reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

5-miesięczna niemowlak budzi się w nocy co 2 h

Dołączył(a)
20 Listopad 2014
Postów
5
Szukam porady, córka przez pierwsze 3 miesiące spała ładnie, budziła się 2 razy i spała dalej. Natomiast później zaczęła się budzić niemal co chwila i w dodatku po jedzeniu może i zasypiała, ale jak tylko odkładałam ją do łóżeczka budziła się i nie spała 2 godz. W końcu zmęczeni z mężem wzięliśmy (wiem, że to niedobre) do naszego łóżka. Teraz budzi się co 2 godz. nadal, ale przynajmniej idzie od razu spać. Najważniejsza sprawa - karmię piersią. Jula nie toleruje smoczka i butelki (próbowałam lovi, tommee tippee, avent, baby one i nie pamiętam już co jeszcze), nie przepada też za kaszką, ewentualnie zje obiadek i deserek, ale to też musi mieć akurat ochotę :). Odciągałam mleko, ale jego z butelki też nie chce. Nie wiem, co robić...
 
reklama
No nie wiem czy spanie z dzieckiem jest takie niedobre. Przynajmniej mama może się wyspać ;-)

Hm, może córka ma teraz jakiś kryzys laktacyjny? Potrzebuje więcej mleka, więc budzi się częściej. Jak produkcja się unormuje to i sen powinien się wydłużyć.
 
Witaj Izabel :) spanie z maluchem w jednym łóżeczku nie jest złe. Mój Julek (10 miesiecy) tez z nami śpi. I tez karmię go piersią. Gdyby nie to spanie razem to bym się wykończyła. Do 5 mies jadł 2 razy w nocy. Teraz budzi się na cyca co chwile. Wcina tak jakbym go w dzień głodziła! Żadne kaszki smoczki woda w nocy nic nie pomaga. Abo cyc albo nie ma spania:D to znaczy nikt u nas nie śpi a podejrzewam że i sąsiedzi też nie :D nie przejmuj się więc i podaj małej cyca. Tak jak pisze megami kiedyś jej się wydłuży to spanie :) eh dochodzę do wniosku ze widocznie tak już u nas musi być i kiedyś synuś się przestawi. Życzę żeby malutka jak najszybciej zaczęła przesypiać całe nicki. Pozdrawiam
 
Hmm może złego słowa użyłam pisząc, że spanie z dzieckiem jest złe. Miałam na myśli, że się mała przyzwyczai i później może być problem z powrotem do swojego łóżka, a po coś je w końcu kupiliśmy :) Widzę, że Anetko masz podobnie. Mi też tak właśnie je w nocy, jakby cały dzień nic nie jadła. I podobnie wszystkiego próbowałam jak Ty. Czyli chyba pozostaje mi czekać... Mam nadzieję, że to minie bez bardzo dużej ilości łez, choć wątpię...
Ja malutką biorę do łóżka jak się pierwszy raz obudzi. Idzie spać ok. 19:30, a pobudka już ok,. 22.00, więc nie mamy z mężem dużo czasu na być we dwoje :p.
 
Nie wiem czy Cię pocieszę ale moj synek ma 13 miesięcy i wciąż budzi się co 2-3 godziny (ale spokojnie nasz Igi to raczej wyjątek:). Na poważnie to myśle że to normalne co teraz przechodzicie. CZesto dzieci około 4 miesiąca zaczynają gorzej sypiać. Jeśli chodzi o spanie z dzieckiem to każdy musi zdecydować sam czy decyduje się na to czy nie. Moim zdaniem 5 miesięczne dziecko to jeszcze maluszek ma prawo szukać bliskości i podjadać w nocy.Nie napisałaś dokładnie czy Ona je co te dwie godziny jeśli tak to staraj się ją powoli odzwyczajać aby chociażby zmniejszyć ilość karmień nocnych do 2-3. Inaczej zwyczajnie zacznie się budzić z powodu gazów i jej brzuszek będzie non stop trawił zanim odpoczywać. Ja od 6 miesiąca dawałam raz dwa razy czystą wodę.
 
Nocne mleko jest najbardziej kaloryczne i mega ważne w rozwoju mózgu maluszka. A poza tym mleko mamy jest lekkostrawne więc i na krócej 'wystarcza'. Myślę, że w końcu karmienia się unormują. A jak teraz mała? Lepiej, gorzej? :-)
 
a może malutkiej po prostu zaczynają iść zęby? i dlatego tak często się budzi ja tak miałam z córeczką, w dodatku jeśli karmisz piersią troche ja to uspokoja, co do spania jeszcze z takim maluszkiem to można pospać ale już z 10 miesięcznym bym się bała bo już umie sie poruszać i bałabym się że spadnie z łóżka.
 
reklama
Witajcie, ja mam podobny problem tylko z miesięcznym dzieckiem.
A tu taki akcent z mojej ostatniej nocki: tfu z ostatniego tygodnia:
Zobacz załącznik 656765

Doświadczone mamusie, co mam robić:
W dzień Jaś jako tako śpi i to w swoim łóżeczku ale w nocy to jest katastrofa. Nie chce spać. Oczy jak 5 złotych no i marudzenie na zmianę z wielkim płaczem. Co chwilę wstaję do niego i próbuje go uspokoić. Mąż już zapowiedział, że przenosi się do drugiego pokoju bo nie może się wyspać a musi do pracy chodzić. No i ma do mnie pretensje, że nie potrafię dziecka uspokoić albo to przeze mnie jest głodne :crazy:

Kończy się tym, że bierzemy Jasia do łóżka i już w nim zostaje do rana.
Już mam milion pomysłów począwszy od tego, że mu zimno, niewygodnie na poduszce klinie więc mu zmieniam boczki, a kończąc na głodzie czy kupie :-(
 
Do góry