo i start w dorosłe życie.
Z siostrą mamy super kontakt i zawsze miałyśmy (no chyba że chodziło o podbieranie ciuchów, wtedy była woja )
Chyba nigdy w życiu nie odwdzięcze się im za to że dali mi tyle miłości i dostałam taką szansę na piękne dzieciństwo i start w dorosłe życie.
Z siostrą mamy super kontakt i zawsze miałyśmy (no chyba że chodziło o podbieranie ciuchów, wtedy była woja )
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 934
Podziel się: