Wyniki

Idę powtórzyć badanie koniecznie.

Dokładnie. Jest przegroda, stąd dwie macice.

Przeżyłam dokładnie to samo 😘 I dodam, ze mam wadę macicy (podwójna macica), co może, a nie musi byc przyczyna tych dwóch poronień. Musimy wypłakać ból, a później podnieść do góry głowę i działać dalej. 💪🏻

Trzymaj się 😘 To Twoja pierwsza strata?

@Carry88 zmotywowałaś mnie do działania ❤️ Idę w poniedziałek do laboratorium szukać dalej. ;)

@Carry88 Muszę poczytać i zdecydować się na kolejne badania, choć już teraz mam wrażenie, ze wydałam mnóstwo pieniążków na to wszystko, ale Ty chyba jesteś rekordzistka. ;)

@Carry88 mnóstwo tych badań. I wszystkie je wykonałaś po pierwszym poronieniu?

Dziewczyny, nie wiem czy pamiętacie, jak pisałam o dodatnich wynikach w kierunku różyczki. Byłam szczepiona, ale wyniki były dodatnie. Lekarka zakaźna wtedy stwierdziła, ze niemożliwym jest zarażenie w przypadku szczepienia. 0_o Tutaj na forum podsunelyscie mi parwowirusa i rumień zakaźny (mam...

@witch84 pójdę na wizytę i wtedy na spokojnie zdecyduję co dalej

@Carry88 tak właśnie zrobię ☺️

@Carry88 Lekarka zaleciła odczekanie 3 msc, ale nie byłam podczas wizyty nawet badana, bo pechowo miałam wtedy miesiączkę. Czyli zalecenie czysto teoretyczne. W czerwcu było moje drugie poronienie, zrobiłam kilka badań, ale teraz o dziwo fizycznie zniosłam je o wiele lepiej (mialam zabieg), niż...

❤️❤️❤️ Powodzenia życzę ❤️ Ja cały czas rozważam, co robić.

A miałaś zabieg? Edit, widze, ze miałaś 🙈

Dziewczyny! Jak to jest z tymi teoriami, iż po poronieniu trzeba odczekać minimum 3 miesiące, aby kontynuować starania. Jedna z Was wyżej pisała, ze dostała zielone światło po pierwszej @. Myślicie, ze jest to mocno wydumana teoria, czy jednak ma swoje uzasadnienie medyczne? Sama w pewnym...

Cześć dziewczyny ☺️ Zdecydowałam się za Wasza rada zrobić badanie w kierunku parwowirusa. Pani pobierająca widząc mnie po raz kolejny w przychodni, stwierdziła, ze zleci zamrożenie mojej surowicy, gdybym zdecydowała się na n-te badanie z rzędu 😂 czekam z niecierpliwością na wynik. Te paskudne...

Miałam już pierwszą @, pierwsze dni były okropne, kolejne już z górki, teraz czekam na te druga i trzecia. I wtedy chce działać:). Jednak osobiście poczekam te zalecane 3 cykle, zeby później, przy kolejnych ewentualnych komplikacjach, nie mieć wyrzutów sumienia. Szczerze, bardzo boje się...

Ja miałam na wyniku: stan zapalany z granulocytarnymi naciekami. Wiec gin zasugerowała zapalenie.

Na pewno będzie dobrze!

Nie czekałaś 3 cykli? Bo ja tez chciałabym wszystko przyspieszyć, ale z drugiej strony się boje i chyba jednak jeszcze poczekam... Chyba, ze nie miałaś zabiegu, wtedy sprawa jest inna.

Nie swędzi. Ale tez je mam po zew. stronie ud, na rękach. Obejrzałam zdjęcia typowe dla zmian skórnych przy zakażeniu parwowirusem i bardzo, bardzo podobnie ro wyglada.

I jak doszłas do tego, ze to finalnie był parwowirus? Ginekolog Cię pokierowała?

Przepraszam, ze pytam. Ale czy miałaś może zmiany skórne? Rozlane, nieładne. Zdjęcie dodałam ciut wyżej w wątku.

U mnie tez już ponad miesiąc. :( u mnie ba początku objęta była szyja, teraz już rece i głownie nogi.

Czy ta dziewczyna tez miała zmiany skórne? Obejrzałam zdjęcia i w sumie u mnie podobnie to wyglada.

Dodam, ze od ponad miesiąca mam dziwne zmiany skórne (rozlane czerwone plamy). Nie podejrzewałam różyczki, ponieważ w przeszłości miałam chwilowe wątki z AZS i zrzuciłam to własnie na uczulenie.

Leukocyty i neutrofile były podwyższone. CRP niestety nie robiłam.

Lekarz rodzinny w czasach pandemii to tylko kontaktuje się telefonicznie. :/ Otrzymałam od niego zalecenie, zeby skonsultować się z lekarzem od chorób zakaźnych. Powoli już ręce załamuje. Dodam, iz mam dziwne zmiany skórne, ale utrzymują się już dość długo, bo ponad miesiąc. Dziękuje za pomoc 😘...

Byłam dziś w laboratorium, gdzie robiłam badania, zeby zrobić kolejne i znaleźć W końcu przyczynę poronienia . Przedstawiłam Pani z laboratorium moja sytuacje, ta zerknęła na wyniki różyczki i zadzwoniła do diagnosty (kierownika laboratorium). Wg nich mam przewlekła różyczkę i to ona...

Miałam i tez było podwyższone. Może to głupio zabrzmi, ale niejako liczyłam na to, ze to różyczka była przyczyną. :( Wynik z czerwca, robiony tuż przed zabiegiem łyżeczkowania: 4.06 IgG 93 IU/mL , IgM 26,5 AU/m, wynik wykonywany miesiąc po (z lipca) IgG 121,9 IU/mL, IgM 31,7 AU/mL.

Dziewczyny! Potrzebuje pomocy! Jakiś czas temu pisałam o swojej drugiej stracie, ciąża zatrzymała się w 8 tyg, choć sama dowiedziałam się o stracie w 11 tyg. Na wyniku histo widniała informacja: pozostałości jaja płodowego z granulocytarnymi naciekami zapalnymi i ogniskowa martwica. Moja...