Wyniki

Nie, nie mam cukrzycy. Poczytałam trochę o tych ciałach ketonowych i znalazłam właśnie informacje, że to albo przez niedojadanie, albo np. przez wymioty, a to mi się akurat zdarzyło w zeszłym tygodniu. Czyli raczej nic związanego z cukrzycą. Cudne!!! Już w dalszych postach przeczytałam kto je...

Dostałam wyniki piątkowych badań i w moczu pierwszy raz pokazały się ciała ketonowe z wynikiem 3+ zamiast ujemnego :( Skąd to się przyplątało :(

Wróciłam z Lidla. Jakbym pojechała godzinkę później to chyba zastałabym puste kosze. Peeeełno brzuchatek. A ubranka ładne :) Chciałam wziąć rozmiar 62, ale jak otworzyłam i zaczęłam oglądać to stwierdziłam, że Blanka na pewno nie urodzi się tak duża, więc brałam tylko 50/56. I w końcu nie...

Chirurg mówił że pomoże tylko operacja, najlepiej obu stawów biodrowych za jednym razem. Ale nie dość że to unieruchomiloby mi obie nogi na jakiś czas to jeszcze nie ma gwarancji, że problem po tym zniknie, więc się na to nie zdecydowaliśmy. Zaproponował, żeby od razu 'machnąć" jeszcze stawy...

Ciemne ręczniki to do szpitala, bo na pewno będą plamy, a w domu mam same pastelowe i mi ich troszke żal :) Czyli body, pajac, kombinezon, opatulam kocykiem i można wyruszać na spacer :) Właśnie dopiero wczoraj wczytałam się w opisy śpiworków i zobaczyłam, że są takie do fotelika :) muszę...

@StarAnia chyba rzeczywiście nie ma co brać z Lidla większego rozmiaru niż 11 na początek :) w końcu ten sklep ma trochę duze ubrania. @Mama7 niech mały szybko zdrowieje! A rano tak się ucieszyłam kiedy napisałaś, że już z nim lepiej :( Zrobiłam przed chwilą zakupy w Smyku :) podałam telefon...

Ale 11 to rozmiar jak dla wcześniaka?

@StarAnia napatrzeć się nie mogę na to zdjęcie. Co on tam wyprawia???

Jako ze jutro w Lidlu będą ubranka to planuje wybrac się na zakupy, ale pojęcia nie mam jaki rozmiar skarpetek wybrać. Rozmiary od 11-22 to mi nic nie mówi. Jak czytać rozmiarowke skarpet niemowlęcych?

@Bajdelka35 ja też już powoli opadam z sił. Kiedy przestałam odczuwać kłucie w pochwie w czasie chodzenia, a brzuch przestał się tak często spinać to odezwała się wada stawu biodrowego... Dzisiaj rano aż zaczęłam się bać, że to mi nie minie do porodu, a potem po porodzie najbardziej będzie mnie...

Normalnie kusisz, żebyśmy dzisiaj znowu zmarnowali paliwo i pojechali do Karwi żeby chociaż chwilę posiedzieć na plaży i poudawać, że jestesmy na wakacjach ;)

Do S. dotarło, że już w cale nie ma tak wiele czasu kiedy przestałam mówić, że rodzę we wrześniu albo za 2,5 miesiąca a zaczęłam zamiast tego mówić tylko ile tygodni jeszcze zostalo. Jakoś odległość liczona w tygodniach bardziej go dyscyplinuje, bo to naprawdę szybko się zmniejsza :D

Bajkowo to wygląda :)

Trzymaj się tej myśli. A jak Twój mąż znów będzie gadał głupoty to weź go porządnie opiernicz. Nawet jakbyś miala potem przez hormony odreagować płacząc ukradkiem w łazience to i tak będziesz z siebie dumna, bo głośno powiesz swoje zdanie :) po jednej klotni nikt się nie rozstaje. Warto wyrzucić...

A u nas straszy deszczem, zrobiło się ciemno chociaż w prognozach nic o deszczu nie mówili. I kolega akurat dziś zaplanował sobie montowanie podwyższonego dachu w busie. Jak wycięli dziurę to od razu przywialo chmury haha a jakiego przyspieszenia dostali z montażem tego nowego dachu :D ja wredna...

Ja ułożyłam listę co trzeba zrobić/wyremontować/kupić i lecimy wg niej :) Trochę tak jest, że chcemy żyć według schematów ktore nam się podobają a rzeczywistość niestety mocno odbiega od planu. Tyle że u Ciebie chyba nie jest wcale tak łatwo. Potem napisałaś o tej pokręconej teściowej i jej...

Oj, przestań. Praktycznie wszyscy się kłócą. I to często naprawdę paskudnie. Na kogoś czasami trzeba poburczec, a że to właśnie ta druga połowa jest najbliżej to właśnie jej się obrywa. Idealne pary są tylko w filmach.

32 tydzień! A my z końcówki września nawet 30-tki jeszcze nie przekroczyłyśmy :)

To jest właśnie najgorsze w mocnym kaleczeniu się. Nie dość, że boli to jeszcze trzeba to posprzątać :D

Ała, mocno?

@StarAnia wszystkiego najlepszego! Prezent super, muszę powiedzieć S., że ma mi upolować podobną kurę hehe. 33 tydzień, czyli poród już naprawdę niedaleko, jeszcze z miesiąc i Miłek może wychodzić :)

Nie dziwię Ci się. Ja teraz w ciąży też mam problem z wychodzeniem do ludzi. Zazwyczaj nie mam ochoty nikogo oglądać. Dobrze, że mam psa to przynajmniej co rano muszę się ogarnąć, ubrać i wyjść z domu, bo tak to bym chyba zdziczała :) Może to też troszkę przez to, że S. dużo siedzi w pracy, po...

Mam nadzieję, że szybko postawią Cię na nogi! :)

Oj, też byłoby mi ciężko pogodzić się z "utratą" tarasu ;) Cudnie byłoby taki mieć. Nie dziwię się Twojemu Kamilowi, że chciałby kupić zamiast wynajmować. Jak płaci się za wynajem to aż żal d... ściska ;) No ale jeszcze ten rok przetrzymacie i będziesz mogła pozbyć się tego starego mieszkania...

To mieszkanie podoba Ci się jakoś o wiele mniej niż to, którego zdjęcia tak rzuciły Cię na kolana, czy też jest takie fajne? :) Jestem ciekawa na co się zdecydowaliście. Na pewno będzie super. Mieszkanie za miastem, zwłaszcza, gdy w pobliżu jest wszystko co potrzebne jest bardzo bardzo przyjemne :)

Dobra decyzja. Trzymam kciuki, żebyś szybko odnalazła się w nowym miejscu. Zresztą często narzekasz na wioskę, w której teraz mieszkasz to przynajmniej z niej uciekniesz i skończy się użeranie z plotkującymi znudzonymi życiem sąsiadkami. Ja sama za bardzo nie umiem dogadać się z dorosłymi...

Aż boję się co mnie czeka, kiedy Blanka podrośnie.... To co będziemy jej wpajać w domu to jedno, a szkoła i koleżanki będą jak przeciwny front.

Strasznie mi go żal :( Ludzie zdrowi (no przynajmniej pozornie ;) ) mają problemy z panowaniem nad emocjami, a młody ma to jeszcze utrudnione. Nie dziwię się, że masz chwile kiedy wydaje Ci się, że już nie dajesz rady. Pewnie chlopakom za bardzo nie pokazujesz słabości, ale to co dzieje się w...

A chłopaki są czasami świadkami Waszych kłótni? Tak sobie pomyślałam, że może słyszał kiedyś jak jego tata odzywa się źle do mamy i teraz sam odzywa się w takim tonie kiedy coś mu się nie podoba? :/

Cudne zdjęcie!!! Szczęściaro, ale fajna pamiątka! :) Koleżanka mojej mamy z pracy bardzo długo starała się o dziecko, w końcu mieli in vitro i udało się, cała ciąża w nerwach, ale w końcu na świat przyszly dwa zdrowe bliźniaki. A potem bez żadnego problemu zaraz już bez żadnych wspomagaczy...