reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

A może są jakieś mamusie lub przyszłe mamusie z Legnicy??

reklama
Hej dziewczyny..
1. Raz jeszcze 100 lat dla Oliverka w dniu jego mini urodzinek..:-)
2. Ewelina współczuję z powodu choroby babci.. :-(
Gratulacje dla Adasia z okazji wygranej walki ze smokiem..:tak: A swoją drogą podpowiedziałaś nam pomysł jak w przyszłości oduczać dziecka od smoka..
3. Agata super suknia.. tylko teraz pytanie.. kto będzie piękniej wyglądał podczas tego ważnego dla Was dnia..:confused:;-)
4. Agnieszka współczuję Ci samotnego wieczoru.. jednak nie bardzo rozumiem takie zachowania facetów..:baffled: być może dlatego, że u nas w domu tego nie ma.. co to znaczy by facet poszedł sobie z kolegami.. a czy to z kolegami założył rodzinę??:confused: sory ale takie jest moje zdanie.. był czas na kolegów, na piwko podczas szalonych wieczorów ale teraz nr 1 to rodzina! Czy Ty chodzisz sobie także z koleżankami gdzie chcesz i zostawiasz męża w domu samego z dzieckiem wieczorami??:confused:
Ja owszem rozumiem, że facet też musi się spotkać z kolegami, musi pogadać czy nawet wypić co nie co.. jednak by nie było takich sytuacji ustaliliśmy z mężem, że jak ma ochotę spotkać się z kolegami, wypić z nimi, pogadać.. to ok. Ale niech zaprosi sobie kolegów do domu albo wychodzimy razem.. ja nie mam przyjemności w denerwowaniu się i siedzeniu samej w domu.. a niestety jestem panikarą.. zaraz sobie wyobrażam, że dzieje się z nim nie wiadomo co.. że coś mu się stało itd.. A tak.. zawsze może zaprosić do siebie, to także jego dom! ja mogę ich nawet obsłużyć, zrobić jedzenie i wyjść do drugiego pokoju i nie zaglądać do nich cały wieczór.. ale przynajmniej nie martwię się wtedy.. nie raz u nas tak było.. przychodzili koledzy, a to piwko pili a to jakąś flaszkę.. podałam, posprzątałam po nich i było ok.. czasem też z nimi posiedziałam i się z nimi bawiłam..nieraz do późnej nocy.. teraz fakt nieco by było trudno przy dziecku.. ale dziecko zawsze może spać w drugim pokoju..
 
A co do allegro.. ja także maniakalnie wydaję tam kasę..:baffled: mały niemal całą wyprawkę ma z allegro.. ciuchy kupuję i nowe i używane.. a że kupuję dużo może świadczyć fakt, że na poczcie zaczęli się już nami interesować co to za paczki ciągle do nas przychodzą.. ostatnio kupiłam małemu czapkę z daszkiem i kobita zapakowała ją w pudełko po butach..:-D ponieważ nie było nas w domu jak był listonosz to odbieraliśmy na poczcie.. i kobieta pyta się co w tej paczce jest bo jest tak lekka, że boją się, że została okradziona..:-D Ponieważ to była znajoma to przy niej odtworzyłam.. była zdziwiona, że tyle rzeczy kupujemy..
Teraz też jakieś 15 aukcji licytuję ale nie wiem ile z tego będzie moje..

A co do ciuszków.. Agata fajne spodnie jeansowe są w auchanie dla Sandruni..z różowymi nitkami i wyszywaniami za jedyne 9,99 PLN.. Ewelina..Dla Adasia też są za te same pieniądze choć może na niego były by za duże..:baffled:
A dla mniejszych maluszków.. w realu są czapki z daszkiem różne kolory za 3,49 PLN i koszulki z krótkim rękawem za tą samą cenę.. myślę, że na Adasia te czapki też by były.. właściwie koszulki także bo od 74 się rozmiary zaczynają..
Dziś mieliśmy rundę po sklepach..cały dzień latania i mnóstwo zakupów..:eek: byłam nawet w jednym lumpie ale nie wiele tam wypatrzyłam..
 
Hej dziewczyny..
4. Agnieszka współczuję Ci samotnego wieczoru.. jednak nie bardzo rozumiem takie zachowania facetów..:baffled: być może dlatego, że u nas w domu tego nie ma.. co to znaczy by facet poszedł sobie z kolegami.. a czy to z kolegami założył rodzinę??:confused: sory ale takie jest moje zdanie.. był czas na kolegów, na piwko podczas szalonych wieczorów ale teraz nr 1 to rodzina! Czy Ty chodzisz sobie także z koleżankami gdzie chcesz i zostawiasz męża w domu samego z dzieckiem wieczorami??:confused:
Ja owszem rozumiem, że facet też musi się spotkać z kolegami, musi pogadać czy nawet wypić co nie co.. jednak by nie było takich sytuacji ustaliliśmy z mężem, że jak ma ochotę spotkać się z kolegami, wypić z nimi, pogadać.. to ok. Ale niech zaprosi sobie kolegów do domu albo wychodzimy razem.. ja nie mam przyjemności w denerwowaniu się i siedzeniu samej w domu.. a niestety jestem panikarą.. zaraz sobie wyobrażam, że dzieje się z nim nie wiadomo co.. że coś mu się stało itd.. A tak.. zawsze może zaprosić do siebie, to także jego dom! ja mogę ich nawet obsłużyć, zrobić jedzenie i wyjść do drugiego pokoju i nie zaglądać do nich cały wieczór.. ale przynajmniej nie martwię się wtedy.. nie raz u nas tak było.. przychodzili koledzy, a to piwko pili a to jakąś flaszkę.. podałam, posprzątałam po nich i było ok.. czasem też z nimi posiedziałam i się z nimi bawiłam..nieraz do późnej nocy.. teraz fakt nieco by było trudno przy dziecku.. ale dziecko zawsze może spać w drugim pokoju..

Mariola mój mąż nie robi takich wypadów zbyt często a na razie przy małym dziecku to już wolę żeby spotkał się poza domem i mieć święty spokój. Chociaż wiadomo, w głębi duszy uważam, że nie jest to do końca w porządku wobec mnie, ale cóż...

Kurcze już myślałam, że Majka zasnęła na dobre a ona właśnie się obudziła i ryczy, dobra spadam, papa
 
Witam Allegrowiczki :tak: ja ostatnio też zaczęłam stawiać sama pierwsze kroczki po allegro (zaraziłam się od mojego męża, bo ten to maniak w kupowaniu). Bo wcześniej to coś tam upatrzyłam, ściągałam linki i dalej zajmował się mąż, a teraz przeprowadzam już sama aukcje do końca :tak:.
Jeszcze raz bardzo, bardzo dziękujemy za życzonka mini-urodzinowe :-D.
 
Ja też jestem żona "zołza" i nie puszczam męża na piwko z kolegami :no: no chyba że z 2 to oki ale na jakąś imprezkę beze mnie:no: Może to i źle że tak robie , bo ja też bym chciała czasami z koleżankami się gdzieś wyrwać,bez dzieci.
Dziś miałam egzamin "0" z tej nieszczęsnej statystyki no i czekam do środy na wyniki:tak: Dziewczyny trzymajcie kciuki bo coś kiepsko to widzę:baffled:

Ale dziś pogoda by to ... raz pada raz słonko świeci:dry: a ja nie wiem co mam zrobić z dziećmi bo musimy iść do kościoła i nie wiem czy wziąć je ze sobą czy zostawić w domu:confused::baffled: Niby teraz niebo czyste
:nerd:
 
Hej babeczki...oglądam Eurowizję...ale póki co to masakra:baffled::dry:

Agnieszka, Mariola dziękuje i Wam za dobre słowa w sprawie babci...chyba pomogły bo ma się całe szczęście lepiej:tak:
No i dzięki za gratki dla Adaśka:tak::tak: Teraz muszę się wziąć w końcu stanowczo za nocniczkowanie:tak::tak: Choć czuję że będzie zdecydowanie gorzej bo już pierwsze próby za nami i Adaś ni cholerę nie chce robić do nocnika, za to każde inne miejsce mu pasuje takie jak podłoga albo stół:-p:baffled:
 
Mariola dzięki za info o ciuszkach w Realu, jutro wybiorę się może za jakąś czapeczką, nic więcej póki co dla niego nie potrzebuję, bo znajomi często coś z Anglii dla niego przywożą bo u nas praktycznie żadnego wyboru,a dla Pauli czatuję na allegro:tak::tak:
 
Ewelina cieszę się, że z babcią już nieco lepiej.. oby tak dalej..:tak:
A co do nocnikowania to faktycznie to o wiele trudniejsze niż smok..:baffled: co nieco na ten temat słyszałam.. Jeśli zaś chodzi o ciuszki dla chłopców.. - fatalny wybór u nas.. a ja już coś ciekawego jest to ceny z kosmosu..:baffled::wściekła/y: Wczoraj byłam w 5-10-15 i normalnie doznałam szoku..:szok: za sweterek wełniany 100 zł bez kilku gorszy..:no: wyszłam bo stwierdziłam, że to sklep dla bogatych a ja za biedna do niego jestem..:-(
Agata trzymam kciuki.. napewno zaliczysz jeśli choć troszkę się wcześniej przygotowywałaś..:tak:
 
reklama
A co do puszczania męża na piwko z kolegami czy w ogóle na samotne wypady od czasu do czasu to obydwoje jesteśmy na tak!!!
Każdy z nas potrzebuje czasami odpoczynku od tej drugiej osoby, czasami są nam potrzebne plotki w babskim gronie tak i oni potrzebują swoich gadek między facetami...:tak:
Wiem, bo swego czasu rozmawialiśmy o tym ze sobą....

Najważniejsze to zaufanie do siebie....
Ja swego czasu, przed ciążą z Adasiem, często wybywałam ze swoimi znajomymi to na dyskotekę, to na żaglówkę do Kunic, to na jakieś piwko, mąż też....teraz też to ma miejsce tylko rzadziej, jednak dwójka dzieci to większy obowiązek:tak::tak:
 
Do góry