reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

kok.o nie nadążam za Wami i głupio już mi było pisać, gdy nie doczytywałam wszystkiego.:tak: Teraz więcej się nudzę bo mam grzecznego Timka w domu (Tymek, tylko tak go nazywam).

katiuszka, to chyba nawet lepiej to karmienie, po wprowadzeniu papek.W sumie powoli zaczyna jeść jak porządny chłop.:-)Troszkę rzadziej, a dużo. Ja witamine D3 daję jak mi wpadnie w ręce. Czasem codziennie, czasem co 2-3 dni. Jak mi się przypomni.:confused: Różne szkoły są w różnych krajach, tak położna mówiła i ani tu ani tu dzieci nie chorują więcej czy mniej. Więc podeszłam do tego na luzie. :blink:

Mojemu małemu też się pocą i rączki i nóżki:eek:. Mokre non stop, tylko jak śpi to ma suche. Na szczęście nie śmierdziu****ą.:szok:

No Tim się nauczył tak ładnie spać. O 8.00 to dla niego skoro świt. Śpioch malutki. Boję się właśnie zębów, co będzie.:szok:

Ja pytałam pediatry, to mówiła, że jeśli widać, że ból dziąsełek się powoli rozkręca, to od razu zapodać, bo później to już kaput, nie pomoże tak jak powinien paracetamol. No i podawać zawsze kiedy bolą. :tak:

Ja też się boję samolotu.:szok: Lecę na jesień z Tymkiem na wakacje:cool2: i zawsze jak leciałam w samolocie i były jakieś dzieci, to płakały. Ciśnienie w uszach im doskwiera ponoć. Tego się boję.

Muma a widzę, że u Ciebie zęby idą beż większych problemów?!:blink:

kasica :**** przytulas, czasem potrzebna jest taka awanti,:wściekła/y: żeby oczyścić duszę.Ja lepiej się czuję kiedy wygarnę swoje myśli w twarz, pokłócę się na ostro, to wtedy jakoś jest lepiej. Pamiętaj, że po burzy zawsze wychodzi słońce...:tak:

Ani@k no długo by o nim pisać moja droga.;-):-p Trafił mi się egzemplarz jak z reklamy na tą chwilę.:-) Jest bardzo grzeczny, płakał w swoim życiu tylko 3 razy, tak to troszkę pomarudzi. Za to jest koszmarnie radosny i okropna gaduła. Śmieję się, że politykiem będzie, albo śpiewakiem,:szok: bo tylko słyszy muzykę i już "uuuuuu,eeeeee,iiiiiii". Ładnie mi śpi póki co. Kładę go koło 20.30-21,30 to śpi do 5.00-5.30 zajada butle i dalej kima do 8.30-9.30. Ja się wyszykuję, umyję zębole, ubiorę, to on się budzi...no i gada, gada, gada... Hihihihihi:-D:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witaj tere fere.Gratuluję takiego Słodziaka, bo takich dzieci to można mieć chyba kilka:biggrin2:
Muma całusy dla Ciebie i Olusia

Kasica przykro mi, że znowu macie jazdy. Kobito, kochanego masz mężusia i wspieraj go, chwal go to od razu się poczuje lepiej i atmosfera się oczyści.Dobrze, że razem lubice pójść na kijki -wspólne spędzanie czasu też scala związek. Wiesz, a może zaciągnij go wtedy w jakieś krzaki i uwiedź :szok: Będzie dobrze-oboje możecie mieć dzieci i tylko kwestia czasu, aż wpadną II

Ani@k czyli Patryk? eMek wyraził zgodę czy to Wasz wspólny wybór, bo z tego co dziewczyny pisały to niełatwa sprawa. Mi się podoba
A nie jest tak, że gdy się zabaczy buźkę malucha to jakoś to imię samo wpadnie?

A z tymi dziadkami i babciami to Wam serio współczuję. Moja babcia ma już 84 lata i całkiem całkiem. Czasem pyta dwa razy o to samo, ale jest sprawna fizycznie. Mieszka sama, syn się jeden opiekuje, a drugi wpadnie, aby ostatnie zaskórniaki wydębnić. Ale skończyło mu się elodorado, bo wujek położył rękę na emeryturze i sam robi babci sprawunki he he

Dziękuję, że pytacie jak moje samopoczucie dzisiaj... Lepiej, ale i tak śmiechem nie zabijam... Dziś szorowałam lodówkę przyjaciółce, którą dostała za darmo, używaną. O matko, takiego syfu nigdy nie widziałam.Bez mleczka Cif to nic by nie wyszło, ale 2 bite godziny ją myłam. Potem umyłam jej szafę w środku, bo dopiero ją złożono i przetarłam podłogi w jej mieszkaniu i schody na klatce.Wszystko bez mopa, bo go jeszcze nie kupiła. Kurcze, ale mnie potem krzyż bolał. Wyszłam stamdtąd po 4,5 godzinach. Ciekawe czy ona mi też kiedyś pomoże, jak sama będę potrzebować wsparcia...jak zrobi parapetówę to przyjadę w gości, zero stania przy garach;-)
Dziś zrobiłam placki ziemniaczane , do tego wypiłam kefir. A eM zadzwonił, że jedzie powyciskać hantle i coś tam z oponami...e, nie dosłyszałam. A potem strzeli sobie 1 lub 2 piwka i wyjedzie na to samo he he

Nawet dziś nie zdążyłam polatać po sklepach:-DZapomniałam, że są internetowe wyprzedaże

Katiuszka muszę sobie Twoje posty o karmieniu gdzieś zapisać -są urocze i zawsze widzę Cię oczyma wyobraźni , jak marszczysz czoło i kombinujesz nad Julkiem co by tam jeszcze. Boskie!

Zuzanka lukam na strony o tym miasteczku Novi Vinodolski ale chyba to bardziej turystyczne miasteczko? Widoki są w każdym razie piękne
Zabukowaliście juz coś? Bo te ceny, które ja znajduję w necie przywołują mnie o zawrót głowy, a może źle szukam

Kok.o wysypiaj się bo sen to uroda i zdrowie.Mam nadzieję,że to tylko jednorazowa sytuacja

Alex co tam? Gatto-ah, tak ma odwiedziny rodzinki
Anuszka już nie wpada do nas, chyba się udziela gdzie indziej
 
hej, to znowu ja:tak:
Młody na siłę położony spać, to mam chwilę do siebie i na bb;-)
A co ja tu czytam??? rozwody, kłótnie, dziadkowie w szpitalach:szok: łomatuchnooo...a kok.o 2,5 godz.spania:szok::eek: trzymaj się jakoś!!! nooo i odliczaj dni do studiów Ewuni;-):-p
aaronka jak będziesz coś nowego wiedzieć odnośnie żywienia tych małych ssaków, to napisz:tak:a sukienka śliczna, taka letnia, dziewczeńska:-) ale przejrzałam ich ofertę dla chłopców i lekko w szoku jestem...spodnie dżinsy za 99 zł:szok::szok::szok:
tere fere ale Ci się dziciuch fajny trafił:tak: ja to chyba nie w tej kolejce stałam;-):-p eee no żartuję, mój ma swoje schizy, ale i tak bym go nie wyminiła na "lepszy model";-):-)
kasica jak już wiesz co źle robisz, to połowa sukcesu:tak: teraz stopniowo, systematycznie pracować nad sobą, nad związkeim i będzie dobrze!!!! dasz radę!!!!:-)
Muma alleluja!!!!! wreszcie załapałam:-D czyli mogę już szykować kotleta z kapuchą;-)mama mi tez tak jak Ty mówiła, żeby odczekać po zupce z tym mlekiem, a na "mądrych" stronach w necie czytałam, ze od razu, nawet jabłko:eek: no i jak tu człowiek może coś wiedzieć, jak takie głupoty wypisują:cool: aaa przypomniało mi się, ze pisałaś, ża mama znowu w natarciu??? matkooo jedyna...myślałam, że już odpuściła...i już rok minął jak była ta akcja z dziadkami pod Twoim domem? eeee ale ten czas leci...dobrze pamiętam jak o tym pisałaś..a tu już rok zleciał:szok:
Ale się uśmiałam z Twojego Olusia:-D przeżuwał firany:-D:-D ale było pyszne!!!! dzieci to jednak są jakieś dziwaki:-p
A co do samolotu, no to właśnie tego się obawiam, że będą go uszka bolały:-( będę dawać mu coś do picia, podobno pomaga, ale czy wolno wziąć płyny na pokład...niby nie, ale dla dziecka tak...no zobaczymy. Wody nie chce pić za bardzo, ale sok wyciśnięty z jabłka z woda już tak. Może zrobię mu do butli i chociaż to nich pociągnie. No nic...jakoś damym radę:tak:
Oki, idę rzucić ciałem na kanapę póki mały jeszcze śpi:-p

aaaa zapomniałabym o najważniejszym...Juluś od dzisiaj ma paszport:tak::-D ale gość!!!:-)
 
Hej babolki. Ja w szpitalu swiece po tym jodzie prawie. Kazali pic duzo wody to pije i zobaczymy jaki poziom bede miec jutro. Wybaczcie, ze nie doczytam. Trzymam za to mocno kciuki za tempke ZUZANKI&&&&&&&&&&&&
 
Aleksis fenks, no takich to mogłabym mieć dwójkę... ale z reguły to drugie to rozdarciuch wtedy.:-D
A mnie imię nawet na początku jakoś nie pasowało do mojego bąbla. Niedługo mówię do niego po imieniu, bo tak to było "Rybo, Słoneczko, Myszu, Złoty itd...
Ale Ty jesteś cudowną przyjaciółką:tak: Zostań też moją. Choć na razie mam czysto w domu, ale zawsze coś tam do roboty jest...hihihiihihihihihihihih:-D

Ani@k Też mi się Patryk podoba. Znam samych fajnych i mądrych chłopców o tym imieniu.:tak:

katiuszka a no widzisz jak to się kocha swojego "kluska" małego...:-D Nigdy wcześniej ja nie doświadczyłam takiego uczucia. Od śmierci mojej mamy nie śmiałam się w głos, tylko uśmiechałam, a tu takie małe gó.w...inko potrafi rozśmieszyć do rozpuku. :-D

A no katiuszka przetrzesz szlaki z samolotem. Ponoć można dla dziecka wziąć picie i jedzenie, ale nie wiem w jaki sposób można to przemycić. Zapytam koleżanek, które wyjeżdżały z takim maluchem. Na pewno wózek nie jest liczony do żadnego bagażu. Podjeżdżasz pod same schody samolotu i obsługa zabiera, potem jak wysiadasz to czekają na Ciebie. :eek:

Gatto
cześć Miła Moja! Tęsknisz mocno za Cris??
 
Zuzanka mocne kciukasy za temp! niech nie spada, tylko pnie sie w górę!
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Muma musisz wprosić sie z synkiem do Gatto na makaron spagetti, jak tak żuje firanki sznurkowe:tak:wyobraziłam to sobie, i Twoja mine:-D
Katiuszka z tym piciem to dobre, a może sa jakieś dobre rady jak latać z maluszkiem:confused: i wielkie gratulacje dla obywatela świata!
Aleksis ja widzę ze Ty masz tak samo jak ja, ze podczas @ to mogę przemeblowania robić, sprzątać, latać na miotle itp:-)

Byłam u babci, nie jest ciekawie, podejrzewają raka jelita grubego:-(ma serie badan, jutro raczej do niej nie wpadnę bo sama mam lekarza i jeszcze meble przywożą wiec cały dzień na biegu, dobrze ze jej komórkę kupiłam to zadzwonię:dry:, ehh smutno jakoś:no: boże gdyby dokładnie rok temu nie wypisała sie z tego szpitala bo miała podobne objawy to może już byśmy byli rok do przodu, eh Ci starsi ludzie, nie reformowalni:wściekła/y: na marudziłam Wam, ale chyba musiałam bo się martwię,
aaa może wiecie babcia leży na geriatrii, czy ja tam mogę przebywać, czy lepiej maseczkę sobie zakupić?

aaaaaa na pocieszenie zamówiłam z 5-10-15 śpiochy, 4xbody (56 i 62) i spodenki, myślę ze jutro/czwartek będą
laugh.gif
mówcie mi zakupoholiczka
biggrin.gif
Alex a jednak!

uciekam spac, bo już niedowidzę, a krzyz boli:blink:
 
hej

Tere Fere to do dzieła! i wcale inny egzemplarz nie musi się trafić, jak od starszego brata nauczy się ogłady to też będzie złotym dzieckiem :tak:
Katiuszka ja myślałam że jestem nadgorliwa.. ale chyba jak Aleksis będę zapisywać Twoje posty - na przyszłość jak znalazł :tak: a i czyta się fajnie.. tylko że Aleksis widzi Cię ze zmarszczonym czołem a ja troche jak tą emotikonę --> :baffled: i tą :eek: buziak dla Ciebie i Julusia :********
Aleksis powinnaś medal dostać za tą pomoc :tak: i się tylko nie daj wmanewrować w pomoc w przygotowywaniu żarła na parapetówe!!!!
Gatto czyli w czwartek jesteś już w domku????? widzisz jak szybko zleciało :tak:
Szyszka to jest niewesoło z babcią.. ale wszystko się okaże po serii badań :tak: nie miałam okazji być na geriatrii ale z opowiadań mojej koleżanki przez 'ten dział' zrezygnowała ze studiów medycznych.. nie mogła z siebie zmyć 'tego zapachu'..

aaa zacznij się wsłuchiwać w swoje ciało.. zwłaszcza w okolicach brzuszka.. być może poczujesz już 'jakieś pluskanie' ;-):tak:


ja z kolei mam wrażenie że Siłacza mam w brzuchu :-) albo Doktora.. to co Maluch wyprawia tam w środku przyprawia mnie o uśmiech od ucha do ucha albo lekki grymas bólu ;-) ale to najpiękniejsze momenty jakich sobie wcześniej nie byłam w stanie wyobrazić.. :tak:

za oknem ciemno bo ponoć dziś też ma padać.. zobaczymy jak będzie.. wczoraj bez ustanku cały dzień padał deszcz :szok:
 
Ania witaj, to ja dziś lekarza wypytam czy mogę babcie odwiedzać, tak bedzie pewniej...:tak:
Co do wsłuchiwania sie, myślisz ze juz coś może się dziać?
Co do Gatto chyba czegoś nie doczytałam, muszę się cofnąć, ale szybkiego powrotu do domku życzę z tego co Ania pisze, jak Ty wytrzymałaś bez Gattinki kochanej??:eek:
Aleksis szacun, żyjesz dziś, plecki bolą?
Zuzu wstawaj

we Wrocławiu 9st.C, szok jak na koniec czerwca:wściekła/y:, jak tu wakacje planować:eek:, ale na szczescie od jutra ma nie padać, bo wręcz nieprzerwanie z pon/wt leje:angry:
Suchego dnia, lecę na herbe i popracować!
Aaaaa dziś szukanie syna albo córki, Trzymajcie kciuki!:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kurka, napisałam się i skasowałam posta. Ja pierniczę. :wściekła/y:

Pieknaszyszunia przykro mi z powodu babci.:sorry: A o co chodzi z tym szukanie syna lub córki? USG?

Ani@k
no ja chciałabym jeszcze mieć Polę,:tak: ale mój już nie chce. Ewentualnie za 3-4lata, a mnie leci czas,mam 33l. Może być co raz gorzej z zajściem i takie tam, większe ryzyko chorób itp. Nie wiem. :eek:
A co do uczuć, to teraz będą co raz to nowe i bardziej intensywne pozytywnie.:-)

My dopiero wstaliśmy. Pospaliśmy, bo brzydka pogoda, zimno, pada u nas mżawka.:sorry::baffled: A najgorzej, że Timka muszę zapakować i iść do pracy na godzinkę, bo umówiłam się z gościem od kamer, bo coś mi się popsuło. :eek: Nie wiem tylko jak to zrobić, bo nie wiem gdzie mam osłonkę od deszczu na wózek. Może w chustę go wpakuję i parasol wezmę, albo po prostu taksówkę zamówię i włożę, go w fotelik. Kurczę, wyzwanie...hihihihih:-)
 
Do góry