Wyniki

Kochana dziekuje Ci że jesteś. I przy okazji wszystkim ktore mnie do tej pory wspierają. Bez Was byłoby mi ciezko, o ile w ogole bym była.. Niestety jak juz wiecie, u mnie za dlugo trwało rozpanoszenie sie raczyska po organizmie. Ten natomiast stawia opór na leczenie. I wszelkie mozliwe zle...

Dziewczyny. Kobitki moje kochane. Ciesze sie ogromnie że pomagacie mi w tej walce. Że mam ciągle nadzieje wyjsc z tego, dzieki Wam i waszej pomocy. I po raz setny apeluje żebyście sie badały. Poświęcicie godzinke raz na pol roku ale macie kontrole nad sobą. Kontrole nad rakiem. Kolejne przyklady...

Napisałam

Ja niestety komplikacje za komplikacjami. Serce mi siada totalnie. Dopiero co wrocilam ze szpitala :( Szukam sily i wsparcia. Nie mowiac o srodkach.. na kolejne wyjazdy juz nie mam. Na rehabilitacje, na paliwo.. to jakas masakra

Napisałam do cb

Wyslij mi wyniki biopsji na maila

To jak bez chemii to nie zlosliwy. Bez przerzutow. Cudownie. Pozostaje sie cieszyc ze tak wcześnie wykryte zmiany. Dziewczyny blagam Was BADAJCIE SIE. nikomu nie zycze by przechodził przez to co ja. Same widzicie na tylu przykladach że im wczesniej sie dowiecie tym lepiej. 🍀

Napisz do mnie priv. Podziele się cala wiedzą co posiadam. Pamietaj jedno że nie kazdy musi przechodzić przez to co ja i z takimi komplikacjami. W wiekszosci wczesnie wykryty daje sie wyleczyc. U mnie było juz dosc pozno i dosc dlugo..

Znowu zwracam sie z prośbą o pomoc. Wstrzymane mam rehabilitacje z powodu braki środków. Zwalczam kolejne zapalenie płuc. Nowe uboczne przez kontynuację chemioterapii osłabiają mnie z dnia na dzień. Proszę więc o pomoc. Na zrzutce uruchomione zostały aukcje/licytacje z fantami. Mozna dodawać...

Walka z rakiem trwa. Teraz po operacjach koniecznie jak najszybciej wrocic do chemioterapii. Potrzebne też rehabilitacje by odzyskać na ile się da sprawność, przede wszystkim w rękach. Kolejny dołek z ktorego musze sie podnieść, i fizycznie i psychicznie by walczyć dalej...Dziękuje Wam za każdą...

Kochani. Jestem wlasnie w szpitalu po kolejnej operacji. Wczoraj przeszłam obustronną radykalną masektomię. Przede mną jeszcze dluga droga zeby wyzdrowiec. Ale sie nie poddaje. Wszystko byle by życ. Jeszcze czekają mnie następne operacje, rehabilitacje, i chemioterapii cd mam nadzieje. Dziekuje...

Dni lecą bezlitośnie. Informacja o kolejnym przerzucie dobiła mnie zupelnie. Nie mam sily juz na to wszystko a przede wszystkim nie mam środkow. Brakuje mi na paliwo, na jedzenie.. prosze Was o pomoc. Blagam o odrobine nadzieji https://zrzutka.pl/walka-z-rakiem-z-przerzutami

Blagam o pomoc. Zbiorka staneła. Ja nie mam sily juz do tego wszystkiego. Boje sie strasznie. Trace juz nadzieje ze sie uda zebrac, ze bede miala operacje, ze bede zyc..

https://zrzutka.pl/walka-z-rakiem-z-przerzutami Blagam o pomoc. Do konca tygodnia musze wplacic zaliczke na operacje

Moze i wizualnie ciut lepiej, tyle że to mało pocieszające. Dotychczasowe leczenie mnie po prostu zmiotło. Nadal walcze z zapaleniem płuc. Po tlenoterapii troche lepiej sie oddycha. Niestety wciaz problemy z chodzeniem i z wszystkim co w środku. Boje sie że stan ogolny nie pozwoli mi na operacje...

Dziękuję Wam za dotychczasowe wsparcie oraz pomoc w leczeniu. Myślałam, że najgorsze za mną. Niestety.. to nie koniec. A jak sie okazuje początek i tak już ciężkiej i skomplikowanej walki z rakiem i caly miniony rok to dopiero poczatek... Otrzymałam wyniki płynnej biopsji, ktore nie...

Przydział kolejnej dawki chemii. Niemoc straszna. Ledwo co włocze nogami. Pomaga mi jeździk. Jak sie uda ruszyc zbiórke to w przyszłym tyg miala bym kwas w kolano i biodro, oraz rozpoczne rehabilitacje przed operacją. Trzymajcie kciuki. Proszę o udostenienia❤️ Ja nadal walcze 🍀 nie moge sie...

Znowu jestem poza "widełkami" nfz'etu i ich wytycznych. Teraz radioterapia zablokowana, bo wg nich powinna byc w pierwszym roku leczenia, i nie pozniej niz 6 mcy od operacji 😡 U mnie przez otwieranie sie ran pooperacyjnych, osiem razy lądowałam na stole- i to wydluzalo mi podejscie pod radio...

Niestety znowu niezakwalifikowana do radioterapii. Na dniach decyzja o operacjach.. :( Blagam Was o pomoc w leczeniu Link do: Walka z rakiem piersi z przerzutami 🍀

Moi Drodzy 🍀 Zwracam się do Was z prośbą o wsparcie w najtrudniejszym okresie mojego życia. Walka z rakiem, wymaga nie tylko siły ducha, ale również środków finansowych na leczenie. Każdy dzień przynosi nowe wyzwania, a koszty leczenia i podróży do specjalistów szybko się kumulują. Brakuje mi...

Dziekuje bardzo ❤️ Zwracałam sie juz do wielu znanych osob i politykow. O nim.nie pomyslalam. Chociaz obseruje i wspieram jego działania 🍀

.

W niedzielę u nas na wsi był zorganizowany kiermasz wielkanocny. Otrzymałam fanty, ale pogoda nie dopisała, i zostalam z pudlami pięknych rzeczy z którymi nie wiem co zrobić. A nie mam siły na nic. Tym bardziej jakieś wystawianie na necie. Jakby któraś była zainteresowana by wesprzeć mnie w...

Dziękuję bardzo ❤️ Ja zbierałam się w sobie by w ogóle jeszcze walczyć. Miałam załamanie i sił i wiary. Do tego problemy finansowe i ciągle zastanawianie się czy będę miała za co jechać do szpitala, czy kupić chleb, wcale nie pomagają na psychikę. Jest ciężko. W uj.. ciężko ..

20 kg prawie w 2 miesiące. Wyniki lecą. Organizm nie ma siły już. Ja już wysiadam psychicznie. Nie mam.sily na to wszystko. Błagam Was o pomoc Link do: Walka z rakiem piersi z przerzutami Proszę udostępniajcie. Każda złotówka się liczy. Potrzebuję na specjalistyczną dietę regeneracyjną, na...

Jestem znowu w szpitalu. Wyniki mam nie wesołe. Starają się mnie jakoś wzmocnić bym dalej mogła brać chemie, ale średnio im to idzie. Sami sugerują mi leczenie uzupełniające w klinice w Gdańsku. W przeciwnym razie będę musiała przerwać leczenie. Błagam Was o pomoc bym mogła dalej sie leczyć...

Ja już tracę nadzieję...

Niestety chyba ostatnim wpisem przechwaliłam. Znowu zaczęły się komplikacje. Muszę rozpocząć immuno i wzmocnienie w Gdańsku. Wyniki mam nieciekawe. A przede mną jeszcze co najmniej 22 miesiące chemii. Błagam o pomoc w tej walce. Za kilka dni rocznica od diagnozy. Najgorszy rok w moim życiu. I...

Walcze z rakiem. Jest mi bardzo trudno, ból jest nieznośny. Moja wątroba i nerki są już w bardzo złym stanie, a ostatnio miałam nawet stan przedzawałowy. Wyniszczony mam organizm, stawy i kości. Utrudnione mam funkcjonowanie. Mimo braku sił, nie poddaję się i walczę, aby żyć dla moich chłopców 2...