Wyniki

Ja też miałam w styczniu i tez po pierwszej wizycie gdzie nic nie było nawet pęcherzyka jak zrobiłam betę to była ok, potem pęcherzyk się pojawił ale pusty i beta dopiero wtedy była nieprawidłowa. Wizytę mam obecnie na 7go umówiona. Też byłam w szoku, to było nasze pierwsze podejście i...

Oby :) Umówiłam się jednak na betę w sobotę...miałam nie robić ale źle się czuje od 3 dni i chce aby na wizycie już gin miał... Bardzo boje się, że znowu mi powie, że pęcherzyk jest ale pusty 😭 zwariuje przez te następne 2 tyg 🤯

Oby tych problemów było jak najmniej 🙊

Wiadomo. Ja dlatego w międzyczasie poszłam prywatnie się skonsultować czy mogę jeszcze poczekac bo ja nie chciałam zabiegu. Oczywiście powiedziała, że gdybym zaczęła mocno krwawić itp to do szpitala jechać ale nic takiego nie miało miejsca. Na wizytę poszłam chyba po 2 tyg. jak mi się okres...

Przykro mi bardzo. Sama jestem przed wizytą u gina i boje się powtorki. :( Ale pocieszają, że dwa razy się nie zdarza... Tego się trzymajmy!!! Samoistne. Czekałam do ostatniego momentu. U mnie w 5 tyg. nic nie było widać na USG, a test pozytywny. Babka mówiła, że to biochem. ale zrobiłam betę...

Ja gotowych zestawów nie biorę - ale to zboczenie zawodowe aby nie mieszać supli :) Biorę osobno kwas foliowy, Wit. d i omegi. Oprócz tego B12 bo nie jem mięsa. O resztę zapytam gina.

Hej dziewczyny! Ja dzisiaj się słabo czułam ( planowy okres dziś/jutro), a że test robiłam ok 3-4 dni przed to poleciałam po jeszcze jeden test dzisiaj🙈.ale tak jak wcześniej była lekka kreska tak teraz jest już intensywna... 🙏❤️

Oj, przykro mi bardzo ...znam tą sytuację, też miałam poprzedni termin na urodziny :( Trzymam kciuki za szybki powrót okresu i działajcie dalej !!! 😘

Ja miałam 26 maja, cykl to 27-28 dni czyli tak powinnam dostac jutro lub w środę, co też może nie nastąpić.🙊Przy ostatnim pozytywnym teście byłam w 5 tyg. u gina i nie było nawet pęcherzyka i mówili, że to biochem., A w 6 się już pojawił więc nie chce znowu tego samego przechodzić...ciągle mnie...

Ja to chciałam tydzień później 🙄 ale nie ma terminów...

Ja też bym chciała dalej ćwiczyć, a przynajmniej robić dziennie min. te 10 tys. kroków. Ale póki co aż tak daleko nie wybiegam bo nie chce się rozczarować na początku roku też miałam plany, termin był na wrzesień i to na moje urodziny ❤️ ale wyszło jak wyszło. Do gina umówiłam się na 8.07 bo...

U mnie przy pierwszym podejściu kreseczkę zobaczyłam dopiero w dzień okresu czyli 28 dnia ( i chyba przez tydzień codziennie robiłam bo czułam, że się udało 😆) i pomimo, że się oczyscilam w 8 tyg. to długo utrzymywała się beta mimo, że to było tylko puste jajo płodowe bez zarodka ;( Teraz...

Ja też tak myślałam ale ostatnio się zastanawiam.. zobaczymy. A jak się ogólnie czujecie? ☺️

Dziewczyny, a jak podchodzicie do szczepienia w ciąży? Ja jeszcze jestem przed...na początku pamiętam, że jak weszły szczepionki to była mowa o tym aby się wstrzymać 2-3 mce ze staraniem, a ja już po 30 jestem...i nie chciałam ryzykować ( nie mam jeszcze dzieci)... Lekarze są podzieleni...

Mam podobne podejście do bety, rosła pięknie a zarodek się nie pojawił. Wiele stresu mnie to kosztowało bo u gina byłam już w 5 tyg... I do 8 latałam do przychodni 2, a czasem 3 razy w tygodniu... ;/

Dziękuję i wzajemnie 🥰 Ja planuję tak 6-7 tydz., ale to ze względu na wcześniejsze doświadczenia...tylko nie wiem czy wytrzymam 🙊 najchętniej to bym już poszła ale i tak nic mi nie powiedzą 🙈

Hej, nieśmiało dołączam...wczoraj druga jasna kreska ☺️ do USG nie chce wpadać w euforię. W styczniu miałam puste jajo płodowe i poronienie go w 8 tyg. Długo czekałam aż cykl wróci :( oby tym razem się udało!!!