Wyniki

Żmijko Kochana! [emoji173]️Oczywiście, że pamiętam! Twojego mega powera do ćwiczeń! Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko dobrze! Ściskamy z Natalią jeszcze w dwupaku! :-)

@Okiennica ja mam termin na 24 lipca, połówkowe 12 marca :-).

Ja połówkowe będę miała 12.03, czyli będę w 20t5d. 15.03 mam wizytę kontrolną. Wizyty comiesięczne wypadają mi właśnie w połowie miesiąca.

Ja niestety nie mam wciąż dostępu, także nie jestem w stanie tam się „przenieść”.

Ok :) Wylogowałam się i zalogowałam i nadal nie widzę ;-).

A mi się zamknięty nie wyświetla. Może to kwestia aplikacji [emoji848]. Miałam dziś na kontroli. Wszystko ok. Szyjka długa i zamknięta. Usg połówkowe mam 12 marca :-).

Ale super! Ja sobie i mężowi zrobiłam prezent na drugą rocznicę ślubu. Dokładnie tego tego dnia urodziłam dwóch synów. Nasi dowcipni znajomi jak nam składali życzenia z okazji trzeciej rocznicy ślubu dopytywali przy okazji, czy mają też gratulować trojaczków. Bardzo śmieszne [emoji23].

U nas w grudniu minęło 8 lat, odkąd jesteśmy w związku. A we wrześniu będziemy świętować 6 rocznicę ślubu. Szybko wiedzieliśmy, że to jest „TO”. I jak na razie się sprawdza ;-). Mój mąż też za specjalnie brzuchem się nie zachwyca. Pogłaszcze od czasu do czasu i tyle. Czasu brak na takie...

Kurde, a co to kogo obchodzi. Straszne jest takie pouczanie. Chcecie, lecicie i tyle. Wkurzająca jest taka próba układania komuś życia po swojemu. I to „przecież to taaaaakie nieodpowiedzialne, w ciąży latać samolotem”. Nieodpowiedzialne to jest pić alkohol i palić fajki. Co prawda ja się teraz...

Współczuję. Ja ograniczam dystanse jazdy. Dom - przedszkole i tyle. Czasem sobie w aucie podkładam poduszkę pod plecy. Pocieszam się, że to minie. Mąż się ze mnie śmieje, że czasem wieczorem chodzę jak jakiś pokurcz. No chodzę, bo tak mi krzyż nawal :/.

Ja na początku marca. Korci mnie, żeby pójść wcześniej prywatnie, może uda się podejrzeć płeć. Ale potem się stopuję, przecież wytrzymam ;-). W piątek mam comiesięczną kontrolę, bez usg. Ale kręgosłup zaczyna mi siadać, pobolewa, szczególnie wieczorem. W poprzednich ciążach dokuczała mi też rwa...

Trzymam kciuki za wizyty i gratuluję tym, które już są po :-). [emoji173]️ super, że znacie już płeć. Ja jeszcze ok. 3 tygodnie w niewiedzy ;-). Dzisiaj po raz pierwszy poczułam szturchańca i się tym jaram jak głupia [emoji23]. Nie bulgotanie, nie łaskotanie, nie motyle czy co tam jeszcze...

O rany, ale naprodukowałyście. Chyba nie dam rady nadrobić ;-). Trzymam kciuki za wszystkie wizyty! [emoji173]️ Janka, zdrowia dla Młodego! Ja wychodzę z przeziębienia i wracam do żywych, niestety najmłodsze wciąż gluci. Mąż wyjeżdża w delegację, także już się cieszę na najbliższe dni hehe...

Co wchodzę to tu o żarciu [emoji23]. O matko! Ale miałam weekend! Dzielimy się zadaniami ws. ogarniania tematów po zmarłym moim teściu. I mnie przypadł w udziale „zaszczyt” sprzedania przez net klamotów i pierdół, które się do sprzedania nadają. I zaraz mi padnie telefon od nawału wiadomości i...

Genialna prostota! Aż zrobię dziś na kolację, co by Dzień Pizzy godnie uczcić ;-). @Althea Spełnienia marzeń! Szczególnie tych najskrytszych! [emoji5] Ja dziś postanowiłam odgruzować swoją garderobę przed wiosną. Dwa wory ubrań mam do upłynnienia. Na szczęście nic nie muszę dokupić...

Nie do końca te pojęcia ;-). Urlop macierzyński w Polsce trwa 20 tygodni. I kobieta nie może się go zrzec. Może wrócić do pracy po 14 tygodniach, ale z zastrzeżeniem, że 6 tygodni wykorzysta tata dziecka - tylko musi być zatrudniony na umowę o pracę. Po macierzyńskim przysługują 32 tygodnie...

U nas jak będzie dziewczyna to Natalia. Tu mamy pełną zgodę. Gorzej, że dla ew. syna żadne imię do nas nie przemawia [emoji23].

7 lat temu moja koleżanka miała niespodziankę innego typu: na każdym usg (każdym! U różnych lekarzy) widać było chłopaka. Wyprawka dla chłopaka, imię dla chłopaka. Urodziła się dziewczynka. Lekarze nie umieją tego w 100% wytłumaczyć. Początkowo była teoria, że ułożenie pępowiny, sprzęt gorszej...

Współczuję tych głupich komentarzy otoczenia. Najlepiej się tym nie przejmować. Po mnie to spływa, mam wywalone kompletnie, co kto myśli i mówi na temat moich wyborów życiowych. Bo to moje życie, a nie kogoś innego. Weekend za rogiem! Nareszcie! [emoji5]

Ja też nie znam. Połówkowe usg mam będę mieć w pierwszej połowie marca. Może się dowiem [emoji23].

Albo dawanie niemowlętom kostek cukru do ssania. Różne są kultury i tradycje. Ja też uważam, że mleko mamy to złoto. Nawet kilka pierwszych kropel ma znaczenie. Ja byłam karmiona humaną bodajże. Na receptę z apteki. Moją mamę po porodzie razem ze szwem po cesarce uraczyli gronkowcem i żółtaczką...

@renisus ja jeszcze nie biorę, wstyd, wiem [emoji85]. Łykam tylko Prenatal Duo. Ale podobnie jak @slodkatrojeczka znając moją szyjkową historię z poprzednich ciąż w drugiej połowie, też mnie czeka zestaw mg + nospa... Co innego mnie teraz zajmuję, patrzę z bliska jak mój syn toczy sążnistego...

Ja trzeci raz na Madalińskiego.

Kiedyś interesowałam się czysto teoretycznie tym tematem. I z medycznego punktu widzenia nie ma żadnego uzasadnienia dla pozostawiania łożyska do samoistnego odpadnięcia pępowiny. Nie niesie to żadnych skutków, chociaż pojawiły się badania, że krew rozkładająca się w łożysku może nieść ryzyko...

Czyli tylko w pierwszej fazie można korzystać z wanny? Muszę dopytać, jak to jest w moim szpitalu. Myślałam o całym porodzie.

Poród lotosowy.... hm.... oglądałam kiedyś różne fotoreportaże z tego. To nie dla mnie. Ale jak ktoś czuje, że to jest dla niego, to luz. Ja się tylko zastanawiam nad porodem w wodzie. Nie chcę znieczulenia dożylnego, ew. tylko butla z podtlenkiem azotu. I zastanawiam się, czy woda dodatkowo nie...

Czytałam kiedyś na ten temat obszerne opracowanie. Nie pamiętam autora. Ale bardzo ciekawe. Jak była mamka to jeszcze pół biedy, ale na nią było stać tylkonajbogatsze grupy: arystokracja itp. Z tego co pamiętam, w prehistorii, w ludach pierwotnych nie było alternatywy - albo dziecko było...

Ludzkość może i przetrwała bez mm, ale ja bym jednak nie chciała wiedzieć, czym były karmione, w dalekiej i bliższej przeszłości, dzieci kobiet, które nie karmiły piersią [emoji23]. A takie kobiety też istniały od zarania dziejów. Pamiętam jak kiedyś oglądałam na tlc program o tzw...

Powód silny stres to zrozumiałe. Ale przesąd? No ludzie. U mnie to się wtedy włączyła taka adrenalina, jak teść przybiegł do nas w nocy do pokoju, że mama chyba przestała oddychać. Wogóle nie myślałam o sobie w tym momencie, tylko działałam, żeby ratować teściową. Co prawda liczyliśmy się z jej...

Ale że coooo? Aż się zakrztusiłam ze śmiechu [emoji23] pardon, ale bzdety. Bawi podobnie jak czerwona wstążka przy wózku. Reanimowałam teściową do przyjazdu karetki, będąc w 7 miesiącu ciąży. Niestety dupa, lekarz jak przyjechał stwierdził zgon. Czyli nie tylko patrzyłam, ale ba! dotykałam...