Wyniki

Żgutek, to tylko niecały tydzień. Szybko zleci. Ty też nie szalej na tym wolnym:-) Ech, przyganiał kocioł garnkowi... Znając siebie w weekend odpocznę i od poniedziałku wezmę się za pracę w domu:-)

Witam wszystkie mamusie. Ja już z pracy nadaję... Coś kiepsko się dziś czuję... Jakby jakieś przeziębienie mnie brało. Ale jeszcze tylko jutro do pracy i trochę wolnego... Ja dziś wizytuję i mam nadzieję, że lekarz wypisze mi zwolnienie. Niech spróbuje nie napisać! Muszę jednak trochę odsapnąć...

Super, że masz oparcie w M. Tego się trzymaj. Ex możesz wysłać na bambus, tylko dlaczego jego dziecko również ma cierpieć? Ech, szkoda gadać. Przykro mi, że świat tak wygląda...

Kropelka, nie zazdroszczę... powiem Ci, że mam koleżankę z dwójką dzieci, tak się ułożyło, że każde z innym partnerem. Pierwszy jest chyba w Holandii, jego córa ma już 13 lat. Widuje ją raz na 4-5 lat, a alimentów żadnych... Z drugim mężem koleżanka się procesuje już 5-ty rok. Ciągają się po...

Witam się i ja. Piękna pogoda... Fajnie popatrzeć przez okno w pracy:-)

Witam się i ja. Same dobre wiadomości, no i robi nam się przewaga chłopców jednak:-) A my mieliśmy wolny wieczór wczoraj, bo synek był na meczu legii i wrócił... 00:30 do domu! Dobrze, że dziś ma wolne, to odeśpi, ha, ha.

No to ja mam odwrotnie. Śpię jak zabita całą noc i nawet na siku nie wstaję. Choć organizm nastawiony i przyzwyczajony do pobudki o 6-tej, bo tak wstaję do pracy. W weekend też się o tej godzinie budzę, ale zaraz zasypiam znowu. Powiem tak, cały dzień w biegu, ciągle na nogach, dojazd do pracy i...

O proszę to trzy mamusie jeszcze ze znakiem zapytania w brzuchu:-) Zarunia, ja w listopadzie zmieniam lekarza prowadzącego, na takiego, którego chciałam:-)

Witam się i ja dziewczynki. Kropelka, z tego co wiem, to Zarunia jeszcze nie ma pojęcia, co jej się w brzuszku kryje:-) Dowiesz się i Ty niedługo. Co do siedzenia za biurkiem, to ja sobie robię przerwy, poza tym wywalczyłam bardzo wygodny fotel:-) pomarudziła, pomarudziłam i dostałam, ha, ha...

Micela, jupi, jupi, jupi! Super wieści:-)

Ale długi dzień dzisiaj i bardzo pracowity. Od niedawna w domu... Ale jeszcze dwa tygodnie i... dwa tygodnie zwolnienia:-) Popracuję do świąt i też ze dwa tygodnie. Może się uda do końca stycznia popracować. Chciałabym, ale zobaczymy jak będzie...

Zarunia, oczywiście, że sobie poradzisz z dzieckiem. Dasz radę. Sama się zaskoczysz, zobaczysz. Ile czasu po porodzie będziecie razem z M?

Xenian, ja Cię doskonale rozumiem. Też wolałam być sama z maluszkiem. Jak przyjechaliśmy ze szpitala z Igorem to moja mam zadzwoniła i zapytała, czy ma przyjechać. Ja jej powiedziałam, że bardzo dziękuję, ale dam znać, jeśli sobie nie będziemy radzić i tyle. Xenian, to jes Twoja mama, nie obrazi...

Hej, hej. Żgutku, a skąd ta porcelana znowu??? Oj biedna Ty... Z@t, tak jak pisze agamaja, przy karmieniu łatwiej schudnąć, ale to i sama wiesz. Ja dodatkowo miałam tak śmiesznie, że podczas każdego karmienia, które trwało 30-40 minut!!! Wypijałam litr wody, bo suszyło mnie jak na mega kacu no i...

Z@t, ja sie wagą nie przejmuję. Jak mam ochotę to jem, a że słodycze mi wcale nie wchodzą, więc tym bardziej się szczególnie nie ograniczam:-) Dużo biegam i ćwiczę, więc i tak dojdę do siebie po ciąży. I ja kochana dobijam 40-tki. Jak byłam w Twoim wieku i po urodzeniu Igora w 4 m-ce po porodzie...

Witam się i ja. Powodzonka na badaniach:-) I tak mnie nie pobijecie, bo ja mam 6kg na plusie. I co? Ale dwie koleżanki zgodnie stwierdziły, że poszło mi w brzuch i cycki:-) Tyłeczek i nogi mam bez zmian. Oby tak dalej, ha, ha. 103 w brzuszku!

Ja nie bardzo mogę sobie na lenistwo pozwolić niestety... Mam pracy dużo, a i obowiązków w domu też. No takie życie. Ale zamierzam pracować nie dłużej jak do końca stycznia i obiecuję wtedy zwolnić:-)

Zarunia, w piątek wzięłam dzień wolnego, akurat, żeby załatwić sprawy urzędowe, jakieś zakupy itd;-). Od 10 listopada chcę wziąć sobie 2 tygodnie zwolnienia. Zarunia, ja nie umiem siedzieć na tyłku...

Witam się i ja dzisiaj, zabiegana jak zwykle. Dobrze, że M wraca dzisiaj, bo tydzień jestem sama, praca, szkoła, lekcje, treningi itd. Wychodziłam z domu o 6.30, a wracałam przed 19-tą... A tu w domu jeszcze coś do zrobienia... Dzisiaj rano dentysta i gin. Posłuchałam serduszka dzidzi. Badania...

Heven, a czy każdego dnia musi się coś wydarzać? Raz lepiej, raz gorzej. Ja wczoraj dól, dziś spoko, a Tobie życzę jutro lepszego nastroju i no samopoczucia, bez żadnych kłuć:-)

Patrycja, paskudo jedna, musiałaś to zdjęcie sushi umieścić?! Rany, ale mi ślinka na tablet poleciała...

Co się robi w niedzielę o 6- tej rano? Koniec spania... Masakra, będę przez cały dzień jak zombi chodzić... Dobrze, że na obia wprosiłam się dzię do rodziców, to będę leniuchować, leżeć i pachnieć dzisiaj;-) Miłego dnia wam życzę:-)

Ech, słabo będzie z wyleżeniem w weekend... W sobotę jedziemy w odwiedziny do mojego M, bo mial zabieg i jest w szpitalu, a w niedzielę młodego na turniej meczowy muszę zawieźć... Samemu z dzieckiem trudno wyleżeć...

Natalia, w pracy?????????? ;-)

Kurczę, jakoś kiepsko się czuję. Tak się niewyraźnie czuję, boli mnie trochę gardło... Opatuliłam się szalem. Kurczę, tylko, że mam dzisiaj masę pracy... Łyknę panadol, gorąca herbata i może będzie lepiej.

Żgutek niezłą już masz kolekcję ubranek, fajnie. Ja jeszcze się do tego nie zabieram, jeszcze mam czas. Za miesiąc jak pójdę na tydzień zwolnieńia, to połażę i poszukam czegoś. W sumie liczę, że trochę dostanę ciuszków. Patrycja mam nadzieję, że szybko uda wam się nabyć auto. Ale fakt, że...

Krropelka, fajnie, że chociaż dzidzię pooglądaliście. A u mnie córa:-) I uparta jak cholera, bo nie chciała się obrócić w odpowiednią stronę. Spała sobie smacznie, a tu ją budzą... Jeśli będzie taka uparta i lubiąca postawić na swoim panna jak i mamusia, to ja się wypisuję... No dzisiaj to...

A ja mam paskudne proste włosy... Dlaczego nie mam kręconych???!!! Ja się nie zastanawiam na d cesarką. Raczej nie chcę jej. Wolałabym sn.

Bardzo, bardzo Wam dziękuję za wszystkie kciuki:-) Zgłaszam kolejną dziewczynkę na forum:-) Mała jest zdrowa, wszystko w normie, przeszkadzał jej bardzo fakt, że spała sobie smacznie, a pani doktor budziła ją, żeby łaskawie się przekręciła:-) 18 tydzień i mała waży 225g.

Dzięki dziewczyny. Przydadzą się kciuki, bo się i tak stresuję... Kropelka. Powodzonka jutro. Ja mam na 9.20 rano. Przywiozłam młodego z treningu, a głowa mnie tak rozbolała, że hej. Aż mi niedobrze. Masakrycznie jestem dziś zmęczona...