Wyniki

Zakładam, że będą badać poziom hormonów. Więc jeśli któryś wyjdzie nieprawidłowo, to moim zdaniem mogą odroczyć, dla dobra wyniku transferu. Ja miałam crio transfery, więc nie pomogę. Jednak wydaje mi się, że te objawy są normalne i nie jedna tak miała, bo inaczej się nie da. Chyba, że.to jest...

Tak, ananasa wcinałam przed pierwszym transferem ☺️ Jak chcesz, to zostało mi kilka tabletek,. mogę Ci kopsnąć 🤣

Dzień dobry! ☺️

Pęcherzyk żółtkowy jest, lekarz pokusił się o stwierdzenie, że widać już serduszko nawet 🙃 za dwa tygodnie ostatnia wizyta u niego, a za tydzień mam pierwszą wizytę u prowadzącego. No i schodzę już z leków... Mam odstawić już estrofem, encorton, acard i prolutex. Boję się. Zostaje mi lutinus i...

U mnie beta > 10000 to chyba szansa na serduszko jest ❤️ ale nie powinnam się nastawiać. Prog też >60 boję się, że z dawki będzie mi kazał zejść. Jeju niech już przychodzi ten lekarz 🤣

Ooo super! W takim razie czekam do poniedziałku ☺️

Aaaa to bunt będzie na bank. To wiem. Z.mojej perspektywy po prostu nigdy nie ma idealnego czasu na drugie czy tam kolejne dziecko. Zawsze będzie coś, jak nie bunt, to praca, to życie, to inne problemy. Może po prostu są trochę lepsze i trochę gorsze.

Też tak uważam. Kąpiemy młoda może nie zawsze o identycznej godzinie, ale mniej więcej 19. Ona i tak kładzie się o swojej godzinie, czyli zazwyczaj około 22-23. Ale ja mówię, że ona jest jak ja, zawsze lubiłam się późno kłaść i późno wstawać.

No tak, u Was nie było poniekąd nawet innej opcji. Super, że to tak działa ❤️

Dwójka dzieci to w.ogole armagedon. Ale żeby było tak na spokojnie w miarę, to chyba 5 lat różnicy byłoby dopiero w miarę spokojniejsze. Ale po moich doświadczeniach z 4 letnią różnicą, nie chce tego robić swoim dzieciom.

U nas ta rutyna nigdy nie zadziałała 🤷

Zależy od dziecka 🙃 porównując inne 2-3 latki do mojego niemowlaka to nei wiem. Są problemy, większe lub mniejsze, ale inne. Po prostu powiedziałabym, że bardziej wkurwiające 🙃 oczywiście przekonam się osobiście, co nie zmienia dla mnie faktu, że zależy od dziecka.

Moja też tak wstaje, dokładniej to o 9 🤣 nie ważne, o której pójdzie spać. Czy 1 w nocy, czy cudem uda się ok 21. Oooo to super tam mają! Moja też kocha zwierzęta. Aczkolwiek psy przede wszystkim

Tak, u mnie 2 lata bez miesiąca zapewne. Ja będę najpierw odliczać do pierwszego miesiąca 🤣 a później rzeczywiście pół roku będzie bardziej przełomowe.

Też mi się neo chciało 🙃 ale główniejszym powodem był jednak brak zastępczej opieki, na czas chorób w żłobku. A zanim urodzi się kolejne, nasza aktualnie Biedronka, to moja mama będzie już na emeryturze i będzie jakieś większe pole manewru. Poza tym wtedy odwleklo by się w czasie to mocno, bo...

U mnie kazał czekać do roku ☺️ teoretycznie chciałabyś już startować?

Ja teraz dietę olałam poniekąd, po prostu zdrowo. Kupiłam tylko orzechy różne i starałam się wcinać. Pod swoje ewentualne niedobory musisz dostosować dietę. Zapachy to chyba w dniu transferu tylko... Ja zwiekszykam dawkę magnezu u siebie, D3. Wydaje mi się jednak, że u mnie encorton od początku...

Warzecha. Zaczęliśmy na początku roku, jak wybuchło to 💩 to odwołali wizyty. Nie chcieliśmy dłużej czekać, kiedy je wznowią (my nie skończyliśmy badań robić, wszystko tak się wlekło) a przyjmowali tylko pary z rozpoczęta procedurą, więc od maja ruszlisky w bocianie.

Ja miałam czwórkę, teraz jeszcze dwójka została 🙃

O, to też brałam bo pamiętam nazwę

Ja miałam mieć inseminację na NFZ w uczkinie na Starynkiewicza. Ale pandemia i bla bla bla.

Ja dopiero na koniec hodowli dowiedziałam się, ile zarodków zostało i jakich. Chyba mnie trochę bolały jajniki. Z tego, co mi wiadomo, to chyba wszystko możesz.

Nie slang, taka nazwa 🙃 aż wygooglowalam, czy nie podkręciłam czegoś. Dawkowania nie pamiętam, to było już prawie 3 lata temu. Artemida mi tylko przypomniała o tym ovitrelu na koniec.

@o.88.g. i jak tam?

Hoduje się jedno jajko, które się zapładnia podczas inseminacji. Chyba że są jakieś inne przypadki, u mnie miało być jedno. Średnio pamiętam, ale chyba bez zastrzyków, same tabletki (aromek m.in) do czasu owulacji. Nie wiem, co to pgta, ale przykro mi 😥 ja miałam trzy nieskuteczne inseminacje

Bardzo mocno trzymam! Walczy kropeczek 💚

Aż do porodu będzie coś pobolewać, tylko wtedy deko bardziej 🙃właśnie z tego powodu. Z czasem od kręcącego i rozpychającego się malucha.

Też nigdy mi się nie udało zajść naturalnie... U nas nie było nic takiego stwierdzonego, aczkolwiek badań genetycznych nie robiliśmy. U mnie coś z immunologią jest, chyba odrzucam wszystko, zanim cokolwiek się zapłodni. Ten trzeci transfer jakby to potwierdzał, że bez dodatkowej obstawy się nie...

Chciałabym, ale powinnam nastawiać się jednak na drugi, taki sam egzemplarz 🙃 I pewnie jeszcze tak słodko spojrzy Ci w oczy, zanim złobuzuje coś? 🙃 Nie, odstawiłam w październiku. Najpierw w dzień, dla Lilki spoko, ja gorzej to zniosłam psychicznie. Po kilku tygodniach na noc (pierś to smoczek...

Aaaa no i zapomniałam odpisać, że pamiętam Cię, ale.bardziej z nicku 🙃 ja jakoś w drugiej połowie 2020 dołączyłam do kto po invitro.