reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

4 latka śpi z mamą - jak odzwyczaić?

Misslena

Najszczęśliwsz mama;*
Dołączył(a)
24 Listopad 2009
Postów
596
Miasto
Chocianów
Może to nie ten dział, ale bardzo dawno mnie tu nie było i sama nie wiem gdzie dokładnie umieścić mój problem.
Nikola ma 4 latka i niestety co noc ląduje w moim łóżku.
Mieszkam w kawalerce, miejsca jest niewiele, ma oczywiście swoje łóżko.
Do 2 roku życia córka spała całe noce u siebie, czasami zdarzyło się że przyszła do nas ale było to sporadyczne. Po rozstaniu z mężem (2 lata temu) stało się to nagminne, córka od tamtej pory przychodzi do mnie co noc, zazwyczaj gdy śpię. Do tej pory jakoś to znosiłam, ale od 3 miesięcy mieszkam z nowym partnerem i po prostu tak się dłużej nie da... On śpi na brzegu łóżka, ja w środku, mała od ściany - ciśniemy się jak sardynki, a Nikola co noc praktycznie serwuje mi kilka kopniaków i uderzeń. Nie możemy się wyspać, jesteśmy obolali, do tego mi przypadła "przyjemność" spania na łączeniu więc nie powiem jak bardzo bolą mnie żebra, kark... Jej łóżeczko jest w tym samym pokoju co nasze, dlatego tym bardziej chciałabym by przesypiała noce u siebie...
Próbowałam przetrzymywać ją całą noc, ale tym sposobem nic nie osiągnęłam poza histerią do białego rana :(
Czy ktoś wie jak mogę to "rozsądnie" rozegrać? Ma jakieś rady, doświadczenie?
 
reklama
córeczka śpi z Tobą co noc od 2 lat teraz kiedy masz partnera na pewno nie jest wesoło tzn. wygodnie spac w trójkę , ale patrząc z punktu widzenia dziecka nie można nagle oczekiwac ,że pójdzie do swojego łóżka raz , że się przyzwyczaiła a dwa mała widzi co jest i pewnie tym bardziej chce poczuc się na pewnej pozycji względem mamy do tego dochodzi zazdrośc bo miała Cie tylko dla siebie a teraz ...

jedyne co przychodzi mi do głowy to spróbuj na początek w ciągu dnia kiedy to tylko możłiwe kłaśc się z córeczką do jej łóżka chodzi o to , żebyście przeniośły się tam razem , żeby od teraz Waszym łóżkiem było jej łóżko możecie razem czytac itp. żeby to była taka Wasza oaza spokoju , ale wtedy naprawdę musi to byc czas tylko dla Niej , potem po tygodniu spóbuj małą pobajerowac , że jest dużą bardzo samodzielną dziewczynką i może spac we własnym łóżku weż małą na wspólne zakupy niech sama wybierze nową pościel ,może też jakiegoś cudownego przytulaka który będzie zawsze gdy poczuje się samotna , leż z nią do póki nie zaśnie a za każdą przespaną nockę we własnym łóżku pochwal z uśmiechem na twarzy i daj rano coś wyjątkowego co mała bardzo lubi , jeśli przyjdzie do Was w nocy zanieś z powrotem do łóżka i zostan tam chocby do rana , mała musi nabrac pewności na nowym miejscu i zaufania do Ciebie , ze będziesz kiedy sie obudzi , za jakiś czas , pewnie to będzie trwało dobrych kilka a może kilkanaście tygodni będzie na pewno lepiej tzn. córeczka będzie spokojniej spała wtedy umów się na nagrody za kilka przespanych samodzielnie pełnych nocek wrzuc do słoiczka -skarbniczka duży guzik , za kilka guzików ( 3-4 nie może byc za dużo bo dzieci muszą miec dośc szybki efekt dobrego zachowania ) obiecaj córeczce nagrodę troszkę większą niż poprzednie , wiem , że może Cię zrazic długi czas Twojej ciężkiej pracy , ale pomyśl 2 lata dziecko przyzwyczajało się do dobrego więc musi minąc troszkę czasu , żeby to odwrócic , pamiętaj nic na siłę bo mała za jedną chwilę Twojej słabości zrazi się na kolejne tygodnie
Życzę duuuuuuuużo sił i cierpliwości
 
Ostatnia edycja:
Może prezent- łóżko "księzniczki" ?
Nie trzeba, oczywiście, wymieniac całego łóżka- wystarczy baldachim z tiulu , zawieszony na nim, ozdobiony "królewskimi emblematami" , ładna, nowa , "wymarzona" pościel, może "specjalna" koszulka nocna itd.
Sama mam czterolatkę i wszystko, co "księżniczkowe", budzi jej zachwyt ;-).
 
Do góry