reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wyniki

  1. S

    Teściowa

    Nie płacimy teściom, bo oni nie chcą od nas żadnych pieniędzy. Choć nie raz proponowaliśmy. A gdyby nie my to zostaliby w takim wielkim domu sami ze wszystkimi opłatami, bo siostra męża studiuje i do niczego się nie dokłada. Chciałam się po prostu poradzić bo już sama nie wiedziałam czy...
  2. S

    Teściowa

    Na szczęście mąż trzyma ze mną i jesteśmy w trakcie szukania mieszkania 😁
  3. S

    Teściowa

    Nie mamy drzwi, a nawet jeśli to teściowa już całkiem by się obraziła. Tym bardziej że narazie męża siostra ma u nas jeszcze swój pokój.
  4. S

    Teściowa

    Z nimi to nie przejdzie. Powiedzą że tyle czasu tak mieszkali i było dobrze a ja nagle chce zmieniać.
  5. S

    Teściowa

    Napewno w tym roku chcielibyśmy coś znaleźć. Mieliśmy na początku plan żeby się odgrodzić ale jak tylko wyszlibyśmy z taką propozycja skrytykowaliby nas. Poza tym w ogóle nie liczą się z naszym zdaniem. Mało tego teść nawet wyśmiał to, że chcieliśmy teściowej powoedziec co nam się nie podoba...
  6. S

    Teściowa

    Muszę się wygadac bo nie wytrzymam. Nie wiem już czy to ze mną jest coś nie tak czy z moją teściowa. Chodzi o to że mieszkamy z mężem z teściami, oni mają mieszkanie na dole, my na górze, ale niestety jedno wejście. Nie mamy z mężem prywatności, wszystko co robimy o czym rozmawiamy słyszą...
  7. S

    Czy to depresja poporodowa?

    Oczywiście mam wsparcie w bliskich, mąż bardzo mi pomaga, jednak ze względu na pracę często muszę zostać sama w domu.
  8. S

    Czy to depresja poporodowa?

    Witajcie. Zacznę od początku. 6 tygodni temu urodziłam zdrowego synka, spędziliśmy 4 doby w szpitalu, że względu na żółtaczkę był naświetlany lampami, po tygodniu wróciliśmy na ponowne naświetlania. Podczas pobytu w szpitalu wszystko było w porządku, po powrocie do domu miałam straszne wahania...
Do góry