reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wyniki

  1. J

    zabawy i umiejętności dwulatka

    dwulatek to taki mały roztrzepaniec :) U nas zabawy jedną rzeczą było 5 minut i już biegła po coś innego. Córka też była bardzo ruchliwa - ciągle jej było wszędzie pełno. Myślę, że to taki etap. Kolory poznawaliśmy na spacerach a sortowaliśmy łyżki i kubki :) bo to jej się podobało tylko
  2. J

    Katar u dwutysięcznego maluszka

    synek pierwszy katar dostał jak miał miesiąc i trwało to równo 3 tygodnie. Stosujesz według mnie wszystko co można i trzeba. Inhalacje, odciąganie (aspirator do odkurzacza) i aromactive to podstawa. Takim maliznom przechodzi długo bo dużo leża, wszystkie te kanaliki są malutkie. Należy tylko...
  3. J

    Problem z karmieniem butelka

    Mój synek już troszke starszy jest. Ale dobrze pamietam, że w tym wieku mieliśmy bardzo podobny problem. On zjadł trochę, a potem płacz wiercenie i moje nerwy, że dziecko nie je. Ja uzywałam własnie lovi - taką kupiłam żeby mieć na wszelki wypadek i okazało się szybko, że będzie potrzebna. I...
Do góry