Wyniki

Na razie przede mną długa droga i niekoniecznie zwieńczona sukcesem (tj. ciążą i jej utrzymaniem), gdyby jednak tak się stało w grę wchodziłby prywatny szpital (jest w moim mieście). Ostatecznie to wydatek jednorazowy, a komfort w takim stanie jest bardzo ważny.

Czy ktoś z Was ma Hashimoto i planuje lub może jest w ciąży? Jak długo się staraliście i czy na dłuższe starania miała wpływ ta choroba?

Ja mam taki problem często, za wyjątkiem dni płodnych. Czasami niestety boli i nie jest przyjemnie, takie tarcie.

Czy czułyście jakieś objawy w pierwszym tygodniu od zapłodnienia?

No tak, czasem tak bywa nie wiadomo z jakiego powodu. Wyniki męża są bardzo dobre. Ja na razie nie robiłam żadnych badań inwazyjnych tylko podstawowe ginekologiczne wraz z USG i badania krwi, w tym hormony tarczycy, na dzień dziesiejszy w normie. Nie wiem czy ze względu na wiek nie zrobić...

Decyzja zapadła 2 miesiące temu, ale w pierwszym cyklu mąż był na wyjeździe, którego nie mógł odwołać (niestety własna DG). Teraz drugi cykl, ale coś czuję, że nic się nie podziało (mam powoli objawy PMS).

A były jakieś komplikacje i czy na coś chorowałaś? Ja mam do tego niedoczynność tarczycy, zatem będzie trudniej. Wspomagałaś się czymś? Na razie ja biorę tylko wiesiołek i ogólnie witaminy. I ten problem, że mąż ma pracę mocno wyjazdową, więc czasami to różnie wypada.

To gratulacje, choć szczerze mówiąc miałam nadzieję, że odezwie się ktoś dla którego to pierwsze starania. Czuję się jak dinozaur :-) mimo, że mieszkam w większym mieście i tam trochę później generalnie myśli się o zajściu w ciążę. Osoby w moim wieku zwykle jeśli już to starają się o kolejne już...

Cześć, wydaje mi się, że na tym forum malutko takich kobiet (zajrzałam też na dwa inne). Czy są tu kobiety, które starają się o pierwszą ciążę w tym wieku? Albo aktualnie już w ciąży?

I tu mam poważne wątpliwości. Przeglądam czasem fora na temat ciąży i porodu i wiele matek skarżyło się na studentów, na to jak zostały potraktowane (oczywiście pewnie te sytuacje przeżywały "po" niż w trakcie), na odczucie upokorzenia. Niektóre piszą, że nawet mimo bólu przeszkadzało im to...

No widzisz, u mnie było tak, że byłam pewna, że pani dr mnie nie pozna bo nie byłam u niej od lat, wcześniej może z 2-3 razy i to bezproblemowo (zwykłe wizyty kontrolne, nic się nie działo), w między czasie zmieniła gabinet i też ma wiele pacjentek (sądząc po opiniach np. w necie). I co? Cóż...

Może to głupie bo mam już skończone 35 lat, ale byłam wychowywana w katolickiej rodzinie (obecnie nie jestem wierząca) i zawsze byliśmy uczeni, że ciało się zasłania itp. Nikt ze mną nie rozmawiał o intymnych badaniach, raz tylko mama powiedziała, że to obrzydliwe (może potem napiszę więcej). Do...

A ja mam pytanie. Ze względu na owulację mieliśmy wczoraj seks, mąż się zgodził dla świętego spokoju bo był po długiej podróży (taką ma pracę). Jednak mam wrażenie, że nie skończył we mnie, mniej więcej po 10 minutach założyłam bieliznę i później do końca dnia nie zauważyłam na niej żadnych plam...

Jednak jeszcze w tym cyklu brałam wiesiołek. Mam pytanie - mam wrażenie, że w okresie owulacji jakby jajniki mnie bardzo bolały i były napięte, czy to możliwe, że to po wiesiołku? Wcześniej nie miałam takich dolegliwości.

Jestem już po badaniu IGM (wyszło ujemnie czyli dobrze) oraz wizycie u lekarki. Krótko mówiąc nie ma co się sugerować IGG bo to oznacza, że kiedyś zetknęłyśmy się z tą bakterią, ale nie oznacza obecnego zachorowania. Wynik IGM wyszedł prawidłowy (w mojej sytuacji nie mógł wyjść inaczej) i tego...

Czy każdy ginekolog zrobi taki wymaz? I czy bez wymazu mogę dostać jakiś skuteczny abtybiotyk na to?

Dzięki za wszystkie odpowiedzi. Pani w recepcji opisała to badanie w ten sposób, że zrozumiałam że określa ono czy zostałam zakażona w ciągu ostatnich 3 miesięcy, a że kosztowało dość sporo zrezygnowałam bo wiedziałam, że w ciągu 3 miesięcy nigdzie nie miałam szans się zarazić. Ale jak dobrze...

Czyli dorobić sobie jeszcze przeciwciała IGM? Ja zrozumiałam to tak, że te przeciwciała Igm robi się wtedy, gdy podejrzewa się, że do zakażenia doszło w ciągu ostatnich 3 miesięcy, a to w moim przypadku zwyczajnie niemożliwe (zero aktywności seksualnej, na basenie ostatnio byłam z 5 lat temu).

Nie obwiniam, raczej chwytam się szansy, że może jednak nie jestem chora? Jeżeli nie było zakażenia to nie zarażam i mogę bez przeszkód zajść w ciążę?

Czyli jest szansa, że to badanie pokazało tylko dawną chorobę, a obecnie jestem zdrowa? Sama już nie wiem co robić, czy lekarz na podstawie tylko tego badania co zrobiłam da mi jakieś leki czy zleci dodatkowe badania? Sama już nie wiem. Umówiłam się już na wizytę, ale teraz to już nie wiem czy...

No właśnie, skoro zakażenie było powyżej 3 miesięcy (a na pewno było bo z różnych powodów przez ostatnie miesiące nie współżyłam) to chyba 2 miesiące temu gdy byłam na badaniu lekarz już powinien zauważyć? Do zakażenia mogło dojść nie później niż 8-9 miesięcy temu, miałam pewne problemy i...

Dla świętego spokoju podczas ogólnych badań krwi zrobiłam test Igg na chlamydię, niestety wyszedł pozytywnie. Norma przekroczona trzykrotnie ( zdrowy wynik to poniżej 20, a ja mam 61). Wynik na podstawie Igg czyli, że mam ją od dawna. Nie wiem co o tym sądzić, nie mam żadnych objawów, 2 miesiące...

Tak, dokładnie to ten żel. Czyli Tobie pomógł? Zastanawiałam się nad skuteczność bo w sumie cena nie tak mała.

Dzięki. A przeważnie jak długo przeżywają? Będę używać specjalnego żelu ułatwiającego poczęcie, jeśli to ma znaczenie.

Owulacja według kalendarza ma wypaść w niedzielę, niestety mąż w weekend musi wyjechać (wyjazd w piątek wieczorem, przyjazd nad ranem w poniedziałek).

Do 3 tygodnia ciąży alkohol nie ma wpływu na zdrowie zarodka. Okres najbardziej wrażliwy na działanie alkoholu to 3-6 tydzień, ale wtedy większość z nas już wie, że jest w ciąży. Ja alkohol lubię i nie unikam, piję umiarkowanie, nie więcej niż 3 porcje alkoholu jednorazowo i to maksymalnie 2 w...

Dzięki.

Przy wysokiej prolaktynie bardzo trudno o ciążę.

Niedawno podczas drugiego dnia okresu wypadła ze mnie około 3-4 cm czerwona "galaretka", nie był to raczej skrzep, w dotyku, wyglądu właśnie dokładnie "galareta", kolor krwisto czerwony, czy to normalne? Nie miałam żadnych dolegliwości bólowych, w tym dniu pomagałam przy przeprowadzce i bardzo...

Różnie bywa, ale nie sądzę żeby sam brak chęci na to wpłynął. Musiało być coś więcej. Mam wiele koleżanek, które niespecjalnie chciało dzieci, zaszły w ciążę pod presją partnera lub wieku i wszystkie są normalnymi matkami.