Wyniki

Hej nie wiem czy ten link już był ale ja osobiście bardzo lubię tam zaglądać i czytać sobie co w danym dniu się wydarzyło bądź wydarzy :-) Kalendarz ciąży tydzień po tygodniu - serwis eDziecko.pl

Witajcie dziewczynki! ja nie marcówka ale to chyba nie przeszkadza w tym temacie polecam wam poniższą stronkę ciążą dzień po dniu :-) Kalendarz ciąży tydzień po tygodniu - serwis eDziecko.pl

Kasiu brzucholek cudny i nawet większy niż mój :-) a nie jestem chudziną

ja niestety jeszcze nie :zawstydzona/y: ale mam nadzieję, że to kwestia jedynie kilku dni :-)

witaj Losek :-) 10.01.2010 na chwilę obecną lekarz też mi podaje taką datę :-)

ja też bym poszukała innego psiego specjalisty może coś zaradzi, no niestety z psami to różnie bywa, dzidzia najważniejsza :-)

śliczne, śliczne Dzidzie :-) już się nie mogę doczekać kiedy ja moje maleństwo takie zobaczę a muszę do końca sierpnia poczekać :-(

nasz bez szkolenia, ale mój mąż go wystarczająco szkoli :-) co do dzieci też uwielbia chrześniak mojego męża prawie dwu letni Kubuś może mu na głowę wejść a on nic, kiedy spotykamy się u teściowej to razem we dwóch eksplorują wszystkie zakamarki w ogrodzie :-) zanim go kupiliśmy dużo czytałam o...

no właśnie nie jem tak dużo zielonych warzyw aby występowały takie objawy, czytałam dziś troszkę na necie, że to może być również efekt wydalania przez organizm zbyt dużej ilości żelaza, ale z tym też nie przesadzam! chyba, że witaminy które biorę mają za dużą dawkę, sama nie wiem powiem dziś o...

a ja mam wrażenie, że moje psisko w ogóle się na mnie nie obraża może dlatego, że jeszcze taki młodziutki we wrześniu dwa lata skończy on tylko by się tulił i żeby go głaskać (Labrador-samiec) :-) za to zauważyłam, że on chyba wie, że jestem w ciąży bo cały czas przytula głowę do brzucha, może...

jeśli chodzi o płaczliwość w ciąży to również moja specjalność :-) raczej nie jestem tkliwa ale ostatnio przechodzę samą siebie :-) od zawsze mamy takie dogadanie z mężem w kwestii gotowanych przeze mnie posiłków, że jeśli coś mu nie pasuję to on mi to mówi a ja następnym razem modyfikuję tak...

jak tylko będę wiedzieć co i jak to dam znać, mam nadzieję, że może jestem zbyt przewrażliwiona ale chcę mieć spokojne sumienie, że Dzidzi nic nie grozi!

dzień dobry dziewczynki! :-) u mnie z humorkiem też różnie bywa taka to już nasza przypadłość ciążowa :-) ja niestety muszę dziś popołudniu do internisty maszerować bo od dwóch dni tak mi puchną nogi, że kostki mi się z łydkami równają a ręce mam jak dwa balony :-( już mnie postraszyli, że może...

a co do papierosów to mój M rzucił bo nie mogliśmy dzidzi zrobic i mu powiedziałam, że te jego plemniki w tym dymie to nic nie widzą i dlatego dzidzi tak długo nie ma:) podoba mi się ten tekst o dymie i tym że plemniki nic nie widzą :laugh2: nareszcie koniec pracy uciekam do domku :-)

ja farbuję cały czas jak wcześniej, najważniejsze żeby farma była bez amoniaku a z tego co wiem to żaden szanujący się salon fryzjerski nie używa amoniakowych!

no fajowe :-) takie neutralne nie ważne jaka będzie płeć :-)

co do papierosów to się wściekam nawet jak ktoś pali koło mnie jak stoję na przystanku :wściekła/y: a co do alkoholu to ostatnio aż pokłóciłam się ze znajomymi bo śmiali się ze mnie, że ja taka świeto.......... że nawet lampki wina nie chcę (upierali się, że raz na jakiś czas nie zaszkodzi -...

a we Wrocławiu słoneczko praży :-) dziś jest całkiem przyjemna pogoda za to wczoraj myślałam, że mi głowa pęknie :-( kawę staram się ograniczać do jednej tygodniowo, bo ponoć kofeina nie za dobra dla dziecka, a dziś wypiłam Colę więc limito kofeiny wyczerpałam :-)

ja również jeśli kupuję wędlinkę to tylko taką próżniowo zamykaną z nadrukowaną oryginalnie datą (np. Sokołów) nigdy nie miałam zaufania do takich wędlin sprzedawanych luzem! harców bobaska zazdroszczę bo ja jak na razie jeszcze nic :-( chyba mam tych powłok skórnych za dużo :-)

a ja już sama nie wiem na co mam ochotę :-) dziewczyny tyle pyszności dziś na głównym wątku powymieniały, że mam mętlik w głowie :-)

:-) no właśnie ja mam dziwne wrażenie, że mojemu dziecku bardzo pasuję takie śmieciowe żarcie :-) jak już na coś się skuszę to nadzwyczaj dobrze się po tym czuję :-) najgorsze, że to jest właśnie śmiecio-jedzenie z którego dziecko w ogóle nie skorzysta a mój tyłek na tym z pewnością ucierpi :-)

tylko u mnie najgorsze jest, że mąż się wkręcił bo mama i teściowa to sobie mogą pogadać, one i tak by nie widziały :-) a przed tym "terrorystą" to nic nie ukryję :-) a ględzenia to mi się słuchać nie chcę :-) ale znając siebie to we wrześniu już mnie będą mogli cmoknąć i zacznę kupować, mam...

a powiedzcie jak tam u was jest z jedzeniem typu fast food? bo ja miewam takie dni, że ciągle myślę, że zjadłabym sobie hamburgera z Mc Dicka albo coś z KFC (dobrze, że do najbliższej tego typu knajpy mam daleko, więc na myślach się kończy) :-)

kurcze ja też już bym chciała coś zakupić zwłaszcza, że znalazłam już tyle pięknych rzeczy ale w rodzince mnie stresują, że jeszcze za wcześnie :zawstydzona/y: się kurde jacyś zabobonni zrobili co najgorsze nawet mój mąż :-( i przetłumaczyć sobie nie daję :-( zaczęłam powtarzać, że po kryjomu...

a więc skoro mówicie, że pasteryzowane to w drodze powrotnej zakupie sobie jakiś dobry serek :-) zrobiłam się jeszcze bardziej głodna :-)

:-) no tak to już jest, że zazwyczaj to co najlepsze to nie najzdrowsze :-) ale w sumie w najgorszym wypadku można się przemęczyć i pewnych rzeczy nie jeść w sumie ciąża czy okres karmienia to nie wieczność :-) co do okresu karmienia to ja mam znajomą która dwa miesiące po urodzeniu syna i...

ano muszę podpatrzyć czy te pleśniaki są z pasteryzowanego mleka czy nie :-)

placki ziemniaczane mniamuśne :-) niestety po nich to już zgaga murowana więc nie jem :zawstydzona/y: co do mięska to też jestem chyba uzależniona ale w sumie np. udka z kurczaka czy taki kurczak pieczony w całości to mogłyby nie istnieć bo jakoś mi nie podchodzą :-) co innego schaboszczaki i...

a mi wczoraj zachciało się Żurku, ale miałam lenia i nie ugotowałam zostawiłam sobie na dziś, więc dziś będzie żurek :-) boję się tylko trochę żeby znowu zgagą się nie skończyło bo w sumie żurek trochę tłusty jest bo na boczku wędzonym :-(