Wyniki

U nas kilka dni temu wyszła górna dwójka, czekamy na drugą. A co do mówienia to dobrze jej idzie 'tata', 'mama' powiedziała kilka tygodni i na tym się skończyło, tylko takie w czasie płaczu 'mamamaamaa' podobnie jak u Kulki. No a sztuczki... śmiga po schodach! Normalnie strach ją zostawić na...

Dziewczyny, jak ubieracie maluchy na spacery w taką ciepłą pogodę? Trzymacie się jeszcze zasady zakładać jedną warstwę więcej niż sobie? U nas przebił się trzeci ząbek - dwójka. Będę miała wampirka .

Fajnie, że tak wasze maluchy wszystko jedzą. Moja tylko ze słoiczków i to nie wszystko. No i jeszcze wsuwa chleb i chrupki kukurydziane. Ma problem z kawałkami, ale to chyba przez to, że idą jej górne ząbki. Muszę uzbroić się w cierpliwość...

I znów nic sie nie dzieje.... Ja na razie o drugiej ciąży nie myślę. Teraz muszę znaleźć jakiś dobry żłobek dla małej, bo w październiku wracam do pracy. Ale jak tylko pojawia się ta myśl w głowie, to od razu mam łzy w oczach. Jak ją taką malutką oddać komuś obcemu pod opiekę. Wiem, że nie...

My też w domu, pogoda nie za bardzo dopisuje. Zobaczymy jutro. Mała dziś zaczęła sama siadać . No i chyba chce już chodzić, bo gdy trzymam ją stojącą za ręce przebiera nóżkami i idzie. Nie wiem czy to nie za wcześnie, ale ja zaczęłam chodzić gdy mialam 9 m-cy. A wasze maluchy bujaja się na...

Dordaw, kupilam je jakiś czas temu w Lidlu. U nas z jedzeniem zupek kiepsko. Zjada ok 100g (pół słoiczka). Tego co ja ugotuje nawet nie tknie. Od razu zaciska buzię. A na jajecznice na parze ma odruch wymiotny.

MammyBlue, zależy jak dlugo będzie raczkowac. Ja kupiłam swojej rajstopy z abs-ami na kolanach i na stopach od góry i od dołu. Dobre są i do raczkowania i do wstawania. Tyle że trochę za duże je wzięłam i jeszcze nie do końca sie sprawdzają. Ja też nie mam dywanów i stąd moj strach.

Moja się drze przy zmianie pieluchy w nocy, a w dzień ciągle usiluje się przekręcić na brzuch. Wczoraj zaczęła stawać przy meblach, czym doprowadza mnie do stanu bliskiego zawału. Ciągle się boję, ze się uderzy główką.

Oooo, widzę, że coś zaczyna się dziać. Super! Mamakulka, duży ten Twój maluszek. Moja jeszcze w niektóre 68 się mieści i waży trochę ponad 8,5kg. Na pewno lepiej kupić coś większe niż za małe. Też chciałabym rozmiar większy. Ponawiam pytanie: Jakie zabawy proponujecie maluchom? I czy są nimi...

Ja też myślę, że to upadek forum. Mała raczkuje tak szybko, ze trudno za nią nadążyć. Czepia się mebli, ale jeszcze nie staje. Na razie coś kombinuje do siadu z czterech. Marlenka, mojej ząbek wyszedł na drugi dzień jak skończyła 8 m-cy, a dwa dni pozniej pojawił się drugi. Może Twoj nie chce...

Gosia, ale rozpiescilas swojego maluszka. Ja staram się karmić, gdy jest głodna. Do picia daję wodę. A ja miałam w planie też karmić pół roku. No i dalej to ciagne. Nie wiem jak długo. Teraz stawiam górną granicę do roku.

Mammyblue dobrze, ze to nie choroba. U nas był jakiś rotawirus, ale kupek było ok 10na dobe przez 3 dni. Moja zaczyna się podciągać. Wszędzie jej pełno. Nie mogę za nią nadążyć. Chyba za stara jestem . Czy któraś próbowała odzwyczaić dziecko od karmiena w nocy? Bo ja już nie wiem, czy to z...

Moja Natalka jadła wszystko. Potem coś się jej odmieniło i tylko mleko z piersi albo z butelki, które zagęszczalam kleikiem albo dodawałam troszkę kaszki. A teraz gdy wyszły ząbki znów je wszystko. Myślę, że łyżeczka jej przeszkadzała.

Effa na podkarpaciu. U nas chyba przebił sie i drugi ząbek. Nie pozwala się dotknąć, żeby sprawdzić. Ale za to wszędzie jej pełno. Ciągnie ją tam gdzie nie powinno. Raczkowanie zaczęło się pełna parą.

Mamy już ząbek. Od pojawienia się ciemnej kreski zeszło jakieś 5-6 dni. Do tego towarzyszy nam katar. Taki okropny że spać nie daje. U nas powrót zimy .

Moja zaczęła raczkowac. Pokonuje coraz to dłuższe dystanse. I chyba dziąsła ją bolą, bo tak strasznie marudzi i kiepsko śpi. Dzisiaj pobudki co godzinę.

Marlenka zdrowia. Moja też nie raczkuje. Ale za to posadzona potrafi długo siedzieć i się bawić. Nie jest też długodystansowcem. Rozłożyłam koc na podłodze, bo mata okazała sie za mała. I na razie skupia się na nim. Nie wiem jak ją zachęcić do jedzenia. Wczesniej tak ładnie jadła wszystko, a...

Dziewczyny gdzie jesteście? Na którym poziomie macie łóżeczka? Ja mam na środkowym i chyba muszę zmienić na najniższy. Mała zaczyna się podciągać. Mam stracha, że wypadnie.

Moja też mało pije, a jedzenie to już wogole słabo. A czy któryś maluch już raczkuje? U mnie wyglądato tak, jakby Natka zabierała sie za to już od dłuższego czasu, ale tylko buja sie na czworakach. Ale za to już pięknie siedzi. Czasem sie gibnie na bok albo na plecy. Wtedy super przekreca się...

A moja taka ostrożna z tym jedzeniem. Jak daję warzywa rozdrobnione widelcem, to nie chce albo ma odruchy wymiotne. Musimy jeszcze poczekać na kawałki. Ale skórkę chleba wsuwa, aż jej się uszy trzęsą.

Moja Natka też już prawie wszystko zjada. Nie dawalam jeszcze jugurtu. Tylko gorzej jest z ilością. Bo zupki zjada ok pół słoiczka. No i mleka też niewiele. Ile razy karmicie piersią? U nas mimo że na noc zjada i pierś i 120 - 150 mm budzi się dwa razy.

Karmicie już maluchy w krzesełkach do karmienia? Chętnie w nich siedzą?

My też jeszcze w gondoli. Mamy możliwość ustawienia pozycji pollezacej a nawet siedzącej. Ale przy zdolnościach Natki boję się, że wypadnie. Próbuje już siadać. Gdy ja ją posadze, wytrzymuje ok minuty, a potem traci równowagę. Zębów nadal brak. A co do przewijania, to jeszcze na przewijaku...

Wszystkiego najlepszego Kobietki.

Moja, jak coś jej nie pasuje, to zaciska usta i koniec, po jedzeniu. Ja tez nie wiem jak się zabrac za jajko. A już powinnam jej dac. Nie umiemy też przejść na kaszke manną ze względu na smoczek. Za nic nie chce go zaakceptować. Moze macie jakąś radę? Mam lovi 6+ kaszka.

Hej dziewczyny. Dawno mnie tu nie było. W końcu wszystko u nas wróciło do normy. Moja jakoś coraz dłużej potrafi zająć się sobą lub jakąś zabawką. W kojcu tak szybko się przemieszcza, że trudno za nią nadążyć. Mam pytanie. Dawalyscie juz maluszkom jakieś deserki z jugurtem lub twarożkiem?

Effa, nie wiem czy w przychodni. Gratulacje rezultatów ćwiczeń.

Middayjoy, o to chodzi, że nie musiała mieć kontaktu z chorym. W tamten piątek też bylam z nią w przychodni. Mogła tam cos załapać, tak z powietrza i dopiero się rozwinęło.

Byłam u lekarza - biegunka rotawirusowa . W ciągu 2 tyg. druga choroba. No masakra jakaś. Najgorsze jest to, że to moze być wirus z powietrza.

A ja nie wiem, co się z moją dzieje. Od kilku dni nie chce jeść nic oprócz piersi. Daję obiadek zamyka buzię, daję owoce to samo. Przez to kupki rzadkie i częstsze. Nie mam pomysłu, co zrobić, by zjadła chociaż troszkę. Wczoraj dalam dałam jej kawałek jabłka, to chwile possala, pogryzla i tyle.