reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

7 tydzień ciąży PLAMIENIE

Dołączył(a)
29 Listopad 2015
Postów
2
Jestem w 7 tygodniu ciąży i jak do tej pory oprócz bolących piersi i sporadycznych bóli w dole brzucha nie zauważyłam.
Ostatnio byliśmy z mężem na imprezie andrzejkowej i sporo tańczyłam.
W łazience na bieliźnie zauważyłam plamienie, trwa to już dwa dni.
Plamienie jest delikatne brązowo-różowe i czytałam że nie ma się takim co martwić i może być spowodowane wysiłkiem fizycznym, no ale ja aż takich wygibańców nie robiłam, zwykłe bujanko z nóżki na nozkę tyle, parę godzin. Niepokoi mnie jednak fakt, że trwa to już 2 dzień :/
Wizytę u gina mam dopiero za 2 tygodnie. Co mam robić? Martwię się, ale nie chcę też siać paniki...
 
reklama
W takiej sytuacji bezwzględnie należy zgłosić się do gina w trybie pilnym - wystarczy, że powiesz, że jesteś w ciąży i masz plamienie. To jest powód do niepokoju i należy działać. Jeśli odpowiednio wcześnie zareagujesz to prawdopodobnie skończy się na oszczędzającym trybie życia i progesteronie.
 
Tak, tak powinnaś zgłosić się do lekarza. Zbada Cię i będziesz spokojna:)
Czasem przy wysiłku fizycznym tak się zdarza jednak plamień nie można lekceważyć.
Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze:)
 
IDŹ DO LEKARZA!!!

Ja tak miałam w pewny poniedziałek i zbagatelizowałam, bo lekarz uspakajał, że plamienie się zdarza, poza tym nic mnie nie bolało i miałam wizytę na piątek, więc pomyślałam, że poczekam do piątku. W piątek okazało się, że plamienie jest od krwiaka, z którym musiałam potem ponad 6 tygodni leżeć!!! Strasznie żałuję, że nie poszłam wcześniej, bo zamiast 6 tygodni leżałabym 2.

A moja koleżanka, miała też tak, że poszła na wesele w 6 tc, wyszlalała się i potem plamiła - i okazało się potem, że też miała krwiaka.

Mówi się, że plamienie nie powinno powodować paniki. Nie powinno - ale BEZWZGLĘDNIE powinno się pójść do lekarza!!! Szybko.

I wybacz, nie chcę Cię straszyć, podejrzewam, że piszesz ten wątek, by uzyskać pocieszenie lub uspokojenie - ale zaufaj mi - idź do lekarza.
 
Dzięki dziewczyny za pomoc i wsparcie :)
Oczywiście byłam dziś u lekarza i uspokoiłam się :)
Lekarz powiedział, że nie widzi żadnej konkretnej przyczyny plamienia i że tak czasami bywa. Dostałam luteinę progesteron dopochwowo 2x dziennie do następnej wizyty u gina prowadzącego. Widziałam już dziś pulsujące serduszko dzidziusia i jestem bardzo szczęśliwa :D
Pozdrawiam Was i jeszcze raz dzięki <3
 
Brawo Ty! Dacie radę, tylko nie stresuj się, ale i słuchaj siebie samej - sam fakt, że pisałaś tego pierwszego posta oznacza, że zaniepokoiło Cię to plamienie - więc skoro tak było - to słuchaj samej siebie a nie internetu - coś Cię niepokoi, to idź i to sprawdź!!! Serduszko Twojego dziecka już bije - dbaj więc o nie - czyli o Was oboje.
 
reklama
Pamiętaj, że zawsze w takiej sytuacji możesz zgłosić się do ambulatorium w szpitalu gdzie maja oddział ginekologiczno-położniczy, gdzie lekarze Cię zbadają, np. polecam ambulatorium przy szpitalu na Kopernika w Krakowie.
 
Do góry