reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wyniki

  1. U

    Ciąża po 40

    Mój mąż robił badania, wyszły w normie. Samo pójście na badania wiele go kosztowało - typowy facet - i dlatego klinikę odrzuca od razu. Nie potrafi ogarnać tego, że ja juz mam swoje lata i moze to być ostatnia deska ratunku. Staramy sie od dwóch lat, ostatnie pół roku przyjmowałam hormony...
  2. U

    Ciąża po 40

    Gratulacje dla Was, duzo zdrówka :)
  3. U

    Ciąża po 40

    dziękuję :)
  4. U

    Ciąża po 40

    Forum czytałam, owszem - daje nadzieję :) Z kliniki nie chce korzystać mój mąż. Badania robił, wyszły w normie. Jestem z Krakowa. Dziękuję bardzo za miłe przyjęcie
  5. U

    Ciąża po 40

    Witam Was wszystkie serdecznie. Mam 39 lat i życie ułozyło mi sie tak, że dopiero teraz staramy sie o 1 dziecko. 16 lat temu poroniłam w 8 tygodniu i od tej pory nie byłam w ciaży, ale raczej staraliśmy sie, żeby tej ciaży nie było. Brałam hormony, które wykańczały mnie fizycznie i psychicznie...
Do góry