Witajcie, piszę w sumie, żeby się wyżalić - niestety należę do tej grupy dziewczyn, które w na przełomie 8 i 9 miesiąca ciaży wyglądają na bardzo duże. Brzuch jakis taki bogaty, dodatkowo obrzęki, no i przytyło się te parę kilo, nie ma co ukrywać. Mam jednak wielki problem z komentarzami ludzi, których spotykam po wyjściu z domu... "na pewno już niedługo, prawda?", "no, lada dzień do Pani już pewnie będzie rodzić...", 'jak pani daje sobie radę, naprawdę serdeczne współczuję"... dobija mnie to, że muszę się tym ludziom tłumaczyć, w którym jestem tygodniu i z uśmiechem odnosić się do tych wszystkich tekstów...
popstanowiłam zatem nie wychodzić z domu, chociaż do porodu jeszcze 5 tygodni... Czy któraś z was tak miała???
Pozdr.
popstanowiłam zatem nie wychodzić z domu, chociaż do porodu jeszcze 5 tygodni... Czy któraś z was tak miała???
Pozdr.