Wyniki

Na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Lekarz prowadził jak normalną ciążę, bo w USG nie były widoczne żadne wady. Na swoją rękę byłam jeszcze u kardiologa prenatalnego. I myślę, że jeszcze na spokojnie w najbliższym czasie skontroluje to serduszko jeszcze. Córka urodziła się całkiem spora...

Hej dziewczyny. Moja córeczka Emilka przyszła na świat przez CC dziś o godzinie 9.45. 56cm, 3720g. Urodzona w 38+5. Ja bardzo ciężko zniosłam cesarkę. Oszczędzę Wam szczegółow, bo wiele z Was to czeka, są nie chcę, żebyście się stresowały, bo u Was na pewno obędzie się bez atrakcji [emoji6]

Hej, hej. Dzięki, że pytasz [emoji846] Od wczoraj jestem w szpitalu i dzisiaj już tylko czekam na cesarke [emoji846] Oczywiście dam znać, jak się trochę ogarnę [emoji846]

Ja już na szczęście po teście. Na szczęście wynik negatywny. Ale też mnie to stresowało i gdzieś tam z tyłu głowy miałam myśl, co jeśli wyjdzie dodatni. Niby niemożliwe, bo już ponad tydzień siedzieliśmy całą rodziną w domu, ale jednak zawsze ta obawa jest.

Mnie bolało w czasie CC. Czułam nacinanie skóry. Jeden lekarz mocno dusił na brzuch od góry, drugi wyciągał małą. Po CC już mnie tak nie bolało, jak w trakcie. Ale ponoć "znieczulenie nie do końca zadziałało i czasem tak jest" (słowa anastezjologa). Za to szybko doszłam do siebie. Jeśli teraz...

Zazdroszczę, że wszystko się tak szybko potoczy. Ja ten poniedziałek to tak bez sensu tam będę leżeć właściwie. Pewnie zrobią badanie krwi, ktg i tyle.. Powodzenia! [emoji846]

Hej dziewczyny. Wczoraj miałam test na covid (na szczęście wynik negatywny). W poniedziałek rano do szpitala, a we wtorek cesarskie cięcie. Trochę podekscytowanie, ale bardziej strach [emoji39]

Gratulacje [emoji846]

Powodzenia! [emoji846]

Gratulacje [emoji7]

Gratulacje [emoji846] Dużo zdrowia dla Was obu [emoji846]

Agnieszka, śliczne małe królewny [emoji7]

Ja mam monitor Snuza Hero montowany do pieluszki. Przy starszej córce też go używałam. Było trochę fałszywych alarmów, trochę pobudzeń oddechu wibracjami i jeden raz kiedy rzeczywiście podbiegłam do łóżeczka i ona nie oddychała. Także nie wyobrażam sobie nie mieć monitora, bo nie wiem jakby się...

Gratulacje [emoji846] Dużo zdrowia dla Was [emoji846] Który dokładnie był tydzień u Ciebie?

Jeśli masz możliwość to myślę, że to najlepsza opcja. Miejmy nadzieję, że ta wizyta Cię uspokoi, a rozbieżność nie będzie aż taka duża.

Myślę, że mógł coś źle pomierzyć, ale spadek zapewne jest, bo aż takiego błędu by raczej nie było. Właśnie jak brzuszek stopuje z rośnięciem to jest pierwsza oznaka, że dziecko za mało przyrasta. Tak mi lekarka tłumaczyła, że wtedy pierwszy właśnie brzuszek hamuje, bo organizm wysyła substancje...

Tak. Też się zawsze budzę, gdy muszę się obrócić. I na tyle tego nie znoszę, że zanim się obrócę patrzę na zegarek i kalkuluję, czy mi się jeszcze opłaca obracać, czy lepiej już wstawać [emoji23]

Agnieszka, śliczne dziewczynki. Gratulacje [emoji846]

Ale się cieszę, że się odezwałaś, bo już się bałam, że coś nie tak, że tyle nie piszesz! Zdrówka dla dziewczynek i dla Ciebie! A jak małe mają na imię?

Tak, wszystko to piorę.

Uf, moja mała nie przybrała ani za mało ani za dużo. Waży 2640g (34+0) i jest o 8 dni do przodu. Ostatnio była 2 tygodnie, także może ta dieta rzeczywiście coś daje? [emoji2368] Szyjka super długa, twarda i zamknięta także poród przedwczesny mi nie grozi. Następną i ostatnią wizytę proponowała...

A no widzisz.. Ryzyko złapania covidu wg mojej lekarki gorsze niż ta pępowina [emoji2356] A najlepsze, że chodzę prywatnie, więc to nie to, że na NFZ się tylko boją.. Powiem jej, że chcę jeszcze wizytę przed świętami. Zobaczymy co ona na to. CC mam mieć w okolicach trzech króli.

No właśnie nie mam częściej i to mnie wkurza. Moja lekarka tylko cały czas covid i covid i żeby ograniczyć wizyty [emoji35] Teraz po ponad miesiącu idę i obawiam się że to już ostatni raz. Jeśli tak to mam termin na 23 grudnia jeszcze u innej lekarki do której jechałam na polowkowe i usg 3...

Też mam dzisiaj wizytę. O 18. I już w stresie. Z jednej strony się martwię, żeby nie przybrała za bardzo, bo ostatnio to dla nas centyli zabrakło [emoji2356] A z drugiej wiem, że to już czas gdzie ta pępowinowej dwunaczyniowa może spowodować, że dziecko przestaje rosnąć. Także w tą stronę też...

Trzymam kciuki [emoji846]

Zawsze o tym szpitalu takie dobre opinie słyszałam. I jak już w Poznaniu Polna rady nie dawała to tam odsyłali. Kurcze, mam nadzieję, że to się nie zmieniło i jesteś w dobrych rękach.

Aga, Ty jesteś w Szpitalu Matki Polki?

Daj znać po obchodzie. Może zapadną jakieś decyzje. Trzymam kciuki!

Bardzo Ci Agnieszka współczuję tych przeżyć [emoji17] Straszne, że szpital tak wszystko bagatelizuje

Agnieszka, w sumie dobrze, że akurat jesteś w szpitalu jak to się zaczęło dziać, bo w domu dopiero nie byłoby wiadomo co robić. Trzymaj się!