katiuszka79
Fanka BB :)
hej dziewczyny!!!
Ja na moment, bo młody kimnął, a ja mam do zrobienia duży obiad...eee no na 4 osoby, ale jak dla mnie to duży
Brat mojego M. z żoną wyjeżdżają dziś wieczorem do Polski na stałe i przed wyjazdem wpadną na obiad, bo ich chałupka już sprzedana i dziś oddają klucze...Kurdę...dziwnie tak...po 18 latach...zobaczymy jak się odnajdą w polskiej rzeczywistości
Muma ja nie mam w domu tego ekspresu, bo ja jestem średni kawasz, ale kiedyś do POlski na pewno sobie kupię. Piłam kawki z niego jak pracowałam. Mnie smakowały
tylko minus, że te kapsułki dość drogie...ale są takie ekspresy, że i na kawę sypaną i na kapsułki. Kupiliśmy dla szwagra na prezent ślubny z firmy DeLonghi (jakos tak się pisze) No i dawaj znać jaka ta wanienka, chociaż mój M. powiedział, że kupujemy zwykłą plastikowa i zostaje w Polsce.
Alex ja kupiłam tą wit. D, dawałam chba przez tydzień tylko, potem się naczytałam, że tutaj to w ogóle się nie podaje, a w Polsce już też się odchodzi od tego. NIe wiem w co wierzyć...tutaj lekarze mówią, że jest wystarczająco dużo!!!
słońca i nie trzeba!!! nooo jak tu jest dużo słońca to ja jestem zakonnica;-) ale oni twierdzą, że minuta dziecka na słońcu wystarcza na dzienne zapotrzebowanie na tą witaminę. Mówisz, zeby jednak dawać? aaaa już sobie przypomniałam, ale ze mnie sierota...ja nie podaję, bo karmię mm, a tam już jest odpowiednia dawka bozeeee...ale debilka ze mnie
Aleksis :-
--( ehhhhh aż nie wiem co napisać...a już myślałam...No nic, nie ma co wracać do tego co było, trza życie brać za rogi i walczyć dalej!!!! Mocno Ci kibicuję i wierzę, że sie uda!!!!!
Dziewczynki, muszę uciekać, bo filety z kurczaka mnie wzywają;-):-) hmmmm co one chcą ode mnie????;-)
Wpadnę później!!!
Miłego dnia!!!!
aaa mama mi dziś mówiła, że moja kuzynka,która będzie chrzestną lata po sklepach i szuka sukienki, butów, torebki
ale się wystroi!!! a mama dziecka nic nie ma jeszcze
Ja na moment, bo młody kimnął, a ja mam do zrobienia duży obiad...eee no na 4 osoby, ale jak dla mnie to duży
Brat mojego M. z żoną wyjeżdżają dziś wieczorem do Polski na stałe i przed wyjazdem wpadną na obiad, bo ich chałupka już sprzedana i dziś oddają klucze...Kurdę...dziwnie tak...po 18 latach...zobaczymy jak się odnajdą w polskiej rzeczywistościMuma ja nie mam w domu tego ekspresu, bo ja jestem średni kawasz, ale kiedyś do POlski na pewno sobie kupię. Piłam kawki z niego jak pracowałam. Mnie smakowały
tylko minus, że te kapsułki dość drogie...ale są takie ekspresy, że i na kawę sypaną i na kapsułki. Kupiliśmy dla szwagra na prezent ślubny z firmy DeLonghi (jakos tak się pisze) No i dawaj znać jaka ta wanienka, chociaż mój M. powiedział, że kupujemy zwykłą plastikowa i zostaje w Polsce.Alex ja kupiłam tą wit. D, dawałam chba przez tydzień tylko, potem się naczytałam, że tutaj to w ogóle się nie podaje, a w Polsce już też się odchodzi od tego. NIe wiem w co wierzyć...tutaj lekarze mówią, że jest wystarczająco dużo!!!
słońca i nie trzeba!!! nooo jak tu jest dużo słońca to ja jestem zakonnica;-) ale oni twierdzą, że minuta dziecka na słońcu wystarcza na dzienne zapotrzebowanie na tą witaminę. Mówisz, zeby jednak dawać? aaaa już sobie przypomniałam, ale ze mnie sierota...ja nie podaję, bo karmię mm, a tam już jest odpowiednia dawka bozeeee...ale debilka ze mnieAleksis :-
--( ehhhhh aż nie wiem co napisać...a już myślałam...No nic, nie ma co wracać do tego co było, trza życie brać za rogi i walczyć dalej!!!! Mocno Ci kibicuję i wierzę, że sie uda!!!!!Dziewczynki, muszę uciekać, bo filety z kurczaka mnie wzywają;-):-) hmmmm co one chcą ode mnie????;-)
Wpadnę później!!!
Miłego dnia!!!!
aaa mama mi dziś mówiła, że moja kuzynka,która będzie chrzestną lata po sklepach i szuka sukienki, butów, torebki
ale się wystroi!!! a mama dziecka nic nie ma jeszcze
Ostatnia edycja:
)
