Wyniki

Ja zawsze robię z ciekawości po pozytywnym i mnie zawsze z kolei ok.4 dni wychodzi pozytyw.

A masz jakieś objawy?

No nic. Jeśli ma przyjsc @ to niech przyjdzie szybciej. Nowy cykl, nowa Ty, nowe nadzieje. Trzymam kciuki.

Ale wiesz co,4/5 dni do okresu to jeszcze dużo czasu. Ja pamietam w ciazy z synkiem dzień po planowanej miesiączce ledwo wyszła mi kreska w teście o czułości 10. Wiec się nie załamuj i poczekaj.

Dziekuję! Tak właśnie na to skierowałam myśli. Po prostu mi tak przemknęło, ze to nie jest dobry czas... zreszta jak nigdy na chorobę.

Niby tak, ale tak czy siak jeśli nawet to pewbie taki wirus nie był bezpieczny dla zarodka :( nie nastawiam się nawet nie mam żadnych objawów. Do okresu 8 dni.

Nie no wątpię, 6-7 dni od owu, pewnie nie było jeszcze. Szkoda bo bardzo się staraliśmy w tym cyklu.

Aj dziewczyny, ja się przyłamałam. Młody zwlókł wirus w środę ze żłobka. Od srody wymioty, biegunka i wczoraj padło na mnie. Do tego stopnia ze nie byłam w stanie się nawet nim zająć, mąż wrócił na biegu z pracy żeby przejąć opiekę. Wezwał nam lekarzy do domu i dziś jest lepiej. Ale tak sobie...

Aaaa i jeszcze ciągniecie macicy/podbrzusza. Ale typowe ciągniecie na boki nie ból.

Ciężko po objawach odróżnić pms od ciazy na tak wczesnym etapie. Grunt to chyba naprawdę o tym nie myśleć, nie nakręcać się. Z ciazy z synkiem pamietam przeogromny ból piersi, nawet chodzić normalnie nie mogłam bo każdy ruch sprawiał ból. Spałam w staniku bo tylko to dawało mi ukojenie. Zgaga...

My jesteśmy razem 8 lat. Normalnie tak nie jest. Tylko jak się staramy.

Powinnam dostać 03.11. Narazie objawów brak więc jakoś się nie nastawiam.

Mam koleżankę co w ten sposób zaszła w pierwszą ciąże w pierwszym cyklu, w drugą w czwartym. Obydwie pomyślne:). Ja stosuję co drugi dzień w niepłodne (oprócz @) i codziennie w płodne (w Dzień owu tym razem było 2x). Narazie 2 cykl starań.

Nie. Nie mierzę i nigdy tego nie robiłam. Polecam tylko na testach owu i używałam żelu.

Bo to tak jakoś jest. Facetom trochę mniej jakby zależy. Choć „zależy” to złe słowo. Bardziej kwestia tego,ze nie spinają się na termin, ze owu, nie pali się... mój teraz ma trochę inne podejście. Zauważył,ze zajście w ciąże teoche trwa i w sumie same starania to niewielki ułamek całości. Reszta...

Tez mam 28 dni i 4 dni temu owu. Ale ja nie mam żadnych objawów, nawet piersi nie bolą. Może lekko brzuch. Choć moim zdaniem to o wiele za wczesnie na objawy.

Ilu dniowe masz cykle?

Ahhh ok. To może test firmy ClearBlue? Podobno wiarygodny, wydaje mi się,ze w UK jest.

Zrób betę. To wyglada na wadliwy test. Coś przebija ale tylko od dołu do połowy. Jakby plamka w miejscu kreski...

No na nim słabo widać, bardziej jakby przebarwienie. Kup taki symulatorze czuły o czułości od 10.

To jest ciążowy czy owulacyjny?

Ten trzeci pozytywny.

Lecieć z nim! Co do @ moja tez się nawet minuty nie spóźnia. Co niedziela, co 28 dni o 5 nad ranem. Jest zawsze.

Dla mnie jeszcze z pół dnia do pozytywnego- może jeden cały.

Widać Ale super!

No to ja niewiele mniej, bo 35. Ale fakt czasem 4 lata to dużo. Wierzę,ze nam się uda!

Ile masz przypomnij?

Uda się w końcu! Trzymam kciuki w końcu idziemy łeb w łeb

Faktycznie :) Widzę,ze tez nie oszczędzaliście się.

Ja mam przewidywany termin @ na 3.11. Ale nie nakręcam się. Wykorzystaliśmy dni płodne na maxa. Będzie co ma być.