Wyniki

Dziewczyny, ale Wam zazdroszczę tego gotowania. To wszystko co opisujecie brzmi tak pysznie 😋😋😋

Doskonale rozumiem. Te paznokcie to tak , aby poczuć się odświętnie 😁 I nawet pobawiłam się ze śnieżynką, tak infantylnie. Melania będzie miała co skubać.

Właśnie skończyłam malować paznokcie. Pedicure i manicure 🤣 To tyle. Na jedzenie wskakujemy do rodzin.

To my tak robimy " noski-noski", taki niby pocałunek nosami. Schemat jest ten sam. Melania przybliża główkę i czeka. Śmieszne jest to, że patrzy wtedy kątem oka gdzieś w górę w skos. To jest takie słodkie 😊

To stres dodatkowy Ci dochodzi, Mocnego snu trochę zazdroszczę. Obyś przez te myśli, że coś się z Nastką stanie w waszym łóżku, nie straciła także tego. Taki nerwowy sen to utrapienie 😔

A tak serio, to dziwią mnie te informacje, które są wszędzie, że dzieci kp są mniejsze niż te na mm. U nas na Forum jest raczej odwrotnie. Raczej - to mam na myśli, bo Anastazja jest szczupła, ale też nie kurczaczek taki malutki. Jeśli w badaniach populacyjnych tak faktycznie wychodzi, to my...

Dobrze, że te normy takie szerokie. Moja wszystko robi w dedlajnach. Nie mam co wypatrywać tych zębów.

Nie, nie sama absolutnie nie. Podparła się na biodrze leżącego na podłodze bokiem taty i stanęła przy nim. Puściła się na chwilę i pacnęła na pupkę. Tylko tyle, hehe.

O to równouprawnienie macie. U nas tata mleczka w klacie nie ma. Budzę się tylko ja. Zresztą tata nic nie słyszy, bo sobie smacznie śpi w innym pokoju z psem pod kołdrą. Zaznaczam, że oboje uznaliśmy, że nam tak lepiej.

Moja też tak za mną krok w krok. No i nocki takie jak Mary ma, Jak Melania idzie na drzemkę to leżę z nią i tyle, czasem nawet przysnę, czego wcześniej nie robiłam nigdy. Mamy tylko 2 zęby. Dziś Melania pierwszy raz wstała, długo próbowała, a dziś się w końcu udało. Za tydzień kończymy 10...

To ja odwrotnie, wsadzam rozebraną, kurtkę zabieram ze sobą i ubieram dopiero w aucie jak dojadę na miejsce. Tyle, że w garażu mam ciepło.

Dziewczyno 😮 podziwiam Cię bardzo. Tyle wysiłku. No wytrwała jesteś naprawdę! Pamiętam ten stres przy robieniu mi test na Izbie Przyjęć. Teściowie właśnie w tym czasie chorowali. Bałam się, że spotka mnie Twoja sytuacja i będę musiała rodzić w Grudziądzu 50 km od Bydgoszczy.

U mnie bardzo podobnie. Tata moich dzieci , bo nie mąż zarabia duża więcej i też dużo wydatków bierze na siebie bo to typ, który lubi mieć gest. Przez 20 lat nigdy tego nie wypomniał ( akurat kasy nie wypomina 😉). Kasa na dzieci leci na ich konta. Nie zabieramy z tego nic. Choć w moim pokoleniu...

Moja też nie toleruje mm, ale to ze wg na alergię na bmk. Karmię piersią na razie i nie zamykam jeszcze baru, ale już mam zakupiony Bebilon pepti, na "gdyby co". Jeśli zakończę kp to już odciągać nie chcę.

Nie dziwne. My też mamyosobne konta i wzajemnie nawet nie pytamy ile tam wpływa

Dziś koleżanka mi opowiadała o tym , że jej synek, 2 latka, był na kwarantannie, bo w żłobku była grupka dzieci, które zachorowały na covid 😪 Testy im pozytywne wyszły. Jej mały miał negatywny, ale 10 dni bez wychodzenia z domu musiał spędzić. Takie maluszki 🥺

Trzęsę się także na myśl o powrocie do pracy. Czas tak przyspieszył, moment i też wracam. Nie wiem jeszcze co z małą, troszkę babcie, troszkę tata, czasem pracuje zdalnie, jakoś musimy plany sobie dopasować, ale ona, nigdy jeszcze z nikim sama nie została dłużej niż godzinę, a ta godzina to i...

To znaczy , że żłobek macie już wybrany? A będziecie chodzili na zajęcia wprowadzające? Takie razem z dzieckiem na początku?

Usypiam dziecię cycem i za jej głową trzymam telefon i nadrabiam wiadomości, jak uśnie to czekam aż się wybudzi znowu, więc nie wstaję, bo wybudzi się za chwilę i tak sobie czytam Ci tam w świecie wirtualnym. Śpię tylko z Melanią. Ja z Tych, które dziwi Wasze pisanie np.o 6 rano 😯 Typowa sowa...

Grzejemy kaloryfer tylko w łazience, a rury biegną w podłodze i podłoga od nich ciepła. Wszystkie inne kaloryfery mamy na zero. W mieszkanie 19-20 stopni, ale tak lubimy. No i czynsz z 2 garażami podziemnymi ok 700zl co miesiąc, więc to nie za darmo w tym zaliczka na wodę, śmieci i ogrzewanie...

Deogo kosztuje Cię satysfakcja z tego , że to nie Wy przyczyniacie się do powstawania smogu w okolicy. U nas w bloku mamy zwrot za ogrzewanie rocznie ok. 1000zł. Ale w czynszu nadrabiamy wszystkie Wasze, mieszkańców domków, wydatki. I zawsze się zastanawiam, kto mieszka taniej Ci w blokach...

Martynka, nie martw się wrócą Ci cycuszki. W pewnym wieku (😉) jeszcze wracają do formy. Rodziłam mając 28 i wróciły. Teraz nie mam już nadziei 😂

No i kto tu ma pamięć do wpisów 🤣

Lubię takie słowne majstersztyki 😄 A te są w punkt trafione 😉

My mamy dwa auta i w jednym jeszcze łupina, Melania się w niej jakoś mieści, co prawda w samej bluzeczce, ale tak, na krótkich odcinkach daje radę.

"Rzucam cycek na pożarcie" Jagodakkk dopisuję do "nokautuję cycem" karoo-kp 😅

To bystry Tomek jednak. Moja "nie kuma" jeszcze zbyt wiele. Nauka pokazywania na ptzykład: - Popatrz, Meluniu to owieczka ma oko. Pokaż gdzie jest oko. Melania po 30 powtórzeniach pokazuje paluszkiem oko i niepewnie patrzy czy ok. Mama biję brawo i cieszy się spektakularnie. Dziewczynka oddycha...

Moja też tak robiła ostatni miesiąc. Powiedziałam sobie "basta", głodna nie jest, kilogramy ma, nie musi non stop ssać. Już 5 nocek udaje mi się ululać, ogłaskać, poprzytulać JEDNO nocne wybudzenie. Muszę się szczelnie okutać piżamą😉 Dla mnie to sukces, bo może powolutku nauczy się usnąć sama...

To ja tak właśnie robiła z pierwszym synkiem " uparcie odkładałam do łóżeczka" przez jakiś czas 😆 Teraz łóżeczka wogóle nie kupiliśmy.

Ja planuję jak najpóźniej,dopiero jak będzie sprawnie chodziła w terenie. My cały czas na boso i to się tak nam sprawdza, nawet przy raczkowaniu. Jak założę skarpetki to już widzę, że po prostu się ślizga, nie ma takiego podparcia (?) jak na boso. Na spacery zakładam jej 2 pary skarpet i takie...