Wyniki

I jak po wizycie u lekarza? Jestem ciekawa co mnie czeka w poniedziałek.

Miło, że pamiętasz. Niestety kiepsko, tylko 1498,07. Wzrost od środy tylko 18.5%. W pon wizyta u lekarza. Dzisiaj jeśli uda mi się dodzwonić do niego to zapytam, czy to już na pewno koniec i czy odstawić luteinę i Duphaston.

To samo laboratorium. Chyba faktycznie jutro jeszcze pojadę na betę. Wtedy wszystko będzie jasne

Do lekarza termin w pon najwcześniejszy, ta późniejsza strata to błyskawicznie skracająca się szyjka i dużo krwiaków, biochemiczne nie wiem, pewnie wady genetyczne lub niski progesteron.

Sobota 2.04 - beta 499,47; poniedz 4.04 - beta 855,81, progesteron 7,79; śr 6.04 - beta 1264,68, progesteron 15,59.

Dziękuję za miłe przyjęcie 🥰 Pisząc z Wami trochę oderwę się od negatywnych myśli. Do poniedziałku lepiej będzie mi przetrwać 😉

Pierwsza w 15 tyg wiele lat temu nie wiem, ale chyba to samo co z ostatnią, a pomiędzy biochemiczne, nie wiem dlaczego. Ostatnia to krwiaki i skracająca się szyjka, w tej ciąży będę miała założony szef lub to drugie, nie pamiętam.

Ja też się przywitam. Mam 37 lat. To moja 5 ciąża, żadna niedonoszona. Ostatnia termin na luty 2022. Tam też byłam na forum. W 18 tyg musiałam opuścić grupę, poronienie. I w sobotę 2 kwietnia zobaczyłam test ciążowy pozytywny. Beta prawie 500. Wielkie zaskoczenie, bo myślałam, że to 12 dzień...

A czy od razu daje insulinę czy narazie tylko dieta? Bo ja rano mierzyłam i załamka, 103 na czczo. Na początku ciąży dwa razy w laboratorium poniżej 90, po odstawieniu Metformax. A teraz o diecie mogę zapomnieć bo mam bardzo ochotę na to, co jest poza dietą. Jak nie zjem właśnie tego to zabiję...

Dzięki za podpowiedź 🙂

Dzięki za informacje jakie wartości glukozy w ciąży. Muszę się zmobilizować i zaraz po przebudzeniu sprawdzić jeszcze kilka razy. Co prawda 2 razy w laboratorium wyszło poniżej 90, ale teraz odpuściłam dietę. Niby po jedzeniu mam dobre wartości. Myślałam, że to jest najważniejsze. Jestem trochę...

No właśnie ja też jestem w grupie zagrożonej, i się zdziwiłam, że mi nie kazał zrobić. Dlatego kupiłam sobie glukometr jakiś najtańszy i wyrywkowo godzinę lub dwie po posiłku mierzę. Wydaje mi się, że mam dobry ale podobno w ciąży są inne normy niż bez ciąży? Coś Ci lekarz mówił do jakich...

Napisz koniecznie jak zinterpretował to lekarz. Mi się wydaje, że po glukozie masz chyba dobre wyniki. Ale się nie znam. Też się boję bardzo cukrzycy. Przed ciążą na badaniach hormonalnych w szpitalu wyszła mi insulinooporność. Teraz na czczo na szczęście wyszedł mi dobry cukier. Więc krzywej...

Ja tak mam, ale nie mam odruchu wymiotnego. Zamiast tego dostaję takiego nerwa, że zabiłabym jak bym zaraz nie zjadła. Najgorzej, że akurat mam wtedy ochotę na coś, czego nie ma w domu. Mąż musi lecieć do sklepu i szybko mi przynieść. A ja to wręcz połykam. Od tego czasu staram się jeść jak już...

Zastanawiałam się nad tą poduszką. Tylko że ja jestem jak „księżniczka na ziarnku grochu” niestety. Muszę mieć idealnie ułożoną i miękką poduszkę, dłoń pod poduszką, żadnej „zmarszczki” na prześcieradle itp. bo po prostu nie zasnę. Więc stwierdziłam, że jak będę miała jeszcze większy brzuch, to...

To super. Dzięki 🙂 bo naprawdę się martwiłam jak to będzie.

Ja zawsze spałam na brzuchu. Teraz jak jestem w ciąży to się tego boję i świadomie nie leżę na nim. Niestety po zaśnięciu nieświadomie i tak przewracam się na brzuch. Też się martwię jak to będzie dalej. Miał ktoś właśnie taki problem w ciąży? Czy później mózg zatrybi i podczas snu będę leżeć na...

A to moje zdjęcia z wczorajszych prenatalnych. Też wszystko dobrze. Z profilu to ma mój orli nos 😂 a pierwsze zdjęcie to jak sprawdzał płeć. Niby coś widać między nóżkami, ale czy to na pewno to…? Pisałyście też o brzuszku. Ja niestety mam swój, a od początku ciąży troszkę się powiększył i...

U mnie przez ostatnie 2 tyg bardzo dużo się działo. Na forum wchodziłam raz dziennie nadrobić te 15 stron bo 2 dni 30 stron to ciężko by było. Odpisywać to już wogóle nie miałam czasu. A tyle się tutaj działo złych i dobrych rzeczy. Od poniedziałku powinno być spokojniej to powinnam bardziej się...

Ja też wczoraj na prenatalnych dowiedziałam się, że na 60%chłopak. Mąż ciągle mówił, że chce córkę. Ale jak mu powiedziałam że chyba chłopak to że on tak naprawdę chce chłopaka… I bądź tu mądry. A najlepiej jak najmłodszy brat męża 12 lat powiedzieliśmy że dziewczynka to prawie się popłakał...

OK. Dzięki

A czy na prenatalnych trzeba mieć wszystkie wyniki badań, które trzeba zrobić w pierwszym trymestrze? Ja mam podzielone, teraz dostałam ostatnie. Chciałam zrobić po prenatalnych, ale teraz się zastanawiam czy nie muszę mieć je na prenatalne…

Ja wczoraj zamilkłam, bo tak bardzo rozbolała mnie głowa po wizycie… A jak trochę przeszło to poszliśmy do teściowej pokazać filmik z usg i ogólnie porozmawiać. Po powrocie szybko zasnęłam. Podczytywałam Was, ale odpisywać nie było jak. Bardzo Wam dziękuję za miłe słowa i trzymanie kciuków. I...

Ja po wizycie. Wszystko dobrze 😁 i nawet pozwolił mi nagrywać usg dla męża, a teraz to i ja co chwilę oglądam 😊 jestem tak zakręcona w ciąży, że cały czas myślałam, że jestem w 9+6 a to już 11+0, o jeden dzień więcej znowu mi pokazało i termin na 7 lutego. Teraz muszę ochłonąć. Zdjęcie nie tak...

Dzięki 😁 Ja pewnie jako jedna z pierwszych zdam relację bo na 8.00 rano

Jeśli wyjęłaś żądło do pszczoła. Mnie pierwszy raz użądliła w ramię jak byłam dzieckiem. Dziadek natychmiast wyjął żądło i wyssał jad. Miałam długo opuchliznę ale nic poza tym. Rodzice też nie zareagowali panicznie. Przez to nie wiedziałam że może coś mi być. Drugi raz właśnie w lutym. Jak na...

Chciałam pisać dyplomatycznie i nikogo nie straszyć. No ale trudno. Dla przypomnienia, mam lekką reakcję alergiczną na użądlenia i ugryzienia. Mnie użądliła pszczoła pod koniec lutego. Kilka dni po tym jak wyszła pierwsza pozytywna beta. Miejsce spuchło mi jak dłoń i rana się sączyła. Też...

Prawie nic nie widać 🙂 chciałabym mieć jak Ty. Ja po komarze mam większy ślad. Chyba nie musisz się przejmować 😀

Ja mam lekką alergię na wszelkie użądlenia owadów. Ślady i obrzęk i długość gojenia się są większe niż u innych. Po osach i pszczołach mam większą opuchliznę niż inni i sączy mi się rana. Nie duszę się i nie puchnę jak pokazują na filmach. Gdyby mnie użądliła osa już dawno byłabym na pogotowiu...