reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

8 miesięcy problemy ze snem

Dołączył(a)
27 Grudzień 2021
Postów
6
Witam! Mam 8 miesięcznego synka, od początku mieliśmy problemy ze snem, z karmieniem, podcięte wędzidełko, słabe mięśnie brzucha, wzmożone napięcie w obręczy barkowej. Obecnie jesteśmy po 3miesięcznej fizjoterapii, syn pełza, raczkuje, wstaje i zaczyna chodzić przy meblach i siadać. Ma też już 8 zębów. Jest na mleku modyfikowanym plus rozszerzanie diety. Od urodzenia nie śpi na plecach, na początku spał na boczku, ale potem zaczął przewracać się na plecy i machał przy tym rękami, nogami, tak że go to wybudzało. Dlatego od tej pory układałam go na brzuchu. Tylko w takiej pozycji była mowa o jakimkolwiek śnie. Do dzisiaj usypiam go na rękach, bo sam nie jest w stanie zasnąć, po odłożeniu śpi godzinę, po czym zaczyna się wiercić w łóżeczku, po 6 miesiącu wyglądało to jakby coś nim rzucało z jednej strony na drugą, a teraz czołga się w górę lub w dól i obraca się na boki lub plecy. Niestety to go wybudza, nie potrafi już sam zasnąć, wstaje, nawet smoczek nie pomaga, trzeba go brać na ręce i nosić dopóki nie zaśnie. Ponadto odkąd skończył 7 miesięcy budzi się w nocy ze strasznym płaczem, ciężko go uspokoić. Pediatra i neurolog twierdzą, że wszystko ok. "trzeba przeczekać", robiliśmy usg brzucha, wszystko w porządku, fizjoterapeuta mówi, że rozwój jest prawidłowy. Nie mamy już pomysłów, co może być przyczyną tego wiercenia i pobudek. Czy ktoś miał może podobne przeżycia?? Ja już jestem na skraju, nerwy zszargane, brak snu też nie pomaga :(
 
reklama
Syn zaraz 14 miesięcy ma i to samo id 6 miesiąca. Ja już przywyklam, że nie śpię, a syn jest z nami w łóżku. Jedyna opcją jest przeczekanie tylko ile to jeszcze potrwa :)
 
Syn zaraz 14 miesięcy ma i to samo id 6 miesiąca. Ja już przywyklam, że nie śpię, a syn jest z nami w łóżku. Jedyna opcją jest przeczekanie tylko ile to jeszcze potrwa :)
O ja Cię!!! A myślałam, że im starszy tym lepiej będzie.... "trzeba przeczekać" to moje ulubione hasło :oops::oops:
 

Podobne tematy

D
Odpowiedzi
0
Wyświetleń
510
DominikaIMartyna
D
Do góry