reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

2-latek w żłobku

Dołączył(a)
8 Październik 2009
Postów
6
Witam forumowiczki



Mój synek ma 21 m-cy, chodzi do żłobka- klubu malucha od kiedy
skończył 13 m-cy na 4h, jesteśmy zadowoleni, gdyby nie fakt, że od
tego czau miał zapalenie oskrzeli już 4 razy. Nie wiemy czy nadal go
posyłać, czy nie lepiej wziąć nanię, zważywszy, że pracuję w domu. Z
drugiej strony szkoda mi, bo może się cofnąć- w żłobku miał kontakt
z dziećmi, a tu nagle będzie sam z nianią i jej 3-letnią córcią.
Doradźcie mi, co wy mamy pracujące byście zrobiły i jak
rozwiązujecie spr opieki nad maleństwem pracując w domu? Pozdrawiam
 
reklama
My swoją pociechę oddaliśmy do klubiku dla dzieci jak miała 1rok 2 m-ce. Nauczyła się naprawdę dużo ,jest odważna,śmiała, jak miała 1,9mcy wspólnie z Ciociami odpieluszkowaliśmy małą.Gdy była chora Ciocie z klubiku opiekowały się nią w domu. Od września jesteśmy już dzielnym przedszkolakiem i różnica pomiędzy dzieciaczkami które dopiero w wieku 3 lat zaczęły swoje pierwsze kroki w przedszkolu a naszym skarbikiem jest ogromna.
U nas nie było szlochów i płaczu we wrześniu, mała rozumie że rodzice idą do pracy a ona do przedszkola. Takie klubiki to dobre rozwiązanie dla dzieciaczków, sami to teraz widzimy.
Dziękujmy Ciociom z bambiiklub.:):):-) a rodzicom szczerze polecam:):happy:
 
Witam forumowiczki



Mój synek ma 21 m-cy, chodzi do żłobka- klubu malucha od kiedy
skończył 13 m-cy na 4h, jesteśmy zadowoleni, gdyby nie fakt, że od
tego czau miał zapalenie oskrzeli już 4 razy. Nie wiemy czy nadal go
posyłać, czy nie lepiej wziąć nanię, zważywszy, że pracuję w domu. Z
drugiej strony szkoda mi, bo może się cofnąć- w żłobku miał kontakt
z dziećmi, a tu nagle będzie sam z nianią i jej 3-letnią córcią.
Doradźcie mi, co wy mamy pracujące byście zrobiły i jak
rozwiązujecie spr opieki nad maleństwem pracując w domu? Pozdrawiam
Mój ma 2 lata 5 mies. a do żłobka chodzi, odkąd skończył 2 lata 1 miesiąc. Jest to żłobek prywatny, jak się okazuje na bdb poziomie (żłobek żłobkowi nierówny). Maly jest tam 3-4 dni w tygodniu. Owszem, odkąd tam chodzi, zaczął częściej chorować. Jednak myślę, że czy poszedłby "do ludzi" w wieku 2-ch lat czy 3-ch, różnica jest niewielka. Dzieci, gdy tylko pośle się je w skupiska ludzkie, zaczynają częściej chorować. Ważna jest polityka prozdrowotna żłobka, dezynfekowanie zabawek itp.

W twoim przypadku jest o tyle fajna sytuacja, że niania ma 3-letnią córkę, więc twoje dziecko miałoby kontakt z innym dzieckiem, też jeszcze małym. Ty zadecydujesz ;) ale pamiętaj, że choroby są nieuchronne (z tego, co czytam o przedszkolakach).
 
Witaj!

Mam ten sam problem, moja 2,5 letnia córeczka tez chodzi do klubu malucha i też choruje. Od września jest trzeci raz chora. Jednak stwierdziałam że dziecko "musi sie wychorować", a zalety z kontaktu z innymi są niewymierne :-), zwłaszcza jak nie ma się dzieci w rodzinie lub wśród znajomych
 
Zgadzam się odnośnie zalet pobytu dziecka z innymi dziećmi. My nie mielibyśmy takiej możliwości, gdyby nie żłobek. Dzieci w naszej rodzinie nie ma wiele, a jak są to o wiele starsze - 7 lat wzwyż. Synek łapie częste infekcje, średnio 2 razy w miesiącu. Jak do tej pory najgorszy był rotawirus, na szczęście wymioty trwały 1 dzień i obyło się bez biegunki, odwodnienia... Zalety dobrego żłobka są naprawdę duże: dziecko ma kontakt z rówieśnikami, dorosłymi innymi niż rodzina, uczy się samodzielności, odwagi... choć początki bywają nielekkie ;)
 
Do góry