hej Babeczki:-)
Ja już po badaniach, w poniedziałek powtórka bety. Wyniki też w poniedziałek. Nie ukrywam, że się stresuję
oby było dobrze!!!!
Po badaniach pojechaliśmy na zakupy do Tesco, a że ja na głodniaka byłam, to chyba z połowę sklepu wykupiłam
;-)ale ma się rozumieć -same zdrowe produkty
M. chyba dalej w swojej roli, bo mi nie pozwolił nawet toreb z zakupami wkładać do samochodu
bionda ehhh nieciekawie to wygląda...a nie da rady jakiegoś prawnika wziąć, żeby ich postarszył? ja wiem, że jak się ogłasza upadłość, to już nic im nie można zrobić, ale jeszcze jest troszkę czasu, może prawnik by coś zdziałał...A jeżeli chodzi o dalszą pracę dla nich tylko pod inną nazwą, to chyba bym się obawiała. Jaką masz pewność, że za jakiś czas nie zrobią tego samego? trudno jest coś radzić, jak się nie jest w takiej sytuacji, ale coś trzeba z tym zrobić, nie mogą zamknąć firmy a ludziom nie pozapłacać
oby wszystko ułożyło się po Waszej myśli!!!!!!!
bzzz widzę, że nowy cykl rozpoczęty. Siniaki powoli się goją, czyli nabieraj sił na następne przytulanka
wiosna jeszcze trwa, więc do dzieła!!!!!!
Aleksis dobrze, że kontrolujesz hormony. U mnie też najpierw prawie nie było progesteronu, tzn. był, ale minimalne ilości, a cykl był bardzo długi, bo prawie 50 dni. Lekarz od razu stwierdził, że to cykl bezowulacyjny i stąd taki niski progesteron, nie dał mi gd razu dupka, bo powiedział, że najpierw damy Clo, żeby owu w ogóle była i wtedy badamy znowu progesteron, gdyby wtedy dalej był niski, to już można go zażuwać. Ale u mnie w pierwszym miesiący Clo przy braniu go jedej tabletki przez 5 dni, prog. skoczył na 113
za parę dni spadł, ale tez był wysoki 50 z hakiem. Niewiadomo co to się porobiło, skąd taki wielki. Ostatni cykl brałam Clo po pół tabletki no i w 26 dc progest. był 34..., myślałam, że to dalej za wysoki, ale okazało się, że już jestem w innym normach czyli ciążowych i tu się wszystko zgadza, idealnie mieszczę się w tych normach. Dzisiaj tez go zbadałam, jak będzie niski, to już nie ma przebacz, trzeba go zacząć zażywac dla podtrzymania. Oby był dobry!!!!!
Co tam pichcicie dzisiaj na obiadek? ja sie przymierzam do tych grubych rurek ( nie pamiętam nazwy
) nadziewanych szpinakiem i fetą, tylko muszę znaleźć jakiś przepis na necie, bo nie wiem jak to się robi
Uciekam dziewczynki, będę później!!!
ps. witaj
ani@k!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale Cię tu brakowało!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!