Wyniki

Ja też odkąd wkroczyłam w 36 TC czuje się rozklekotana dosłownie. Wczoraj cały wieczór nie wiem czy to skurcze mnie łamały, czy wzdęcia. Bolało mnie wszystko, brzucha kręgosłup, mała szalała. Znacznie gorzej niż przy pierwszym porodzie. Czuje jakby mi się już głowa gdzieś wstawiała, bo taki opór...

Takie głupie zasady, niby wiecie wizyta dentystyczna, niesterylne przybory w sumie teraz moda na różne zabiegi kosmetyczne to może myślą, że lepiej się zabezpieczyć. Ja też mam już skierowanie znowu na HIV i te inne żółtaczki. Idę we wtorek.

Z tym przebywaniem z dzieckiem to szpitale różnie praktykują, ja czytałam, że w Warszawie np można przebywać jak się jest dodatnią z ujemnym dzieckiem, wymagają tylko higieny i maseczki. Ale tu jednak wcześniaczek to samemu trzeba się zastanowić czy chce się go narażać. Zainfekować ledwo co...

Jeden poród mam za sobą, podłączony stale pod ktg bo przy oxy musiałam mieć i leżeć. To pamiętam jak tętno spadało kazali mi się obracać z boku na bok 🙈 a ja miałam takie bóle, że nie czułam pupy już.

Niestety w szpitalach przy przyjęciu nie robią USG albo bardzo rzadko i czasami problem z tym sn bo masa dziecka duża albo oplątane pępowiną i się podduszają maluchy. Ja też się tego boje, zaklinuje się czy coś, różne cuda się dzieją jakieś wyrwanie barku, stawów biodrowych.

U mnie niestety tardyferon również się nie sprawdza. Nie wiem, może na krew działa ale już próbowałam na czczo, po posiłku, w trakcie, na noc i ciągle powoduje jakieś biegunki, wzdęcia. Ja to ostatnio ciągle mam takie mini skurcze brzucha. Nawet jak leże to czuję spinanie się macicy. I takie...

Mi to lekarz rodzinna kazała brać po 1000mg jednorazowo bo jak miałam temp pod 39 stopni to wzięcie pojedynczej tabletki powodowało, że owszem gorączka spadała ale po godzinie dopiero a po dwóch trzech znowu wracała. Jakby za mały kop jednorazowo był.

Właśnie u nas nadal są płatne dla os tow. 70 zł przelewem i musimy mieć potwierdzenie przelewu bo nie ma opcji, że rodzę i mąż płaci gdzieś w kasie. Ale to jest szpital najbliżej mnie i w razie nagłej sytuacji ląduje tam ale mam wybrany wstępnie inny szpital gdzie rodząca szczepiona nie ma...

W takiej sytuacji to tak ale ja mam 4 latke w domu którą test nie uratuje, nie wyciągnie z kwarantanny w razie czego. Dopiero po zakończonej izolacji chorego. U nas w szpitalu robią wymazy codziennie w trakcie pobytu. Nie wiem po co...dziewczynie jednej wyszło w drugiej dobie po porodzie, że...

A testował się? Ja to się boje, że teraz niby każdy jakaś infekcja a potem przy przyjęciu do porodu mi wyjdzie covid plus albo mężowi, wrócą go do domu, dodatkowo obejmie go izolacja to nawet mi nic do szpitala nie przywiezie, ciekawe jak potem by wyglądał powrót mój i dziecka do domu, w którym...

Lekarz zalecał 3 razy dziennie po 2 tabletki. Żeby brać po 1000mg jednorazowo

Słyszałam, że raczej taki obrót jest bezpieczny, pod stałym monitoringiem USG itd ale chyba zależy od umiejętności wykonującego. Wiele mam skarży się, że to jednak bolesne.

Ja miałam długo ułożenie poprzeczne i położna mówiła, że jak jest miednicowe to można tych ćwiczeń próbować, że pozycja na pieska, pupa do góry :D i rozmawiać z dzieckiem haha siła perswazji.

Lepiej wyleczyć niż chodzić z infekcją. Ja to niestety zawsze jak mam bakterie to czuję, że je mam i to bardzo boleśnie czuje 🙈 ale chyba sam fakt bycia w ciąży zwiększa prawdopodobieństwo zastojów moczu itd, które właśnie powodują takie zmiany wyników.

Czytałam kiedyś opracowanie na temat odzwierciedlenia ruchów dziecka w łonie matki w późniejszym zachowaniu, temperamencie malucha. To właśnie było, że dzieci, które wieczorami nie ruszały się, były spokojne, po porodzie wieczorami były marudne, płaczliwe 🤔 ale kto to wie...wszystko to statystyki :D

Ktg to różnie, czasami jak cię podepną i zapomną to leżysz i leżysz ale tak średnio 25/30 minut. Widać na nim tętno, skurcze i ruchu dziecka. Także wiedzą czy skurcze są bo coś się dzieje czy są odpowiedzią na ruchy dziecka. Co do wagi to jest ok, myślę, że taki standardowy dzidziuś będzie...

Ja to ogólnie ostatnio przez kilka dni to czuję się coraz gorzej fizycznie. Do tej pory brykałam normalnie, latałam po sklepach a teraz już kończę 35 TC i zaczęły się problemy. Schylam się to czuję jak mi się siku po kropelce wyciska 🙈 i te uciski główki dziecka na szyjkę

Oj strasznie irytująco, ostatnio miała 3 razy w ciągu dnia. Zwykle po bokach brzucha w dole. Tak jakbym czuła pukanie przez jakieś dobre 15 minut. Albo jakbym wyczuwała puls punktowo w brzuchu bo ta czkawka ma dość szybką częstotliwość.

Też macie takie wrażenie, że dziecko jeździ głową gdzieś na samym wylocie? Taki mam nacisk na szyjkę, że aż mnie zgina czasami. Uczucie jakby mi ktoś skoczył na brzuch kiedy chce mi się siku. Takie wiercenie czymś nad pęcherzem, szyjką macicy.

Ja śpię różnie. Staram się układać na lewym boku ale i tak najwygodniej mi na prawym. Ale jakoś nie przywiązuje za bardzo uwagi do tego jak śpię. Położnej nawet pytałam to mówi, że jak nie odczuwam objawów niedotlenienia to nie ma co się zmuszać do lewego boku. Tylko się wysypiac.

3 tygodnie

To jeszcze tydzień i możesz rodzic :D Mi dzisiaj od rana jakieś skurcze wchodzą, dość silne, chyba coraz bardziej będzie ta macica ćwiczyć. Małą nisko czuje, chyba pcha tą głowę a niech jeszcze poczeka ze dwa tygodnie.

Ale ogólnie podsumowując czułam się dobrze, jak nie w ciąży, dzień przed jeszcze latałam po CCC za butami i w kinie byłam na botoksie :D

Ja tak miałam w pierwszej ciąży. Badana byłam ginekologicznie w sobotę szyjka długa, był ostatni września a mi lekarz wyjechał z tekstem że z taką szyjką nie urodzę do Bożego Narodzenia. A urodziłam we wtorek, odeszły wody a skurczy nie było i podali oxy bo dzidzia bez wód nie może długo siedzieć ;)

Ja to się nawet zastanawiałam czy to nie jakieś resztki po współżyciu ale chyba nierealne żeby nasienie zmieniło się w taką konsystencję. A byłaś od tamtej pory na wizycie? Lekarz patrzył czy to faktycznie czop bo nie wiem czy to jakoś widać jednoznacznie przy badaniu ?

Zalezy jakie lekarz ma podejście, czasami wśród medyków są antyszczepionkowcy. U mnie lekarz nie pytała nawet czy jestem zaszczepiona. Położna za to sama jest młodą mamą, ma kontakt bardziej taki życiowy z pacjentkami i mówiła, że mieli wśród pacjentek dużo dziewczyn co w wywiadzie covid...

Przy tym covidzie to ja też panikuje. Zostawiłam przedszkolaka do porodu w domu bo chodzi do przedszkola 1/3 grupy, reszta chora a niestety nawet panie w przedszkolu mają podejście, że covidu nie ma, to wymysł. A ja jak córka gorączkowała to już panika, że ja się zarażę. Położna straszyła...

A ja nie wiem czy możliwe, że już by czop po trochu odchodził. To moja druga ciąża. Pierwsza to odszedł mi kilka godzin przed pęknięciem pęcherza płodowego a dzisiaj rano na wkładce wielki glut taki lekko żółtawy. A dzisiaj 34+4 🤔

Ja zrobiłam sama z siebie to mnie gin opieprzyła, że po co. Że tylko sobie stresu dodałam czytaniem o tym i czekaniem na wynik a nawet jakbym zachorowała w ciąży to tego się po pierwsze nie leczy a po drugie mały odsetek dzieci się zaraża wewnątrzmacicznie. I oni już nie powinni na to kierować...

Ja nie mam na szczęście jeszcze ani jednego, w pierwszej ciąży mi się malutki od biodra zrobił ale bardzo słabo widoczny. Teraz też mam nadzieję, że obędzie się bez.