Wyniki

Komsija ma być pod koniec miesiąca jak się nic nie zmieni. Dziękuję Tobie bardzo mi to pomaga mówisz że tylko słowa ale to bardzo ważne słowa podejrzewam że tylko osoby które byłyby na moim miejscu mogłyby powiedzieć coś o tym jak się czuję i jaka decyzję podjąć choć nikomu nie życzę ale wiem...

Ja nie wiem i nie rozumiem jak można tak lekka ręką powiedziec jak mózg nie żyje to po co ciągnąć to dla mnie nie pojęte. W tej sytuacji której jestem takie słowa trochę zabolały bo tak jak mówisz i zgadzam się z tobą łatwo komuś mówić jak go to nie dotyczy. Ja będę walczyć do samego końca ile...

Psycholog na NFZ wiadomo ile się czeka a prywatnie nie mam na to zbędnych pieniędzy itd decyzja jest jedna ja nie pozwolę go odłączyć tyle

Wiem jak wygląda odłączenie już mieliśmy z tym styczność w rodzinie. Jeśli chodzi o dowiedzenie się o stan to wiem to wszystko tylko teraz w dobie covid jest bardzo ciężko się coś dowiedzieć i dodzwonić

Dziękuję Ci naprawdę za te wszystkie słowa wsparcia. Nigdy nie pozwolę go odłączyć już zbyt wiele osób straciłam to jest mój mąż osoba najważniejsza razem z córką jak mogłabym coś takiego zrobić? Walczę ile mogę robię co mogę ale czasem serio już brak sil na wszystko nie mając nikogo obok komu...

On akurat jakimś dziwnym trafem trafił do szpitala covidowego gdzie covid nie ma. Zajmują się tam tylko nimi z tego co wiem. A jego i jeszcze jedna panią z która leży na oiomie już praktycznie wogole. Nie wiem czy tak dokładnie jest czy nie. A jak pytam lekarza przez pielęgniarke to jest że nic...

Właśnie ja nie wiem dokładnie co jest i jakie są wyniki badań itp nic mi nie chcą powiedzieć

To wiem że w hospicjuum nie ma umarlych ludzi chcialam wam dopisać cała sytuację ale już nie zdążyłam bo mi coś net nawalił i pociął moja wypowiedz. Więc tak W tym szpitalu muszę powiedzieć że zabieram go do hospicjum a narazie szukam innego szpitala bo tu z relacji tej pielęgniarki nie zajmują...

Nie wiem jak ale wiem ze muszę spróbować inaczej bym sobie nie darowała nie potrafie inaczej jak miałabym spojrzeć w oczy dziecka i powiedzieć że to ja podjęłam decyzję o odpieciu aparatury? Potrafiłabyś to zrobić?

Zdecydowałam się póki co na hospicjum i zbieram pieniądze bo nie pozwolę go odłączyć nie wybaczyłabym sobie tego 😭😭😭staram się być dla małej twarda ale coraz ciężej mi to idzie serio już nie wiem jak mam stłumić te emocje

Tylko jak można tu podjąć decyzję?

A u Was co tam?

Malutka marudna bardzo od piątku Jeśli pytasz o cud to się nie wydarzył mamy czas do końca miesiąca tak naprawdę by zdecydować co robimy czy odłączany aparaturę czy przewozimy do hospicjum czy czegoś w tym stylu

Ja to wszystko dziewczyny wiem ale to jest tak mega trudne i ciężkie że nie wiem nawet jak to opisać. Chce mi się ryczeć ale przy niej nie mogę choć cały czas mam łzy w oczach

Tylko cud może się stac Tak to lekarze mówią że nie ma już szans że to aparatura za niego żyje nie on

Właśnie wróciłyśmy do domu to był najgorszy dzień ever zobaczyć go takiego pod ta aparatura i wogole nie wiem czy to wszystko udźwigne jak go zabraknie 😭😭

Bo jej bardzo smakowała i też się popłakała jak był koniec a potem się położyła spać

U nas dziś próba nowej kaszki zobaczymy co będzie

Tak na czole, termometrem Sanity. Oj to widzę że u Was się dynia przyjęła u nas niestety narazie bo jak zjadła to dostała silnej alergii odrazu

A co tam dobrego już twoja jadła?

A ta temperatura jest okej bo tak ma gdzies od dwóch dni a wcześniej miała zawsze 36,4 przynajmniej

Wstała zjadła kaszkę i dalej ziewa jakby śpiąca bardzo była czy to normalne? Bo temperaturę ma 35.7

Może wejść wtedy podobno mają mieć lekarze jakieś zebranie czy coś takiego z tego co mowila. Mam nadzieję że nie będzie płakać póki co jak z nią chodziłam po szpitalach czy placówkach medycznych to ona była raczej taka smutna i przerażona nic sie nie odzywała tylko za paluszka mnie trzymała. No...

Czekam na telefon z informacja o której możemy przyjechać do niego dzięki tylko tej pielęgniarce bo tak to nam nie wolno przecież odwiedzać 😭😭😭 w tej sytuacji to złota kobieta Mam nadzieję że jednak stan się poprawił

Dziś niestety nam gorzej idzie mała chyba odsypia trochę bo wstała kilka razy w nocy bo siku a tak to spała jeść nie chciała tylko spać. Wstała o 7 na mleko zjadła 100ml pobawila się z godzinę i poszła spać i dalej śpi I nie wiem w sumie co jej teraz dać jak wstanie czy mleko czy kaszkę bo po...

Dodam tylko że od 13-15:30 byłyśmy na wizycie u lekarza i badaniach różnych 😭

Moja wczoraj tak jadła Dobrze czy coś źle robiłam?

Dziś właśnie mamy 5 miesięcy ❤😘😭 Dziękuję Wam ❤

Dziękuję wiesz wbrew pozorom takie gadanie pomaga wspiera gdy się zostało samej z córką. Mam nadzieję że będzie

Lekarz twierdzi że nawet jeśli stan by się jakimś cudem unormował to jak by się kiedyś wybudzil to może nie pamiętać niczego nie mówić być przysłowiowym warzywem i że raczej tylko hospicjum bym lepiej szukała w najlepszym razie a najgorszym to wiadomo