Wyniki

cześć dziewczyny :) u nas kiepska pogoda, daleko do zapowiadanych 30 stopni, ale jak dla mnie, to lepiej, bo trochę mi się brudzi rana po cc... Na szczęście przeszedł mi w końcu ból głowy po znieczuleniu. Najgorszemu wrogowi tego nie życzę:no: Ogólnie Mała jest bardzo grzeczna, głównie je i...

gratulacje dla Nii i ewusi:-)

Dziękuję za gratulacje i oczywiście gratulacje dla ALG i akkm!!!:-)

Dziewczyny, oczywiście Was nie nadrobię. Przepraszam z góry za brak ładu i składu, ale mam ból głowy po podaniu znieczulenia (od wczoraj) i nie kontaktuję. Łucja zdrowiutka chociaż trochę żółta, ale bilirubina nie na tyle wysoka, żeby nas w szpitalu zostawić. Urodziła się 2790 g (nie 2730, jak...

Natalia jest szalona po prostu:-D Coś mi się zdaje, że będziemy mieć od razu zdjęcie Małej:-D Ja natomiast dziwnie się czuję...brzuch mnie mocno boli, czop już chyba cały odszedł, bo rano dużo, a teraz jeszcze trochę "doprawiło". Oby do poniedziałku:sorry:

Nie no, same wariatki na tym forum:-D Natalia - ródź Ty porządnie:-D

sembo - może sam sobie rozładowuje napięcie?

wiikki - gratulacje!!! :happy:

nanu - czyli dobre wiadomości :happy: I Matylda też zapowiada się na sporą pannę :tak:

noirel - mój raczej samochodowiec i to z zawodu (mechanik) i z zamiłowania. Dobrze, że rajdy nie są tak często pokazywane jak mecze;-)

Ależ Wy się znacie na piłce:szok: Mój M na szczęście nie ogląda. Za to sporty motorowe - zawsze! A mnie właśnie kawałek czopa odszedł, zdaje się:sorry: Ciekawe, czy dotrwam do tego poniedziałku...

Ja też na pewno nie:sorry: Ale na niedzielę coś się musi przyszykować, bo potem połóg i znów nic...

No właśnie;-) Aha, tak czytam o tych wodach i przypomniało mi się, że położna w moim szpitalu powiedziała mi ostatnio, że po odejściu zaleca się szybki przyjazd do szpitala. Pewnie wszędzie jest inaczej. Ale ja ewentualnie i tak bym od razu nie jechała. Z Kubą po odejściu wód byłam w przeciągu...

cześć szalone rozpakowywaczki;-) No to dziś się szykują dwa dzidziusie: wiikki i natalia - bardzo ładnie:tak: Któraś jeszcze zaskoczy?:-p

Famale - gratulacje!!! :-)

natalia - dobre wiadomości, nie martw się rozwarciem, już jesteś w bezpiecznym terminie :tak: rysia - to faktycznie może być skracanie albo rozwieranie, ale ja mam takie kłucia od daaaawna, a szyjkę mam do tej pory długą, zamkniętą, uformowaną... Dlatego może to być jakiś ucisk na nerwy czy coś

kaja - wyobrażam sobie, jak musiałaś się bać...współczuję tych przeżyć i życzę, żeby jak najrzadziej (najlepiej wcale) się przytrafiały Fajne jest to ostatnie zdjęcie, wygląda jakby Sonia coś mówiła, a Fabian łapie się za głowę i "daj spokój babo, chcę już spać":-D wiikki - co zrobisz, mamy już...

aisha - natalia się dziś rano jeszcze odzywała, no chyba, że nagle ją dopadło

kaja - maluchy są przesłodkie i jakie już duże :tak:

Asiu - u mnie problem długiego weekendu już się sam rozwiązał (ale myślałam dokładnie o tym, co Ty), bo mam cc zaplanowane na 29 kwietnia. Wprawdzie we środę mnie pewnie jeszcze potrzymają, ale może we czwartek wypuszczą...

Ale się dzieje:-D

Nie wiem, ile dokładnie się leży. Ja ostatnio leżałam od 23 do 6 rano (po prostu przez noc), kiedy to pielęgniarka chamsko zwaliła mnie z łóżka. Ale potem przyszły dziewczyny, które miały cc robione w dzień i one wstawały dopiero na drugi dzień rano. Tak, że u nas w szpitalu chyba nie ma zasady...

Ja Wam wcale nie umniejszam zasług, ale trochę inaczej się leży, gdy dziecko jest już na świecie, noirel ;-)

Zapo - ja właśnie mam nadzieję, że prześpię te godziny przymusowego leżenia. Mam się zgłosić na IP dopiero po południu, więc może cc zrobią mi koło 20, zobaczymy...

Mdła - wariatko :-D Dobrze, że Ci mdłości przeszły:-D

Mdła - gratulacje, pani tajemnicza:-) Zdrówka dla Mamy i córci :tak:

PolaTola - mam nadzieję, że jej nie użądliła. Mój pies kiedyś też dziabnął osę i skończył z tak spuchniętą wargą, że wyglądał makabrycznie. Na szczęście nic poważniejszego mu nie było :tak:

wiikki - kciuki będą oczywiście zaciśnięte:tak: Ale ekspres;-)

kaja - buty przepiękne i zazdroszczę, że możesz takie nosić :tak: Musisz koniecznie być jak Angelina z nogą:-D wiikki - no to piękne wieści. Już jutro? Jak Twój nastrój, w takim razie?:happy: Ja się muszę wstrzymać z kupnem butów do momentu, gdy moje nogi wrócą do człowieczych rozmiarów. Na...

sembo - mój Małż też mi nic nie mówi miłego na temat wyglądu. W ogóle nic nie mówi, ale może to i lepiej, bo by musiał kłamać;-) Wszystkiego dobrego z okazji rocznicy!!! Kochajcie się jeszcze 100 lat!:tak: