reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyniki

  1. M

    Moda w ciąży

    Warto zadbać o siebie w czasie ciąży, później na pewno nie będzie na to czasu. Gdy urodzi się dziecko nie będziecie miały głowy, żeby myśleć o zakupach, a na co dzień będziecie zakładać to co "pod ręką" i najbardziej wygodne. Dlatego w okresie ciąży możecie poszaleć i kupić nie tylko coś dla...
  2. M

    Czy kupować markowe ubranka dla dzieciaczka?

    Dzieciaki nie zwracają w ogóle uwagi czy ciuch jest markowy czy też nie. To raczej od rodzica zależy czy chce aby jego maluch wyróżniał się z tłumu i miał oryginalne ciuszki. Tak naprawdę nie wiem czy to ma sens, bo to prawda takie ciuchy są dużo bardziej wytrzymałe i lepszej jakości, ale prawdę...
  3. M

    A moze cos dla dzieci :)

    Na początku, dla mojego maluszka dostałam mnóstwo śpioszków od znajomych, rodziny. Moja siostra szaleje za dzieciakami wiec hurtowo przysyłała mi ubranka. Nic się w domu nie zmarnowało, bo jak tylko mały podrósł to oddałam wszystkie śpioszki koleżance i kuzynce, które też nie dawno urodziły...
  4. M

    Ciąża na studiach

    Zajście w ciążę na studiach wcale nie musi okazać się takie straszne. Wszystko zależy od własnej organizacji i pozytywnego nastawienia. Miałm kilka koleżanek, które jeszcze na trzecim roku zaszły w ciąże. Bez problemu zaliczyły sesje, i się obroniły. Zrobiły rok przerwy a teraz kontynuują...
  5. M

    Teściowa!

    Ja zawsze grzecznie i "uważnie" wysłu****ę swojej teściowej. Potakuję, mówię, że ma rację. Ona jest szczęśliwa a ja i tak robię swoje. Nauczyłam się, że nie ma sensu się niepotrzebnie denerwować i wolę zaoszczędzić awanur sobie, mężowi a zwłaszcza mojemu dziecku. Myślę, że to najlepsze...
Do góry