Wyniki

też nas korci gdzieś polecieć, jak co roku, ale jakoś zeżrą mnie chyba wyrzuty sumienia (finansowo), za wycieczkę miałabym całkiem niezły wózek :D chyba poczekamy ze dwa lata, z dwuletnim dzieciaczkiem już na spokojnie można gdzieś sie wybrac :)

również usłyszałam od endokrynologa że maks 2.5 w ciązy niestety.. i próbuję zbić..

A ja byłam na szybko u ginekologa, z mojej nadgorliwosci, ale po prostu nie mogłam wytrzymać i musiałam zobaczyć co u naszej fasoli :-) dziś 8+2, jest dzidziol, machał rączkami, serducho biło [emoji7][emoji7][emoji7] mąż był że mną cała wizytę [emoji5] Teraz tylko prenatalne 30.04, a u mojego...

to niestety nie wiem o co chodzi :(

ja też nie widzę w aplikacji, próbowałam coś pokopać w ustawieniach, ale widocznie ten typ tak ma

jak już się utworzy taki suwaczek, pojawia się link do skopiowania (jest opisane, który nadaje się do babyboom), następnie w ustawieniach konta, w zakładce "sygnatura" wkleić link i zapisać i gotowe ;)

na stronie głownej babyboom, na dole jest odnośnik do takich suwaczków:)

u nas też 400 zł, a jesli ponownie u tego samego lekarza połówkowe, to za nie 250, i kolejne jakoś w 30kilku tyg - 200 zł, chyba uczciwie.

no właśnie ten koszt hmmm, teraz prenatalne w 13tc, później w 20tc.. a kwoty niemałe. ale jak sobie pomyślę o kosztach, to te wizyty to pikuś w porównaniu do tego co nas czeka (wyprawka) :) to moje pierwsza ciąża i brzydko mówiąc jestem "osrana" wiec będę latać do lekarza bez skrupułów :P

zastanawiałam się czy iść czy nie, bo co z tego jak okaże się że coś jest nie tak? bardziej chyba dla bajeru ze usg 3d, i może na lepszym usg będzie juz widoczna płeć, będzie to 13tc

ja mam lekko podwyższone tsh (2,7), tzn urosło odkąd zaszłam, raz na miesiąc to conajmniej kiedy mam robić TSH, i na kontrolę (a przynajmniej na razie, przy wczesnej ciąży)

A mój ginekolog się dziwi że co dwa tygodnie chce latać sprawdzać czy wszystko jest okej [emoji17]

[emoji22] [emoji22] [emoji22]

hej dziewczyny! w tygodniu lecę na usg zobaczyć co tam u fasoliny, 9tc, to powinna troszkę podrosnąć :) udało mi się umówić na badania prenatalne na 30.04 (będzie to 12+2), do lekarza z certfikatem (cieszy mnie to, bo u niego cieżko z terminami ) :)

u mnie też dzisiaj 8+2, tylko piersi lekko pobolewają, baaardzo się cieszę że nie wymiotuję (odpukać!)

cześć dziewczyny! czy badanie prenatalne jest wpisywane do karty ciązy? będę je robic u innego lekarza niż prowadzącego (chciałam kogoś z certyfikatem), zastanawiam się czy mówić ze idę do innego lekarza na takie badanie, nie chcę zeby późnie krzywo patrzył (mój ginekolog jest dobry ale dość...

U nas jeszcze nikt nie wie. Rodzinka ma długu język, więc skoro rodzice to i wszyscy by wiedzieli. Więc czekamy do świąt, będzie 11tc, tak akurat :-) w pracy chuva powiem za tydzień po drugiej wizycie

ja dwie słabe dziennie, ponoc taka ilość bezpieczna, skoro mnie po niej nie odrzuca, a nawet lepiej się czuję, to czemu nie :) mama ginekolog również pisała o tym,że dwie kawy dziennie, to bezpieczna ilość

no ja też tak myślę właśnie, że za ok tydzieńdwa tygodnie, jak będę po drugiej wizycie. ciekawe czy będzie zastępstwo za mnie, zależy jak w wydziale sie zorganizują, może stwierdzą że w mniejszym składzie dadzą radę :) chyba bym tak wolała bo z tą świadomością, że ktoś jest na zastepstwo jakiś...

a czy Wy dziewczyny powiedziałyście już w pracy o ciązy?

też tak uważam, ale też nie chciałabym sobie smrodku narobić, to praca, którą w końcu udało mi się dostać po 3 latach "walki" o nią, zależy mi na niej

no wlaśnie nie mam :( znalazłam lekarza z certyfikatem FMF, i zbieram suę żeby się umówić, kijowo te terminy 11tc-13tc akurat w święta/majówkę wypadają....

jestem już/dopiero w 8tc i wiem, ze zbliża się ten moment że będzie trzeba powiedziec pracy, strasznie się stresuję.... w styczniu dostałam umowę na stałę, a zaszłam w lutym, na bank będą plotki ze tyle co umowa a już ciąża, tym bardziej, że to urząd... aczkolwiek nikt nie wie że walczylismy o...

ooo, ja też byłam na wizycie 18.03 też było serducho, a termin mam na 10.11.2019 :) i też zero objawów, tylko piersi

nie bolą już tak jak na pocztąku (czyli w 6-7 tyg) ale mocno spuchły i są obolałe przy dotyku

czemu gazowanego nie wolno? wiadomo - przesadzać nie wolno, ale nie żeby był zakaz :)

hmmm, a czemu nie semilac? ja własnie tylko na semilacu jadę...

a co z tym wątkiem zamkniętym? oczywiście "dopisuję" się do niego :)

hmmm, ja sobie robię sama :) w sumie od dobryyyych kilku lat, na razie odpukać bez zadnych niespodianek na paznokciach.

ja normalnie robie :) ponoć to bezpieczne