Wyniki

Dobra nie zabieram wam juz czasu. Bawcie sie dobrze i zycze zeby kazda z Was ujrzala w koncu 2 kreski.

no moze dzis troche przegielam wiem. Trudno bije sie w pierś. Ale nie poczulam sie fajnie jak dostalam odpowiedz na moje spostrzeżenie co do drugiej kreski na tescie.

to juz moja sprawa ile mam. Jutro robie ostatni test w tym cyklu i koniec.

dobra nie wazne. Powodzenia

nie szukam aprobaty nie ma ciazy to nie ma i tyle. Jutro zrobie ostatni test w tym cyklu i koniec.

i o to mi chodzilo ze ja poprostu tej kreski nie widzę. A spadla na mnie lawina.

ale ja nie moie teraz o tym moim nakreceniu sie. Grzecznie napisalam ze ja nie widze drugiej kreski ale sie nie odzywam bo wszytskie jednak widza. A wy dalej swoje.

zobaczymy.

I co mi to da ? Moze lepiej zebym zrezygnowala. Kiedys sie odwaze to napisze jak juz bede pewna ze zaszlam w ciaze napisze do was wynik bety pokaze test i usg. I moze wtedy nikt nie napisze ze czyjes jest bardziej pozytywne niz moje

byc moze go nie mam. Dlatego sorki. Nie bede sie udzielac. Powodzenia

O tak wygladala

Ja 3 dni przed spodziewana @ miałam taka sama

Choćby po tym jak napisałam że ja żadnej kreski nie widze jaką dostałam odpowiedź? Nie napisałam tego ze zloscią ani zazdroscia ja poprostu jej tam nie widze jesli jest to super ciesze sie bardzo. A ja poprostu jestem slepa.

Bede tylko zagladac i tyle. Powodzenia i owocnych starań.

I tak stwierdzam ze nie bede sie jednak udzielac u was. Nie dlatego że powiedzialyscie ze sie nakrecilam i ciazy w tym cyklu nie bedzie. A wlasciwie tylko dlatego że jestem nowa to nie mam nic do powiedzenia.

spoko luz domyslalam sie ze taka odpowiedz padnie. W koncu jestem tu nowa i narobilam rabanu wczesniej.

na moim rowniez nic nie widac to wiem napewno.

ja w sumie też ale nie chcialam sie nic odzywac.

Nie jeszcze nie dlatego ze nie myslelismy wczesnien o drugim dziecku. Co dziwne pierwsza cisza 9 lat temu byla wpadka przy tsh 8.

tak wiem. Ale w poprzednich cyklach sie nie zabezpieczalismi i czesto szlismy na czlosc i okres przychodzil punktualnie i ciazy tez z tego nie bylo. Wiec mysle ze lipa i cykle sa bezowulacyjne.

domyslam się. Ale nie mam nawet z kim o tym pogadać. Wiesz tak zeby wprost mi to ktos w twarz powiedzial i swiruje. Moj za to jest pewny ze zaszlam w ciaze. Jutro ma urodziny i liczyl na prezent. No ale juz mu napisalam ze chyba przyjdzie okres tylko nie wiem kiedy to on do mnie ze smiechem...

no mam te pre testy dwa jutro z rana zrobie kolejny i zobaczymy ale i tak juz czekam na @ niech juz w koncu przyjdzie.

mialam jeszcze prolaktyne ale w 10 dc wynisila 12,25 ng/ml i wedlug norm byla prawidlowa.

Zakropilam do niego 3 krople i trzymalam w reku patrzac na niego. Kazdy wczesniejszy test zrobil sie w mik. A ten nie chcial ruszyc z miejsca wiec dolalam do niego dopiero wtedy 4 krople.

ja go rozebralam dlatego ze nie podobalo mi sie ze przy prawidlowym jego wykonaniu on nie chcial zadzialac. Dopiero jak dodalam 4 krople. Ja nie mowie ze on jest pozytywny.

Masz racje. Ale mnie nakreca bardziej jeszcze to ze boli mnie brzuch od 30 dc i nadal nie mam @. Powinna przyjsc 1 wrzesnia przy cyklach 30 dniowych.

ja wiem ze na nim nic nie ma ale zastanawia mnie to ze z jednej strony testu i na koncu sa rozowe przebarwienia.

poprzednia miesiaczka 2 sierpnia skoczyla sie 5 sierpnia. Chodze prywatnie ale zmieniłam lekarza z nfz i nie znam go jeszcze za dobrze ale ma dobre opinie.

Poprawilam

Rozebralam jeszcze mocniej