Wyniki

To moja kreska dwa dni po spodziewanej [emoji6]

Ja miałam owulacje w 19 dniu cyklu, a cykl 28dni. Ciaza wyszła o tydzień młodsza niż wynikało z ostatniej miesiączki [emoji6] 2 dni po spodziewanym okresie wyszła mi tak blada kreska o chyba po 3 minutach dopiero. Ledwo widoczna. Dodam, ze cykl wczesniej miałam wszystkie objawy ciąży nawet okres...

Nie karmić trolla [emoji16] Nie ma sensu w drugim wątku pisać o tym samym. Pierwszy był śmieszny, ale ten już przesądzony. Gdyby ta dziewczyna miała dziecko i 29lat nie odstawiałaby takiego cyrku.

Hej. W osadzie moczu wykazuje mi leukocyty. Norma jest 0-5 Na pierwszym badaniu wyszło mi 5-10 i dostałam urosept. Po tygodniu wzrosły od 10-20. Pozostałe wyniki wzorowe. Podejrzewam zapalenie pęcherza, bo moczu coraz mniej, A ciągle biegam. Czy któraś z Was miała takie zapalenie i jak...

@Takaja123 nie wiem jak bardzo się znasz ze swoim pracodawcą. Ale byłam w podobnej sytuacji. Ja pewnie przyjełabym pracę i przez pierwsze 4miesiace nie czekałabym na owulacje tylko zdałabym się na los, czyli nadal bez zabezpieczenia. A później już zaczełabym się starać na całego. Ale to ja...

Dla mnie praca była ważna. Najpierw czekałam na stałą umowę, a później okazało się, ze awansowałam i dałam sobie jeszcze pół roku do starań na nowym stanowisku. Koniec końców wyszło, ze pracowałam na nim ponad rok, bo w listopadzie serduszko się zatrzymało. Moja bratowa zaczęła się starać...

To dlaczego teraz nie weźmiesz niani? Co Ci stoi na przeszkodzie szukać nawet innej pracy?

Moim zdaniem za duzo zwiniasz na innych. Jeśli chciałabyś bardzo mocno wrócić do pracy to nie tlumaczylabys tego, ze to inni Ci zepsuli plany, tylko szukalabys rozwiązania. Póki co mam wrażenie, ze nie szukasz tu rozwiązania tylko potwierdzenia, ze to teściowa i mama są złe. W dzisiejszych...

Ja bym na Twoim miejscu nie zrezygnowała z siebie. Poszukalabym pracy ne pełen etat i nianie. A pracodawca musi rozumieć, ze czasami bierzesz l4. Zresztą Twój mąż czasami też może. Ja nie wyobrażam sobie nie wrócić do pracy. Mam dużo koleżanek w pracy co mają dwójkę i po prostu czasami jest...

A teraz odmówiły? Co za różnica czy dzieciak chory czy zdrowy? Ciężka sprawa. Może poszukać opiekunki na ten czas?

A jak jesteś w pracy w weekend to gdzie sa wtedy dzieci?

Hej. Już się rozwiązalo?

Ja dostałam po 5 tygodniach. Myślałam, ze po 4tyg., ale to było plamienie, tak stwierdziła moja gin.

I jak wyniki bety?

Ja miałam zabieg. Na początku dostalam tabletki i po 5 godzinach poszłam na lyzeczkowanie. Podobno większość się oczyscila, ale nie wszystko. Nie grzeba bylo mocno lyzeczkowac. Zaszłam bez problemu w druga ciążę po 3 miesiącach. Moim zdaniem jeśli lekarz zaleca pójście do szpitala, to powinnaś...

Jak jest innej firmy to mógł pokazać inaczej. Może byc słabszy [emoji6] głowa do góry i daj znać jak beta.

Ja plamiłam do 10tc. Dostałam luteine i duphaston.

A wszystkie testy były tej samej firmy?

No widzisz czyli jednak jakieś możliwości są. Tlumaczyloby to wiele rzeczy. Informację o matce dziecka itp. [emoji6]

Nie rodzina adoptowanej tylko rodzina zastępcza adoptujaca wiedziala o matce dziecka[emoji6] Teraz tak myślę, ze jak przychodzi decyzja sądu to zawsze jest dwa tygodnie na odwołanie się do SKO. Może bali się, ze nagle zacznie walczyć. Mogłaby np. Odwoływać się z jakiegoś powodu. No niestety...

Ok rozumiem. Może sytuacja z jakiegoś powodu była inna i przez te dwa tyg. Byli traktowani jako rodzina zastepcza. Z tego co wiem to też wiedzieli o matce, a z tego co piszesz jest to tajne. Niestety mimo Twoich argumentów nie mogę napisać, ze bylo inaczej, bo pamiętam tyle co rodzice adopcyjni...

To było kilka lat temu. Może wtedy było inaczej. Natomiast myślę, ze rodzina adoptowanej wiedziała co się dzieje. Pracowałam w różnych instytucjach i Wiem, ze czasami nie wszystko idzie zgodnie z prawem.

No ja znam sytuację osobiście. Nie wymyśliłam jej. Wiem, ze matka nie podchodzila przez dwa tygodnie do dziecka, bo się bała przywiazac. Najwidoczniej nie wszystko jest czarno biale

Takie małe dzieci często od razu znajdują rodzinę zastępczą. Sama znam przykład gdzie dziecko trafiło do rodziny jeszcze w okresie kiedy biologiczni rodzice mogli zmienić zdanie (2tygodnie). Ale zastanawiam się czy to dobra praktyka, bo była to dla nich katorga. Bali się, ze stracą dziecko.

Wątpię ze sprzęt na jednego pracownika tyle wyniesie. Sąd pracy wszystko zweryfikuje. U nas w firmie problem był z potrącenie 40 zł za przyniesienie straty firmie, a co dopiero 60tys.

To ze nie ma w umowie to nie znaczy, ze prawo nie obowiązuje. Skonsultujcie się z radcą prawnym, bo to chodzi o sporą sumę. Można też pogadać z szefem jak bedzie się miało podkladke prawna. U nas w jeden umowie dali lojalke na 5lat i okazało się, ze można tylko na 3. Zapis ten wtedy w ogóle...

Znalazlam coś takiego: "W przypadku, gdy w umowie zawarto zapis, iż w trakcie nauki oraz po jej ukończeniu w terminie określonym pracownik pozostanie w stosunku pracy z pracodawcą, to w razie jego rozwiązania jest obowiązany do zwrotu kosztów poniesionych przez zakład pracy na jego naukę. Jednak...

Ale moim zdaniem takie koszty trzeba wykazać. To chyba nie jest Tak, ze 60tys. Ot tak bez żadnego potwierdzenia. 60 miało być za 14 miesiecy

Tak mi się wydaje. Ale zawsze lepiej skonsultować z radcą prawnym. Wg. Mnie skoro szkolenie przeprowadza pracodawca to powinny być koszty 3miesiecy. Bo np. Jakby przepracował rok to koszt szkolenia też się pomniejsza o 1/3.

Musiałby się dowiedzieć czy na szkolenie została wpłacona juz cała kwotą. Może będzie musiał tylko za te 3 miesiące tego szkolenia. Jeśli dobrze zrozumiałam to mąż jest w trakcie szkolenia, a nie już po?