Wyniki

Wiem, że nikt nie mówi. Ja się zastanawiam czy juz nie jest za późno i dlatego się tłumaczę [emoji6]

6/7 tydzień. W pt na usg lekarz nie widział pęcherzyka więc już tracilam nadzieję. Teraz ją odzyskuję. Coś zadziałało po 3 latach. Więc będę się starać. Jeszcze nie taka stara jestem [emoji6]

Tak. Mam już 3 dzieci (18,16,12) z pierwszego małzenstwa. Teraz mam 40 lat i od 3 lat staramy się o dzidzie. Pierwszy raz się udało ale jak widac nie do końca [emoji22]

Pięknie napisałaś aż się wzruszyłam [emoji7]

Witam, Jestem właśnie w trakcie okresu (oczyszczanie po ciąży biochemicznej). Cieszyłam się całe 2 tygodnie. Piszę na tym forum żeby nie zwariować. Będę się cieszyć gdy wam się uda i wierzyć w to, że i u mnie nic straconego. Pozdrawiam serdecznie Dorota

Ja mam 3 dzieci. Też jestem szczęśliwa, że są zdrowe i kochane. Wierzę, że jeszcze będę miała upragnionego maluszka [emoji2] Muszę znaleźć dobrego lekarza który odpowiednio się mną zaopiekuje. Przebadam się pod kątem hormonów i będę kochać się z moim mężem z pełną rozkoszą nie tylko dla...

Będę do was zaglądać a jak się uda to do was napiszę i to będzie nasza tajemnica bo do 3 miesiąca nikt prócz męża nie będzie wiedział. Moje dzieci przeszły traumę jak im powiedziałam że " Toli" już nie ma.

Moje drogie. W wigilię zaczęłam plamić a potem juz coraz bardziej. Dzisiaj mam okres. Moja ciąża okazała się biochemiczna. Nie jestem smutna, może trochę. Starałam się 3 lata i teraz wiem, że ciąża jest możliwa. Jesteśmy połodni a blokada została zerwana. Będziemy starać się dalej. Życzę wam...

Robilam tydzień temu 11.12- 68 i 14.12- 168 .

Nie potwierdził ani nie zaprzeczył. Pecherzyka nie widać i tyle. Macica prawidłowej wielkosci. Był raczej milczący. Za tydzień zobaczymy czy będzie ciąża - tak powiedział. Nic mnie nie boli oprócz piersi. Nie mam plamień. Beta 11.12 - 68 , 14.12 - 168. Więcej nie robiłam. Może nie było widać...

Wróciłam właśnie od lekarza. Nie widać pęcherzyka ciążowego. Mam przyjść za tydzień. Dalej brać kwas foliowy i tyle.

Ja też czuję się bardzo dobrze. Jutro mam wizytę. Jestem bardzo spokojna [emoji2]

Z czego co wiem każde laboratorium ma swoje normy bo na różnych maszynach i odczynnikach robią. Najlepiej poprosic o normy we własnym labo. Dziwne, że nie dali tylko laborantka interpretuje wynik ...

Bardzo różne natężenie. Czasem mam wrażenie, że prawie nic nie bolą. Najgorzej mam jak zdejmuje stanik wtedy najbardziej bolą.

Wiedzą moi bliscy. Niezależnie jak się potoczy celebruję każdą chwilę [emoji173]

Ja dodam, że zaszłam w okolicach dnia moich 40 urodzin [emoji12]

Oj ja tez się naczytałam, ba miałam mnóstwo objawów ! Teraz @ spóźniła się o 2 dni a mam jak w zegarku. Poza tym nie wyskoczył mi żaden pryszcz i nie wydzierałam się na wszystkich jak to bywało u mnie cyklicznie [emoji12]

Chyba to już nasza taka kobieca natura, że boimy się na zapas. Sama od środka dygocę. Czuję, że to moja ostatnia szansa. 3 lata starań jeszcze bardziej mnie przy tym upewnia. Dlatego będzie dobrze ! I już ! Odwiedziłam dzisiaj moją babcię, którą odprowadzilam 2 lata temu na drugą stronę...

Uważam, że dobre nastawienie to podstawa. Termin mamy podobny . Ja robiłam bete 11.12 i 14.12 urosła o 150 %. Następna chyba zrobię koło środy. A jutro już koniecznie muszę umówić lekarza. Ps. Chyba coś mi się suwaczek nie aktualizuje. Dziś mam równe 5 tyg.

Ja nie mam objawów za wyjątkiem tkliwych brodawek i częstym chodzeniem siku. Może dopiero nadejdą...

Ja powiedziałam już wszystkim moim bliskim. Taki mam temperament [emoji2]

Święta racja. Kiedyś kobiety po ślubie zmieniały się we własne matki. Trwała na głowie, krótkie włosy i koniecznie spodnica na gumce. Obecnie matki ubieraja się podobnie jak córki. Dbamy o siebie i bardzo mi się to podoba. Autorytetem jest moja mama która ma 65 lat a wygląda na max 55 [emoji2]

Bardzo mi przykro [emoji22]

Tak w temacie niańczenia wnuków. Zrobiłam moją mamę babcią gdy miała 47 lat. Niestety nie miałam pomocy z jej strony z prostej przyczyny - pracowała. Mam siostrę którą mama urodziła w wieku 35 lat i teraz jej dzieci mają babcię która zostanie i przypilnuje. Mój tato w tym roku przeszedł na...

Już wstałam. Spać jakoś nie mogę. W nocy kilka razy siku i jeszcze moja 12 latka wśliznęła się do łóżka. W tym tygodniu muszę umówić się do lekarza. Jeszcze nie wiem do którego ale na NFZ ( czekają mnie z racji wieku badania prenatalne). Moja ginekolog 2 lata temu umarła na wylew. Była piękną...

Cieszę się, że moje słowa są budujace [emoji2] Moje starsze dzieci mam z poprzedniego małżeństwa. Teraz mam drugiego męża (4 lata młodszy i ma syna z poprzedniego małżeństwa 14 letniego). Myślałam, że po prostu nie jest nam dane mieć wspólne dziecko. Mimo to czułam się spełniona i szczęśliwa...

Uważam, że nie ma co czekać. Jedź do szpitala. Po co się martwić przez tyle czasu. Stres w tym wszystkim może być najgorszy. Trzeba dmuchać na zimne.

Oczywiście, że mam stres. Dlatego dałam sobie czas do 40. Moje koleżanki z LO rok temu rodziły pierwsze dzieci więc to mnie trochę wzmocniło. Poczułam, że jeszcze mam szansę. W sumie miesiąc temu odpusciłam. Dmuchajac świeczki na torcie nie myślałam już o macierzynstwie. Pierwszy raz w...

Znam to uczucie a jestem już 40 letnią mamą 3 dzieci (18,16,12). Bardzo pragnę tego maleństwa i nie chce się odmłodzic na siłę. 3 lata starań i dalam sobie czas do 40. Udalo się dokładnie w 40 urodziny [emoji2]

Super, że mam rowieśniczke w grupie. Nasze ciąże pewnie będą pod lupą z racji naszego wieku. Wszystkiego dobrego !