Wyniki

No to skoro jest lekki i mieści się w torebce, to może i ja kupię. A co do pisania - ja też lubię, ze starych lat pamiętniki popaliłam, bo było ich tak dużo, że nawet nie miałabym ich gdzie dać, mega mi teraz po tych latach szkoda, ale ...co zrobić. Ja kartki urodzinowe co roku piszę do młodej...

No to fakt, nieco pomieszane to wszystko było. Rozejrzę się za czymś, a może coś stworzę :D Lubię "swoje" :D

Tak pisała "mamaginekolog", że jest ogólnie ciężki. Ja ogólnie wszystko w teczce nosiłam.

To u mnie - trzymali, w sumie zawsze leki podtrzymujące ciąże i nospa, poza tym nic. I pomyśleć, że chodziłam (fakt faktem na NFZ), ale do zastępcy ordynatora. A co do zwolnienia - też byłam, być może to będzie lepsze, odpoczniesz, nabierzesz sił.

Ja oglądałam segregator na mamaginekolog - mnie tam nie bardzo wpada, tym bardziej, że ciężki ponoć jest, a akcesoria - jako dodatki, to na okres ciąży fajne, później są "przeterminowane". Ja do ginekolog idę na pierwszą wizytę prywatnie (inaczej terminy na wrzesień), a później na NFZ. Nad...

Ja dziś też odebrałam wyniki drugiej bety, w czwartek było niecałe 1300, dziś niecałe 6000, więc rośnie ładnie. Byłam u nowej endo - bardzo fajna babka. Wszystko fajnie rozpisała, dawkę ustabilizowała i co miesiąc na razie będziemy się widywać, żeby ustalić dawkę odpowiednią, rzeczywiście...

Łooo mamoo, ja jechałam 2h i byłam zmasakrowana :D To tak podśmiewnie mówię, ale brzuch był twardy jak skała i całe krocze dziwnie bolało.

No to rzeczywiście praca ciężka, nie ma mowy o czymś lżejszym dla Ciebie? Pracodawca musi Ci zagwarantować, jak chcesz pracować w obecnej pracy - coś lżejszego.

Co do plamień - to u mnie były wizyty w szpitalu, mój lekarz z pierwszej ciąży zawsze mówił, że każde poronienie zaczyna się od plamienia, ale nie każde plamienie kończy się poronieniem i owszem organizm do 3 miesięcy niby może pamiętać datę miesiączki, ale on dmuchał na zimne i zostawiał mnie w...

Kiepskie samopoczucie na pewno nie jest wskazaniem do takiej podróży, ale jak ktoś się dobrze czuje - czemu nie. Mnie w pierwszej ciąży dalekie podróże mega męczyły, szczególnie nierówne drogi :D Masakra, brzuch okropnie się napinał.

Z tym fb tak zagaiłam, ale zostaję tutaj, jak wspomniałam wyżej - więcej życia tutaj ;-) Ja też zerkam na papier, ale to schiz z pierwszej ciąży...niestety.

Tyle dobrze, że w pracy masz pomoc, ciężko byłoby, jakbyś musiała coś nosić. Czym się zajmujesz?

Dziewczyny - wierzę, że będzie dobrze mammigotka - mocno tak duchowo wspieram. Ja dziś też kontrolna beta, do tego 5 kwietnia chyba zniosę złote jajo. Dziś wizyta u endo, ma ustalić dawkę euthyroxu, bo w sumie nie wiedząc o ciąży sama ją zmniejszyłam od 17 marca, z 75mg na połówkę, bo tsh...

Ja też betę w poniedziałek zrobie jeszcze raz. Dziewczyny jak robicie w którym tygodniu ciązy jesteście? Ten pasek na dole :D?

u mnie też podobna waga, ja w zeszłej ciązu 106 kg...masakra

No, ja po świętach podjadać nie będę, u mnie spora nadwyżka była w pierwszej ciąży (aż 36kg), ale zaczynałam też z dużo niższej wagi niż teraz. No nic, 5 kwietnia się dowiem, czy jest serduszko, wczoraj na rodzinnej imprezie (też jest jedna ciężarna na sierpień), poczułam się dziwnie (że mówię...

Ja się non stop łapię na tym, że dzwigam, latam jak opętana, ja ogólnie za dużo robię...za cięzko i masakra. Czy ktoś z Was dziewczyny zaczyna z nadwagą? Eh..ja przez operacje nabrałam sporej ilości niechcianych kg...miałam / mam nadal problemy z kolanami, teraz jeszcze dojdą ciążowe, to będzie...

Zgodzę się w 100%, mnie to po pierwszej ciąży, z racji częstych i silnych plamień po prostu ciary przechodzą, na samą myśl...Będzie dobrze ;-)

No dziś impreza urodzinowa męża babci...a ja zero ochoty (p dziwo) na cokolwiek prócz mięsa (sic!) :D

Ponoć tak. Chyba, że masz "świeże badanie".

Ja zostawałam na minimum 4 dobry, na obserwacji. Leżałam sporo razy, zawsze na wypisie - "możliwość poronienia", te słowa mną wstrząsnęły tak, że nie patrzałam, czy to majówka, czy to wakacje, czy świeci słońce, czy nie. Oczywiście broń Boże nie "piję" do Ciebie teraz. Ale z tego co wiem - to...

Przy takich plamieniach to ja zawsze miałam Luteinę/ Duphaston. Najlepiej odpoczywać, ale jak nie przejdzie - to ja jechałam, zawsze mnie zatrzymywali. A w pierwszej ciaży się należałam w tym szpitalu, ze szkoda gadac. Czego się nie robi dla dziecka ;-)

No tak, nie wpadłam na to, w sumie betę robiłam pierwszy raz w życiu... Czyli skoro miałam niecałe 1300 w czwartek, to powinna zbadać raz jeszcze? Czy "zostawić" i czekać do 5 kwietnia na USG u ginekolożki? Boziu, jestem drugi raz w ciązy,a mam wrażenie, że bardziej nie ogarniam, niż wcześniej :D

Karolina chyba dobrze byłoby, byś wykonała test z krwi - beta HCG. Koszt około 30-40zł.

5 tydzień ciąży [ 217 - 7138 ] 6 tydzień ciąży [ 3697 - 163563 ] u mnie jest chyba tak samo, ale nie rozumiem...do 7138 (czyli mieszczę się), a zaraz, że od 3697 (czyli wartość zmalała, przecież 5 tydzień końńczy się na 7138)... Nie będę liczyć, według danych u położnej, to około 6 tydz...

Pewnie, musiałam, by potwierdzić ciężę, bo dziś miałam mieć rezonans z kontrastem, dlatego też było to niezbędne. Wczoraj robiłam i było prawie 1300

No ciekawa jestem, co pokaże 5 kwietnia na USG. Dzięki ;-)

Hm, ja przy wypisie ze szpitala z endo.-gin w 2016 roku miałam nieco wyżej. No nic, zobaczymy.

u mnie też było 2 dni plamienia, ale ustało...tego się boje najbardziej.

od lekarza zalecone? Ciekawe, w pierwszej ciązy pamietam, ze kazał lekarz łykać, ale nie mówił ile mg. Nie pamietam, czy najpierw robi się badanie na ilość kwasu foliowego, czy suplementuje się z "góry"?