Wyniki

Hej dziewczyny! A ja dziś mam wizytę u lekarza. Jestem lekko załamana bo badania z moczu i krwi wyszły mi mega słabe. Mam oczywiście ogromny niedobór żelaza we krwi i w moczu bakterie i leukocyty :(. Czuję się mega słabo, a niby w drugim trymestrze miało być lepiej 🥺

Ja Cię doskonale rozumiem. Do pierwszych genetycznych byłam posrana po pachy. Czytałam różne fora, mam koleżankę która dowiedziała się właśnie na tych pierwszych genetycznych ze serduszko nie bije. Byłam przerażona, codziennie bałam się żeby wszystko tylko było dobrze. Na genetycznych się...

Mi najbardziej pomagało na mdłości ssanie plastra imbiru i sok z imbiru. Działał cuda ze mną

Gratuluje!

Kochana Kochana bardzo wcześnie zrobiłaś ten test …

Boże widzisz i nie grzmisz. Po pierwsze - rozumiem, że Twoja wiedza ogranicza się tylko do tego co wyczytałaś na forum? Po drugie - każda z nas jest dorosła i uwierz mi potrafimy myśleć logicznie i wyciągać wnioski. Same decydujemy co w naszym życiu jest najlepsze. Po trzecie - skoro masz dzieci...

Tak miałam w tym samym dniu pobierana krew co usg. I tak, z samego usg już lekarz może Ci coś powiedzieć. Ja się tak stresowałam ze lekarz sam mnie zaczął uspokajać i opowiadać ze wszystko jest w normie. Jednak końcowe wyniki są najbardziej wiążące te z przeliczonymi wartościami z krwi

Ja w tamtym tygodniu robiłam genetyczne. Najpierw usg które trwało dość długo, później od razu po usg pobierali krew. Wyniki odebrałam w tym tygodniu. Na wynikach masz przeliczone ryzyko wad genetycznych itd.

Z tego co wiem czysty paracetamol możesz wziąć

A ja jestem po tych pierwszych badaniach prenatalnych/genetycznych bo w końcu to już sama nie wiem jak to się prawidłowo nazywa :) wszystko jest w porządku, ryzyko wad genetycznych niskie 🙃 cieszę się jak dziecko, w końcu chociaż przez chwilę czysta radość

Kochana ja musiałam te badania robić od nowa (różyczka, toksoplazmoza i cała reszta)

Współczuje ale bardzo podziwiam za siłę i determinację. Dla wielu z nas naprawdę możesz być wzorem do naśladowania. Modlę się za Was i wierzę, że mimo wszystko osiągniesz pełnię szczęścia ❤️

Rozumiem Cię, ale myśl pozytywnie - nic innego już nie zrobisz, na więcej nie masz żadnego wpływu. Trzymam mocno kciuki, daj znać po wizycie. Będzie dobrze przecież musi być 😘

Powiem Ci ze faktycznie trochę mi nerwy zeszły, ale w poniedziałek jak dostanę wyniki i będzie wszystko ok to już w ogóle mam nadzieję, że odetchnę z ulgą :) również trzymam kciuki za Twoja ciąże :)

Hej dziewczyny! Ja dziś miałam pierwsze genetyczne, jestem na początku 12 tc. Oczywiście myślałam że mi serce wyskoczy, mąż się zastanawiał czy dostanę zawału przed wizytą czy już po. Pani doktor stwierdziła, że nie widzi żadnych nieprawidłowości, ale na ostateczne wyniki czekam do poniedziałku...

Ja wiem, też mam lepsze i gorsze dni, ale jak się tak naczytam tego wszystkiego co się dzieje tu na forum i wśród moich najbliższych znajomych to naprawdę spać nie mogę. Ooo, mamy bardzo podobne terminy ❤️

Masz rację, mój stary by dostał kota jak by wiedział że tu siedzę i czytam wszystko :) ja nie wiem kiedy zacznę się cieszyć tą ciążą, jak narazie to jest cały czas strach i niepewność. No pewnie, dam znać obowiązkowo :)

Ja też 11 tc i jak czytam to wszystko to jestem przerażona. Prenatalne mam w najbliższa środę i jestem posrana po pachy 😣

Od zmysłów odchodzę, im bliżej terminu tym gorzej, straszna jestem panikara 🥺

Cześć! Jestem tu nowa i bardzo chciałabym dołączyć do styczniowych mam 2022 ! Jestem aktualnie w 11 tc. Termin mam na 28-29 stycznia. 14.07. mam te badania genetyczne i strasznie się ich boję. Macie jakieś patenty żeby o tym nie myśleć ?

Strasznie mi przykro. W którym tygodniu byłaś ? Trzymaj się ❤️

Ooo w końcu jakieś pozytywy! 😉 Ania będzie i koniec 😂

No weź nie załamuj mnie 😂 już się nastawiłam, że będzie Ania 😜

Kurde ja to nie wiem całe życie chciałam córkę i nic się w tym temacie nie zmieniło 😂 już nawet mężowi powiedziałam ze będzie Ania i niech nie próbuje mnie nawet wku.rzac i zaprzeczać 😂😂

A ja mam nadzieję i wszystkie modlitwy kieruje o dziewczynkę 😂 chociaż wiadomo będę się cieszyć z chłopca tez oby zdrowe było :)

No właśnie ja jestem w 10+6 i nadal chodzę do pracy ale sama widzę ze zaczynam nie dawać sobie rady, po godzinie 14:00 zasypiam na fotelu 😂 wiem tez ze moje poświęcenie tak naprawdę nie jest warte niczego bo cholera wie czy wrócę jeszcze do tej pracy po macierzyńskim 🤷‍♀️

Dziewczyny! A ja dziś przychodzę do Was z zupełnie innym pytaniem. Pracowalyscie w ciąży? Jeśli tak to do którego miesiąca ? Za chwilę zacznę 11 tc i zastanawiam się jak długo jeszcze „powinnam” pracować. Nie to ze nie chce, ale z doświadczenia wiem ze niestety jak przyjdzie co do czego to nikt...

Hej! Ja po transferze miałam 4 weryfikacje bety, wiec byłam na bieżąco. Sikanca zrobiłam jakieś 20 dpt, tak tylko na pamiątkę bo już wiedziałam wcześniej po weryfikacjach ze jestem w ciąży

Ja miałam ok. 3000

A ja uważam, że życie weryfikuje kto z nami zostanie, a kto nie jest wart naszej uwagi. Ludzie są wścibscy. Ja też nienawidziłam pytań typu: „kiedy dziecko”, „chyba już czas”, a najgorzej mnie drażniło: „Kupiliście duży dom to szkoda żeby stał pusty, młodsi już nie będziecie”. I po pierwszym...