Mam już dość tych ostrych jak igiełki paznokietków, które drapią buzię!!!!!
Dziewczyny, czym Wy obcinacie paznokcie swoim skarbom i czy też macie ten problem. Ja obcinam paznokcie prawie do kości i stale mam problem z podrapaną buźką. Nie mam już siły. Rosną jak na drożdzach i są bardzo ostre. Cięcie nastepuje z częstotliowścia raz na 3 dni, czasami nawet pilniczkiem próbuję wypolerować (z marnym skutkiem). Zakładałam rękawiczki, ale mi żal, że bobas ma "zakłócenia" w dotykaniu przedmiotów i poznawaniu świata.
Dzisiaj w nocy tak się "zrył", że cała pościel była zakrwawiona. Rety, co robić???
Dziewczyny, czym Wy obcinacie paznokcie swoim skarbom i czy też macie ten problem. Ja obcinam paznokcie prawie do kości i stale mam problem z podrapaną buźką. Nie mam już siły. Rosną jak na drożdzach i są bardzo ostre. Cięcie nastepuje z częstotliowścia raz na 3 dni, czasami nawet pilniczkiem próbuję wypolerować (z marnym skutkiem). Zakładałam rękawiczki, ale mi żal, że bobas ma "zakłócenia" w dotykaniu przedmiotów i poznawaniu świata.
Dzisiaj w nocy tak się "zrył", że cała pościel była zakrwawiona. Rety, co robić???