Witam, mam córcię 5-letnią, która wkroczyła w okres ,,dlaczego?". Pytanie to pada niezliczoną ilość razy w ciągu dnia, a ja, choc wiem, że to przejaw mądrośc i inteligencji dziecka, jestem już naprawdę zmęczona odpowiadaniem po co są drzewa, jak krowy muczą, dlaczego mieszkamy w domu i jak wybucha wulkan... Podsuwam dziecku nawet płyty DVD z bajkami edukacyjnymi, ale potem i tak wszystko po kolei muszę jeszcze raz tłumaczyć. Nie chcę zbywać Alusi, wiem, że powinnam jej cały czas odpowiadać, ale czasem już nie mogę...
Powiedzcie, jakie pytanie ostatnio zadało wasze dzecko i co odpowiedziałyście!
Mój przykład:
Mamusiu, jak krowy muczą? - ,,głośno".... ;D
Powiedzcie, jakie pytanie ostatnio zadało wasze dzecko i co odpowiedziałyście!
Mój przykład:
Mamusiu, jak krowy muczą? - ,,głośno".... ;D