Wyniki

Je schudłam kolejny kg, a staram się jeść więcej :/

Ja osobiście nie brałam, ale ginekolog mi przepisał awaryjnie relanium i hydroksyzynę. Psychiatra mówiła że najbezpieczniejszy jest Zoloft.

Wyższy puls i duszności to objawy normalne w ciąży ☺️ ja miałam przez całą ciążę powyżej 100 puls i ciężko mi się oddychało bo maleństwo uciska na przeponę. Teraz po porodzie puls mam czasem 50-60 i inaczej się oddycha. Nie przejmuj się 🙂

Różnie się czułam. Takie otumanienie też miałam. Sama nie wiem czy to kwestia nerwicy czy ciąży, bo podobno jak progresteron wzrasta to tak się człowiek czuje. Moja siostra, która nie ma żadnych problemów w ciąży też czuła takie "zamulenie".

Wow, tak też ładnie spadłaś z wagi 🙂 czyli nie powinnam się przejmować 🙂

Co do samopoczucia to czuję się zmęczona ale myślę że każda młoda mama się z tym zmaga. Nic chyba więcej nie wymyślę, bo teraz ciężko o jakiekolwiek konsultacje z lekarzem ☹️

Robiłam i wszystko jest w porządku. Nawet hemoglobina już podskoczyła na 14 z 9.

A wazylas mniej niż przed ciążą? Tak, staram się wypijać dziennie z dwa litry samej wody niegazowanej. Staram się też więcej jeść, ale waga ani drgnie.

Nie pomyliłam, schudłam 4 kg w ciąży. Ale jak wazylas mniej po ciąży niż przed to mnie trochę pocieszyłaś ☺

Tak, ważyłam 83 kg to przy moim wzroście 13 kg nadwagi. A w ciąży dużo przytyłaś?

Mam takie pytanie a mianowicie czy podczas karmienia piersią też tak Wam spadała waga szybko? Ja zawsze zmagałam się z nadwagą, w ciążę zaszłam z wagą 87 kg, przed porodem ważyłam 83 kg, a teraz dwa miesiące po porodzie i ważę 70 kg. Zastanawiam się czy to faktycznie kwestia karmienia piersią...

Ja odstawiłam leki na czas ciąży i jestem dwa miesiące po porodzie. I wiesz co? Po porodzie czuję się znacznie lepiej niż w ciąży. Nadal jestem bez leków. Nie zakładaj jej będzie z góry. Może nie będziesz potrzebowala leków ☺️

Skończyła 8 tygodni. Pediatra na wizycie patronażowej wspominała o tym kontakcie. I do tych dwóch lat wszystko było w porządku? Jejku myślałam że wcześniej to zaburzenie się pojawia. Fajnie, że walczysz o synka. Na pewno terapia dużo pomaga.

A kiedy zauważyłaś że coś jest nie w porządku? Mnie pediatra uczula żeby sprawdzać czy malutka łapie kontakt wzrokowy.

A promieniuje Ci do kręgosłupa? Ja mam taki ból i byłam na usg. Wyszedł mi polip na pęcherzyku żółciowym.

Moja ma 4 mm. A będziesz usuwała woreczek?

Czyli taki maleńki nie jest nowotworem? Ja już się stresowałam... We wtorek mam wizytę u lekarza, ciekawe co mi powie. Ile on miał u Ciebie jak został wykryty? Ja miałam 3 lata temu USG i jeszcze go nie miałam...

Lekarz nie sugerował usunięcia? Dużo się powiększył? Daje jakieś objawy? Lekarz mówił jaki to rodzaj polipa może być? Przepraszam że tak wypytuje, ale w zeszłym tygodniu na USG również wyszedł mi polip i po przeczytaniu internetowych informacji jestem przerażona :(

Jakiej wielkości? Jak długo?

Dziewczyny czy któraś z Was ma lub miała polip w pecherzyku żółciowym?

Sama nie brałam leków w ciąży, ale pytałam o to lekarza i to nie jest prawda. Nie wiadomo co powoduje autyzm.

Dziękuję :) poród hmm ciężka sprawa, chyba lepiej o tym nie pisać żeby nie straszyć innych :)

Już maleństwo jest ze mną :) nadal bez leków :)

Nadal jesteś bez leków? :)

Tak, u mnie już końcówka :) staram się myśleć pozytywnie i nie dopuszczać lęków związanych z porodem, choć się pojawiają. Więcej ostatnio śpię, a wcześniej miałam z tym problem. Mam nadzieję, że po porodzie będzie równie dobrze :) a jak u Ciebie?

Ja mam wpisane zaburzenia depresyjno-lękowe.

Siłami natury. Boję się porodu, ale wizja CC chyba bardziej mnie przeraża. To jest jednak operacja. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze. Wiadomo mogłaby pójść do psychiatry i poprosić o zaswiadczenie, ale czy to ma sens? Po pierwsze w moim szpitalu takie zaświadczenie może być podważone...

Oczywiście, że miałam! Gdyby nie ciąża to pewnie milon razy wróciłbym do leków. Jak łapał mnie atak to włączałam sobie nagranie z USG i to mi bardzo pomagało :)

A dziękuję, całkiem nieźle :) dochodzą jedynie takie objawy końcówki ciąży, ale sama świadomość że dałam radę tyle tygodni bez leków napawa mnie dumą :)

Ja od razu powiedziałam o tym lekarzowi. Myślę, że to bardzo ważne żeby wiedział. Sam zachęcał mnie że jeśli coś będzie się dziać to mam wrócić do leku.