Wyniki

Ja uzywam mydełka do odplamiania firmy dr.Beckmann, zapieram tym plamę i zostawiam na trochę. Do prania bialych zanto dodaje chusteczki wybielajace rossmana lub saszetkę wybielającą , 2 kapsułki persila i wrzucam program odplamiania. Spieram tak KAŻDĄ plamę...

Cherlize, ja nie dołuje. Ponarzekałam jedynie trochę i tyle. Tak, jak pisałam dziewczyny już mnie znają i wiedzą, że czasem mam tylko gorszy dzień, a za 5 minut znowu zbieram się do kupy i walczę jeszcze intensywniej. Dziękuję Wam wszystkim razem i każdej z osobna za dobre słowo i pocieszenie...

Nie wolno się poddawać... Nigdy! Można sobie ponarzekać, tak jak ja dzisiaj sobie narzekam trochę. Ale to nigdy nie może oznaczać tego, że się poddało...

Lux, a wyobrażasz sobie, żeby się poddać? Przecież ja bym w wariatkowie wtedy wylądowała w tempie ekspresowym. Póki mam narządy, to będę walczyć. Nic innego mi nie pozostaje. Z resztą, każda z nas ma w sobie dużo siły. Tylko może nie każda zdaje sobie z tego sprawę lub nie każda chce w to...

Trzymam się... Bo co innego mi zostaje? Załamać się? Ja się nie załamuję. Ja szukam rozwiązania!

Madzi, ja nie dołuje. Dziewczyny wiedzą, że na co dzień jestem pełna optymizmu. Ale rzeczywistość jest, jaka jest. Nie mogę sobie wmawiać, że jest wszystko idealnie w porządku. A takie historie "przestałam myśleć i zaszłam" to mnie trochę ostatnio denerwują. Bo myśmy dali sobie czas, luzowaliśmy...

Nie no, oczywiście, że tak. Cieszę się, że mam taką możliwość i że mam dobrego lekarza. Ale to nie oznacza, że łatwo jest żyć z tą chorobą i jej następstwami. I nie chcę się porównywać z dziewczynami, które w ogóle nie mają szans na ciążę. Choć w obecnej chwili, póki masz narządy rodne to zawsze...

Taak, wiem, że nam się uda, bo tak jak powiedziałam - stanę na rzęsach, aby się udało. Ale chodzi mi o to, że jak będę chciała drugie dziecko, to znowu będę musiała to przechodzić. Że nie ma na to leku. Dlatego czuję wybrakowana... Bo jest to wada na całe życie i nie da się tego wyleczyć...

Widzisz, że się nie poddaję. Wiele mnie to kosztuje. Ale mam cel, który osiągnę. I z zapaleniami chyba mimo wszystko łatwiej, bo jest to uleczalne. A tu wiem, że nie ma leku, który mnie z tego wyleczy. Mogę jedynie liczyć na chwilową poprawę, która umożliwi mi ciążę. Ale po ciąży mój stan wróci...

Bo to jest rodzaj wybrakowania dla mnie... Jestem na to chora od zawsze. Miesiączkę dostałam w wieku niecalych 12 lat. A od 7 roku życia miałam straszliwe bóle jajników. Całe życie przez nie cierpię. Wcześniej 5 lat się z eks staraliśmy i co? I nic... Wiesz jak to jest, żyć tyle lat ze...

Ciężko się żyje z takim obciążeniem, że to tylko przeze mnie mamy problem i że to ja wybrakowana jestem...

Nie no u nas problem leży tylko po mojej stronie niestety... Wszystko to moja wina... Ale wiem o tym od lat. I jak męża poznałam nto były to prawie pierwsze moje słowa, że mam problem z jajnikami i będzie bardzo trudno. Wtedy był pewien, że bedzie złoty strzał... Więc i ja uwierzyłam. A potem...

Lux, ja po laparo dostanę clo. Będzie stymulacja :D Tylko laparo się przesunęło nie wiem na kiedy. Poprzedni cykl miałam dluzszy i szlag trafił termin. Czekam teraz na @ z utęsknieniem aby zadzwonić do doktorka i powiedzieć, żeby zmienił mi termin... Masakra. Normalnie w zeszłym miesiącu prawie...

Cassiah, zdziwiłabyś się poziomem intelektu ludzi ogladajacych te programy... Dno. I dla takich właśnie "niepełnosprytnych" one są...

No mnie doprowadza do szału "zasada" roku starań... Bo żeby to na NFZ było nto bym zrozumiała - oszczędności. Ale jak prywatni lekarze nie chcą diagnostyki prowadzić czy zacząć leczenia to mam ciarki. Niepłodność stała się maszynką do bicia kasy! Wizyta za wizytą i nic z tego nie wynika... Moj...

Cassiah, wariatko! Nie ma się czego bać! Taka niepłodność zdarza się bardzo rzadko!!! Medycyna niekonwencjonalna i psychologia bardzo czesto wtedy pomgają... W tv nic nowego nie powiedzieli... Jak zwykle prześlizgnęli się przez temat. A na kajaki dopiero w niedzielę... W piatek i sobotę mąż...

Dobra, ja też ddtvn włączyłam. Posłuchamy :)

Ewelinko, smutek jest bo każda podświadomie jednak liczy, że tym razem się udało. Stąd mała żałoba co miesiąc nawet, jeśli wydaje nam się że na nic się nie nastawiałyśmy. Cassiah, a to o czym piszecie z tym czekaniem, to właśnie niepłodność idiopatyczna. I w takim przypadku ja byn łapała się...

Hej Dziewczynki :) U mnie pogoda piękna, więc dalszy ciąg wielkiego prania. Dzisiaj w repertuarze wietrzenie materacy i pranie pokrowców, bo są brudne. Humorek taki sobie, bo boli mnie krzyż (na ciotuszę) i czuję się napompowana wodą. Całą buzię mam zapuchniętą... +Na szczęście mamy w...

Ewelinko, mój jest bardzo skryty. Trzeba go czytać z gestów, minek i tonu głosu, bo rzadko mówi o uczuciach. Teraz jest lepiej. Na początku, to nic nie mówił. Zależało mu jak cholera, ale nic nie powiedział. Tylko pokazywał. Teraz czasem coś powie, ja z niego dużo wyciągam. Czasem muszę go ostro...

Mój udaje twardziocha :) Czasem mu się wymsknie... Tak jak wczoraj - pamiętał i mówi do mnie "dzisiaj dzień dziecka, wiesz o tym?" I patrzy na mnie i na mój brzuch... Tak, jak bym miała mu coś do powiedzenia... Normalnie nie lubi o tym rozmawiać. Widzę, że stara się o tym nie myśleć. Przeżywa...

Charlize, gratuluję!!!!!!! Domyślam się, jakie to uczucie zobaczyć taki test i przeczytać wynik bety... Bardzo się cieszę razem z Tobą i mam nadzieję, że z nami już zostaniesz. Jesteś przykładem dającym ogromną nadzieję...

Dziewczyny, wszystkie będziemy wspominać! Już niedługo... Los testuje naszą cierpliwość, ale damy radę :) Nie wolno w to wątpić. Ewelinko, ja też zazdroszczę. I wcale się nie cieszę z cudzych testów. Muszę chwilę ochłonąć po każdym. Sory, ale nie cieszą mnie cudze testy, ciąże i dzieci. Chce...

W takie dni jak dziś, to chce się żyć! Na prawdę!

Witajcie Dziewuszki :) Ewelinko, będzie, będzie... Zobaczysz :) Justynka dobrze mówi. A test mógł nie wyjść prawidłowo :P sikańce są zawodne i to bardzo, więc może być jeszcze niespodzianka :P Objawów żadnych się nie doszukuje, więc nie wiem czy mi coś jest czy nie... Przestałam się w ogóle...

No to ja jem przede wszystkim zielone warzywa i białe mięso, w dodatku bezglutenowo i bezmlecznie. Tylko niskie IG, minimum węglowodanów.

Oczywiście niedoczynność. Jak poczytałam, to wszystko pasuje.

Na wydruku są tylko wyniki i normy. Resztę doczytałam. I najgorsze jest to, że normy staraczkowe są inne niż normalne... Wiem, że lekarze, jak wynik mieści się w normach laboratoryjnych, to nic nie robią. Moja sis długo szukała endokrynologa... Postaram się dostać tu u mnie w mieście do...

Cassiah, z tego co wyczytałam to mam za wysokie TSH (to wiedziałam sama) i złe proporcje między fT3 i fT4. Nie wiem jeszcze co z aTPO i aTG. Nie mogę znaleźć nic. Generalnie muszę poszukać endokrynologa... Fuck... Ja też Ustkę znam jak własną kieszeń... I bardzo za nią tęsknie, bo nie byłam...

Dobra, mam wszystkie wyniki dzisiejszych badań. Teraz muszę wiedzieć jakie normy powinny być dla staraczek. Ktoś wie?