Wyniki

Franek jak poczuł butelkę to też już cyca odrzuca. Dziś w ogóle cyca nie, a z butli po 150 pije i do tego herbatka.

My też mamy stały rytm dnia i też śpi w łóżeczku tylko w nocy i...nie przespał jeszcze całej nocy. Ani na cycku ani na butli.

Mój nie śpi i jeszcze mu się nie zdarzyło przespać.

Tatiana mój też wypluwal i płakał ale nie odpuszczalam! Uspokojalam i od nowa. I teraz chwyta bez problemu.

Unita- korekta sobie dorabiam.

Unita- do pracy będę jeździć. Nie pracuje w domu.

Ja jeszcze nie mam okresu. W ogóle w czwartek wracam do pracy i uczylam Franka z butli pić. Dwa pierwsze dni to masakra ale już jest ok. Teraz je i cyca i butle.

Indi- ja mam jeden wózek

Indi- bo tak się dzieje właśnie jak się wycieraja, pełno tych małych włosków wszędzie ......

Mój też różnie. Tak jak u Megami. Ale obojętne mi to. Byle jemu było dobrze :)

Bada- szalony z tymi zębami ;) Żyjemy, żyjemy. Franek po antybiotyku dużo dużo lepiej. Nawet możemy już na dwór wychodzić.

Indi- tak, sam mu apetyt wraca. Suseł- a może to nie burak tylko jakas przyprawa z surówki?

Indi u nas też tak jest. Raz Franuś jadlby bez przerwy, a potem przychodza dni, że nie je prawie nic.

Unita- ja nie szczepilam na rotawirusy żadnego chłopaka.

Nulini- no tylko jak go wodą lal to Nir płakał i jak mu chcą dawałam :)

Bada czekamy na Ciebie! Gratulacje dla Gniewka :) My już po chrzcinach uff. Mlody dał niezły koncert :D ale ksiądz stanął na wysokości zadania.

Super!! Alecta tak trzymaj, żeby Cię brzuszek nie bolał :D

Sprite mogę przyjąć na karniaka ;)

Izuchna- tylko zapytał. Skoro to wszystko świadczy o naszej niedojrzałości emocjonalnej to przepraszam co Ty tu z nami robisz? Po co piszesz?

Karpanna- pisalam że my nie mamy. Nie miało żadne moje dziecko. Cypek poszedł z płaczem do przedszkola. Dawno nie był. Franek dziś miał tylko jedną pobudkę. Aż nie mogłam uwierzyć. Poza tym mieliśmy znowu problem. Chrzciny w sobotę, a we wtorek dzwoni chrzestny, że mu ksiądz nie dał...

Mnie znowu takie spotkania rodzinne strasznie męczą. Nie lubię i tyle.

Wesołych świąt laski.

Wesołych świat laseczki.

Franek też rozprostowuje raczki i paluszki.

Izuchna- super :) Poprasowałam i mogę iść spać.

Bada- Gniewko jest boski! Ja jutro jade rano z chłopakami na pobranie krwi i po skietowanie dla Cypka na to USG brzucha. Na samą myśl mnie trzesie.

U nas też śnieg.

Sylwi- super, że już jesteście w domu. My od wczoraj od 16 do dzisiaj do 14 nie mieliśmy prądu. Było zimno i też bez wody. Masakra!

Ja znowu czytałam że po świętach ma być nawet 20 stopni. Franuś osluchowo czysty. Dawać nasivin i prospan i będzie ok.

Martus- a co mówi pediatra na taki przyrost wagi? I jak karmisz? A w ogóle to witaj :)